Categories
Policja Polityka

Pobór do wojska

Kolejna konferencja pokojowa właśnie zakończyła się sukcesem. To nic, że poprzednia konferencja zwołana w tej samej sprawie okazała się fiaskiem. Mówią nam, że tym razem będzie inaczej. Jakoś w to nie wierzę.

W rosyjskiej TV5 pokazano, że w ciągu doby rosyjskie czołgi mogą być w Warszawie. Faktem jest, że czerwona armia rosyjska od miesięcy nie potrafi sobie poradzić z ukraińskimi ochotnikami wyposażonymi w kałachy, wobec czego tak szybko im nie pójdzie. Ale faktem jest również to, że wszyscy zbrodniczy dyktatorzy jasno i wyraźnie zapowiadali swoje plany podbojów. Hitler nie ukrywał chęci podboju nie tylko Europy, ale również całej Rosji. Skoro teraz Putin zapowiada w swoich mediach, że ma zamiar podbić Europę – ja mu wierzę.

Polska powinna przygotowywać się do wojny obronnej. Zobaczymy jak Putinowi pójdzie z Ukrainą, ale ważniejszym wskaźnikiem będą kraje nadbałtyckie. Jeżeli zobaczymy tam zielonych ludzików, a potem ich nowowybrane parlamenty zagłosują za wyjściem z UE i za wejściem w skład Federacji Rosyjskiej, to będziemy wiedzieć, że zostało nam bardzo, bardzo mało czasu. My będziemy następni.

Wiadomo, Polska jest jaka jest. Brak możliwości normalnego życia i zepsuta klasa rządząca wygnała miliony ludzi za granicę. Wszyscy mają Polski serdecznie dość. Tak samo było w 1939, gdy ludzie widzieli dostatek innych krajów i wielką biedę w Polsce, i nie chcieli bronić takiego ustroju. Ale trzeba pamiętać, że innej Polski nie mamy. Może jest ta Polska ciasna, ale własna.

Miliony naszych rodaków oddało życie za to żeby Polska istniała i jeżeli nie chcemy znowu być ludźmi bez własnego kraju, mordowanymi przez okupanta, to musimy się bronić. Mamy duże szanse – w 1920 nam się udało. A skoro teraz wspomniani Ukraińscy cywile też dają sobie radę, to i my możemy zwyciężyć.

Proponuję szereg działań, które mogą umożliwić nam wygraną. Ich stopniowe wdrażanie musi być skorelowane z krokami podejmowanymi przez Rosję. Najpierw konieczny jest plan, a gdy agresja reżimu Putina będzie narastać plan będzie stopniowo realizowany.

Potrzebna jest akcja ochotniczego przysposobienia wojskowego, kierowana do ludzi w wieku 18-40 lat obu płci. Potrzebna nam każda osoba zdolna do noszenia broni. Optymalnie kurs taki trwałby w ciągu 2-3 miesięcy lata, gdy akademiki i szkoły są puste. Jest to wystarczający okres by przysposobić obywateli/ki do posługiwania się bronią osobistą i funkcjonowaniem w ramach swojego oddziału. Na tym etapie należy wyselekcjonować wyróżniających się kadetów do kształcenia specjalistycznego, na przykład na strzelca wyborowego, obsługę ATGM, itp. Duży nacisk należy położyć na przekazanie podstaw konspiracji i sabotażu, gdyby jednak konieczna okazała się walka w warunkach partyzantki miejskiej.

Udział w takim kursie byłby wynagradzany. Lepiej zachęcić obywateli niewielką kwotą pieniężną niż pakować środki finansowe w idiotyzmy, których nigdy nie wykorzystamy. Przykładem takiego marnotrawstwa niech będzie pakowanie miliardów złotych w marynarkę wojenną, która dziś będzie nam tak samo potrzebna jak marynarka w 1939.

Konieczny będzie właściwy PR. Posadzić Gustlika z Jankiem na Leoparda i niech mówią do kamery, że każdy może być jednym z czterech pancernych. Im większy viral tym lepiej. Mamy w Polsce speców od reklamy proszków do prania – niech zrobią choć raz w swoim życiu coś pożytecznego.

