Na horyzoncie zbierają się ciemne chmury. Wiele wskazuje na to, że czeka nas nieprzyjemny okres w gospodarce. Bardzo prawdopodobne, że dojść może jednak do ponownej globalnej recesji. Oto garść danych i wykresów pokazane z długiej perspektywy, gdzie wiele rzeczy zaczyna być lepiej widoczne.
Wszystko zaczęło się od Chin. Najpierw napuchła bańka na tamtejszej giełdzie, a potem bardzo szybko sflaczała. To był bardzo dynamiczny proces. Teraz indeks zmierza w kierunku 2000 pkt, czyli normalnego poziomu, i tego nie da się odwrócić żadnym dekretem rządu Chin. Wykres 10 letni poniżej.
Kolejny wykres przedstawia ostatnie 10 lat amerykańskiego indeksu Dow Jones. Spadek z ostatnich tygodni jest dużo głębszy niż zwykła korekta. Zaczyna to wyglądać jak ‘wodospad’. Bardzo źle to rokuje.
Ciekawy wskaźnik pokazujący okresy spadków przychodów największych spółek w USA. Widać wyraźną korelację z okresami recesji. Jest to wskaźnik wyprzedzający – ten ząbek który widzimy wskazuje na duże prawdopodobieństwo nadciągającej recesji.
Wskaźnik PMI w Chinach jest najsłabszy od 77 miesięcy! Nie dziwi pomysł rządu Chin na dewaluację juana. Ma to pomóc z eksporcie towarów za granicę. W Polsce odczyt PMI też jest słaby, poniżej oczekiwań. To świadczy o tym, jak bardzo gospodarki świata są połączone.
A teraz wykres, którym posługuję się na co dzień. To ETFy surowcowe, miedź – niebieski, ropa – czerwony, złoto – żółty. Wykres za 10 lat, zaczyna się przed krachem z 2008. Widać jak surowce przemysłowe zachowują się w recesji – ich cena spada. W 2008 widzieliśmy gwałtowne załamanie odpowiadające gwałtownemu zatrzymaniu gospodarki, teraz widzimy pełzający spadek cen, oddający powoli narastającą recesję.
Na wykresie widać jak doskonale złoto poradziło poradziło sobie w ciężkich czasach. Nie ma lepszego zabezpieczenia kapitału w takich czasach w jakich przyszło nam żyć.
Pewien fragment dla zarejestrowanych czytelników.
6 replies on “Jesienny finansowy sztorm”
Skoro złoto spada to możemy jeszcze poczekać aż spadnie bardziej. Co miałoby wskazywać na zbliżającą się zmianę trendu?
Za to jak się w tej sytuacji zachowa złotówka – to jest dobre pytanie. Gwałtowne spadki w USA pociągną inne giełdy w dół. Kapitał zacznie uciekać, franek wzrośnie, złotówka straci.
Z zupełnie innej beczki: właśnie zakończył się proces właściciela Hyath’a, który prowadził “biznes” w moim miasteczku. Nie idzie siedzieć i obiecał oddać poszkodowanym pieniądze….
http://tiny.pl/gmm8k
Jak autor skomentuje wyrok?
Jestem ciekaw, skad wezmie te 7 baniek plus odsetki. No i co sie stanie jezeli jakims cudem nie zwroci kasy.
Z gielda w USA to jest tak ze ten wodospad odczytywany jest przez wiekszosc obserwatorow, jako bledny zwiastun krachu, co prawda jest ryzyko dalszej koretky ktora wystraszy spora grupe ale o krachu czy odwroceniu trendu mozemy narazie zapomniec. Kapital musi gdzies uciec. Szczegolnie powielany mit jakoby mialo do tego(spadkow) przyczynic sie wzrastajace stopy procentowe.
Kolejny problem jest ze zlotem, jest czas na kupno i na sprzedaz, nie jest on zadnym aktywem przetrzymujacym wartosc. Spadalo tak samo po upadku Lehmana. Jedni twierdza ze jest dobrym zabezpieczeniem na wypadek inflacji, inni ze deflacji, inni jeszcze ze w czasie krachu jako tzw “safe heaven” jeszcze inni ze mieszanka. Prawda jest taka ze zachowuje sie roznie i monza znalezc przypadki za i przeciw kazdemu okresowi. Nie ma zlotych srodkow.
To z czym sie zgodze to slowa o Chinach.
Nic sie nie stanie musi jedynie cos tam udawac ze oddaje.
@doxa
Z pyrolizy