Morale rosyjskiego wojska jest tradycyjnie kiepskie. Mało kto z nich chce ginąć za Putina. Trzeba zachęcić ich do dezercji.  Należy ogłosić, że każdy dezerter po wojnie będzie miał prawo do osiedlenia się wraz z rodziną w UE. Za każdą przyniesioną jednostkę broni należy wypłacać wynagrodzenie. Za czołg czy samolot płacić po milionie złotych, zamalować tylko sierp i młot naszą szachownicą i z powrotem na front, już jako nasze wyposażenie.

Należy dogadać się z NATO. Stawiamy sprawę jasno – wiemy, że w razie czego możemy liczyć tylko na wsparcie lotnicze i nie żądamy wsparcia lądowego. W zamian żądamy zdeponowania na terenie Polski zapasów sprzętu i uzbrojenia, formalnie należącego do NATO, ale do wykorzystania przez naszą armię w czasie wojny.

Mamy podobno jakiś tam wywiad. Niech ustalą czy można zabić Putina, na przykład w czasie podróży czy urlopu. Niech zastanowią się, czy jest możliwy scenariusz, w którym zielone ludki pokazują się w Białymstoku, a w odpowiedzi nieoznakowany MIG29 wykonuje nalot na daczę pod Moskwą. Fakt, że przy zasięgu maksymalnym 2100 km byłaby to misja samobójcza nie ma znaczenia, skoro utrata jednego czy kilku samolotów kończyłaby wojnę.

Najważniejsze, że musimy wyciągnąć lekcję z tego nieszczęścia, jakim był Wrzesień 1939. Przyczyną klęski była armia, która jedyne co potrafiła bronić to własne status quo, ale nie potrafiła chronić granic. Tym razem ma być inaczej. Obywatele mają być przeszkoleni i mają mieć broń wydaną natychmiast w chwili zagrożenia. Dość słuchania kretynizmów, że profesjonalne wojsko będzie nas najlepiej bronić, a wydanie broni z magazynów skutkować będzie wypadkami, więc lepiej niech nas Rosjanie rozjadą czołgami. Profesjonalna armia jak zwykle pryśnie w las i przez granice, łącznie z wszystkimi tymi super-komandosami w kominiarkach. Jedyną szansą jest duża, powszechna armia.

Szczególną uwagę zwrócić należy na żołnierzy zawodowych i oficerów rezerwy (roboczo nazywajmy ich trepami). Wielu z nich ma duży sentyment do Rosji. Są to zwykli zdrajcy, którzy całe swoje życie oparli na służbie okupantowi. Inni swoją rolę wyobrażają sobie jako coś w rodzaju pracy urzędnika, pracującego w godzinach 7-15. Tymczasem trepy mają być strukturą służącą do wchłonięcia ochotników. Trep nie ma skupiać się na badaniu jak poborowy pościelił łóżko. Trep ma wziąć grupę wstępnie przeszkolonych poborowych, utworzyć z nich zgraną i zmotywowaną grupę bojową i zabić jak najwięcej Rosjan.

Hejterzy mają rację – jestem zupełnie nieznaczącym blogerem. Mogę sobie pisać co chcę, a i tak nie mam żadnego wpływu na zapadające decyzje i na bieg wydarzeń. A szkoda, bo wraz z pewną grupą osób moglibyśmy w ciągu roku utworzyć sprawną armię mogącą obronić kraj. Jest duża szansa, że obecna ekipa władająca krajem będzie opisywana wraz z Sanacją na tych samych kartach podręczników historii, jako przykład grupy  uzurpującej sobie bycie elitą, w rzeczywistości będąc bandą, która doprowadziła do utraty niepodległości.

Share This Post

72 replies on “Pobór do wojska”

Obecna ekipa to potomkowie komunistów żydowskiego pochodzenia zostawionych nam jako spadochroniarze Stalina.

Obecna elitę nazwij po imieniu i nie pisz głupot o jakiś elitach.

Doxa na prezydenta. Serio. Myślisz na poziomie, który jest pewnie nieosiągalny na dla naszych ‘elit’.
Ja już mieszkam w Niemczech a z Polski sie ostanio musiałem wymeldować i przygarnać dowód bez adresu.

Powód? WKU cały czas coś odemnie chciała (wydać przydział mobilizacyjny na wypadek wojny czy takie tam inne) Ja nie mam zamiaru ginać za Polske w obecnym kształcie. Ciekawe co zrobi pozostałe dwa miliony chłopa na emigracji?

“…obecna ekipa władająca krajem będzie opisywana wraz z Sanacją na tych samych kartach podręczników historii, jako przykład grupy uzurpującej sobie bycie elitą, w rzeczywistości będąc bandą, która doprowadziła do utraty niepodległości.”
Tak jest, I można by powiedzieć i ch.. z nimi, ale co z nami. Trzeba się organizować, a potem przepędzić tych z ekipy precz na cztery wiatru strony lub jeszcze co gorszego.

Nie ma szans. Juz obce sily zadbaja, aby zadna sensowna osoba nie znalazla sie na odpowiednim stsnowisku i zaczela dzialc dla dobra kraju.

Słusznie prawi. Ja bym jeszcze spróbował uniknąć zagrożenia, a jakby wprowadzić ścisłą tajemnicę bankową i zachęcić Rosjan do lokowania pieniędzy u nas? Wtedy wojna z nami by się im, po prostu, nie opłacała.

Ja bym sie nie obawial agresji ze strony Rosji. Przy nastepnym krryzysie finansowym to Niemcy beda najbardziej zdesperowane I moga zaatakowac Polske. Ja bym raczej staral sie zorganizowac unie wzajemnej pomocy na wypadek konflikty zbrojnego z naszymi bracmi slowianami z poludnia.
Chyba musicie ograniczyc TV, bo propaganda antyrosyjska wam myslenie odbiera.

Raczej nie będzie chętnych do obrony naszego kraju, bogaci z zasobami gotówki wyjadą jak najdalej tylko się da. Emigranci nie wrócą do kraju bronić jego granic bo niby w imię czego, tego że zostali wygnani na tułaczkę i szukanie miejsca do życia gdzie indziej. Część osób, która będzie mogła spakóje się i wyjedzie na zachód, pozostaną nieliczni patrioci wierzący w ten kraj i Ci którym już będzie wszystko jedno, nie sądzę by było ich więcej niż 10 mln, z czego pewnie mniej niż połowa będzie w stanie móc podjąć jakiekolwiek działania ( zakładam wiek 15-50 lat). Pytanie powstaje czy Ci co będą mogli działać podejmą walkę i jaka to będzie grupa osób. Większość nie będzie chciała bronić obecnego statusu quo, bo skoro mają źle to może pod okpacją ich los się poprawi. Taka niestety jest prawda, wojsko u nas nie istnieje, większość młodych w wieku 20-35 jest za granicą, część już osiedliła się na stałe więc nawet przymusowe wcielenia do wojska nic nie dadzą, bo te osoby już nie mieszkają na terenie Polski, często nie ma śladu gdzie obecnie się znajdują. Szybka mobilizacja będzie więc niemożliwa, a jakoś nie wierze w zapewnienia NATO i Unii, że będą walczyć dla nas, pewnie dadzą jakąś broń, kolejne sankcje nałożą na Rosję i będą czekać na rozwój wydarzeń. Tylko niemcy obecnie mogą wymusić na reszcie państw członkowskich UE wprowadzenie stanu wojny, ale czy będą chciały to robić nie będąc zagrożone wątpię.

Nareszczie porządny patriotyczny wpis. Zmęczony już byłem czytaniem o urokach emigracji i złożeczeniu na ojczyznę. To wszystko możnaby zrealizować, gdybyśmy tylko nie byli odgórnie sterowani przez Bruksele, niestety oni nie chcą, żebysmy się bronili i obrnonili. Doktryna zakłada, że wojska radzieckie zajmą kraje nadbałtyckie i Polskę. Staniemy się takim marionetkowym państwem, kolejnym Księstwem Warszawskim. Bez dużego rozlewu krwii będzie 5 rozbiór Polski.

Wystarczy wprowadzić ustawę o powszechnym dostępie do broni (której projekt już tam gdzieś w Sejmie był złożony). Każdy wie że facet broniący swoje rodziny jest dużo bardziej skuteczny niż zawodowy żołnierz. Wystarczy pozwolić zdrowemu dorosłemu Polakowi kupić broń, przeszkolić i mamy doskonała partyzancką armię od ręki, zorganizować ja w formie gwardii narodowej, dać trepa na miasto/gminę czy sołectwo i damy sobie radę.

Zgadzam się z @Youseff – w TV ciągle mówią o ruskich i odbija się to na emocjach. A polityka musi być robiona na zimno, w przeciwnym wypadku będziemy powtarzali błędy przeszłości. Nasi politycy na kalkulują na zimno ale niestety przeciwko nam i próbują rozgrzać masy różnymi podpuchami – nawalanka na ruskich to jedna z takich podpuch. I prawda to, że gdybyśmy byli suwerennym państwem i ruskich zaczęli ścigać o zwrot pieniędzy za zniszczenia to pewnie samo to by zbankrutowało ten kraj – ale czy to ma jakieś znaczenie w obecnej sytuacji? Nie sądzę, jeśli media wskazują na jakąś część świata to znaczy że trzeba patrzeć w zupełnie odwrotnym kierunku. Jeśli media wrzeszczą że coś jest bardzo ważne to znaczy, że jest to zupełnie nieważne i należy szukać ważnych wydarzeń tam gdzie o nich nie wrzeszczą.
Telewizja kłamie. Stare hasło pisane kiedyś na murach za komuny. Wciąż prawdziwe.
Zgadzam się jeszcze jeśli chodzi o swobodny dostęp do broni (jak w USA) – w tej chwili bez pozwolenia Polak może nabyć sobie łuk. I tyle. Bu kuszy na przykład już nie.

Skoro teraz Putin zapowiada w swoich mediach, że ma zamiar podbić Europę – ja mu wierzę.

dowód, link poproszę. Histeryczny ten wpis…

Szanowny autor zapomniał, że obecna Polska od dawna nie jest niepodległa. Jest tylko autonomiczną prowincja unii europejskiej.
Nie da się więc bronić niepodległosci gdyż jej nie ma. Nie można bronić tego czego nie ma.
Zadziwia mnie nienawiść autora do Rosji…

“Rzuć karabinem w róg ulicy. Twoja jest krew a ich jest nafta” to pisał poeta Tuwim.
I radzę zrobić to każdemu. Czy polskie okupuje PO PIS niemieckie CDU czy rosyjska partia nie ma znaczenia.
Ci w rządzie(co kradną) powinni iść przelewać krew swoją i swoich rodzin aby nie utracić przywileju rabowania polaków.

Założę się ze USA płaci więcej.
Ale i tak najlepiej jak widać działają 5 tonowe demokracje którymi USA lubi częstować niepokornych(arabska wiosna, irak syria itd)

“Rzuć karabinem w róg ulicy. Twoja jest krew a ich jest nafta” to pisał poeta Tuwim
… a równo 10 lat po napisaniu tego wiersza (wiersz powstał we wrześniu 1929) owego Żyda uratowało przez komorą gazową to, że jednak znaleźli się tacy, którzy nie rzucili “karabinem o bruk ulicy” i zatrzymali wojska Hitlera na wystarczająco długo by zdążył Tuwim uciec (Tuwim uciekł z Polski we wrześniu 1939)
Ironia losu – prawda?

Witam,

Trzeba wyjechać na jakiś czas z kraju żeby zobaczyć w jakim stanie jest Polska. Taki paradoks.

Dobrze sie czyta twojego bloga.

Mazon100

Gdyby wojna dotarła patriotyczni polacy będą wspierać naszą armię milionami lajków a blogerzy-szafiarze będą służyć pomocą w doborze strojów dla wojska.

Dopiero w obliczu padającego internetu i braku dostaw pizzy niektórzy wyjdą na ulicę aby dać się powystrzelać.

Autorze, fajnie sobie pomarzyć, ale rozkład naszego społeczeństwa poszedł już bardzo daleko. Ludzie siedzący przed kompami i lajkujący fotki słodkich kotów są niezdolni do wejścia na 3 piętro po schodach a co dopiero do jakichkolwiek działań obronnych.

Zgadzam sie tu z xxx. Natomiast sam wiersz dotyczy raczej nie obrony ojczyzny tylko szerzenia demokracji na sposób USA w różnych częściach świata, co z kolei oznacza, że te wszystkie misje pokojowe, stabilizacyjne i walki z terroryzmem nie są wynalazkiem naszych czasów. Tu dla przypomnienia:
– O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z panami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: “Broń na ramię!”,
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!

Doxa teraz straszy wojna zeby kupowac… ale co kupowac ? jak to co, złoto !

Doxa nie ściemniaj, Polska dawo przehandlowała swój los. Kto będzie o ną walczył, dzadki? Też nie, niech tylko dolar się dalej utrzyma a nie będzie zaraz szpitali, pociągów, lasów, polskich KGHM, etc. A Putin co najwyżej może zrobić remont gazociągu do Polski.

“Konieczny będzie właściwy PR. Posadzić Gustlika z Jankiem na Leoparda i niech mówią do kamery, że każdy może być jednym z czterech pancernych. Im większy viral tym lepiej. Mamy w Polsce speców od reklamy proszków do prania – niech zrobią choć raz w swoim życiu coś pożytecznego.

Morale rosyjskiego wojska jest tradycyjnie kiepskie. Mało kto z nich chce ginąć za Putina. Trzeba zachęcić ich do dezercji. Należy ogłosić, że każdy dezerter po wojnie będzie miał prawo do osiedlenia się wraz z rodziną w UE. Za każdą przyniesioną jednostkę broni należy wypłacać wynagrodzenie. Za czołg czy samolot płacić po milionie złotych, zamalować tylko sierp i młot naszą szachownicą i z powrotem na front, już jako nasze wyposażenie.

Należy dogadać się z NATO. Stawiamy sprawę jasno – wiemy, że w razie czego możemy liczyć tylko na wsparcie lotnicze i nie żądamy wsparcia lądowego. W zamian żądamy zdeponowania na terenie Polski zapasów sprzętu i uzbrojenia, formalnie należącego do NATO, ale do wykorzystania przez naszą armię w czasie wojny.”

Czasem strasznie pitolisz ale tym razem udalo Ci sie spojrzec na sprawe naprawde .10/10

Piotr34

@Johnny & biedak z Polski
Nie wiem czy będzie komu bronić, ale będzie masa półgłówków, którzy zostaną mięsem armatnim. Półgłówkom i gimbazie wydaje się, że w razie wojny i mobilizaji wyjadą sobie z Polski i nikt ich nie będzie niepokoił, a Ci którzy już są poza Poską sądzą, że są całkowicie bezpieczni. To tacy zami debile jak niektórzy wrocławianie, którzy nie ubezpieczali się przed powodzią, bo wydawało im się, że skoro o tym, że zbliża się powódź będą wiedzieli kilka dni wcześniej to w razie czego te kilka dni wcześniej się ubezpieczą. A więc:
1. Na pewno w razie wojny i przymusowego poboru zostaną przywrócone kontrole na granicy, oraz wprowadzone zostaną kontrole wewnętrzne w środkach masowego transportu (pociągach, autobusach) każdy mężczyzna wyglądający na znajdującego się w wieku poborowym będzie kontrolowany, czy przypadkiem nie jest dezerterem.
2. Gdzie taki delikwent zamierza zwiewać? Wewnątrz UE zawarte jest porozumienie o ściganiu dezerterów i uchylających się od służby wojskowej – jak ktoś siedzi na “zmywaku w Londynie” i nie zgłosi się po ogłoszeniu mobilizacji to pewnego pięknego dnia zjawi się londyńska policja, która delikwenta ‘zgarnie’ i grzecznie odda polskiemu wojsku.
3. Za co w związku z powyższym taki delikwent zamierza za granicą żyć, jak jako ścigany przez służby całej UE dezerter nie będzie się w stanie się tam legalnie zatrudnić, założyć konta w banku, użyć karty kredytowej itd.

Można się tylko pocieszyć, że duża ilość bezmózgiego mięsa armetniego przekonanego o tym, że w razie czego uda im się uniknąć frontu, tym mniej zginie tych trochę mądrzejszych.

Putin jaki jest taki jest ale jego intencje sa szczere. Niestey nie mozna tego powiedziec o Tusku Merkel Obamie…

@xxx

” Gdzie taki delikwent zamierza zwiewać? Wewnątrz UE zawarte jest porozumienie o ściganiu dezerterów i uchylających się od służby wojskowej – jak ktoś siedzi na “zmywaku w Londynie” i nie zgłosi się po ogłoszeniu mobilizacji to pewnego pięknego dnia zjawi się londyńska policja, która delikwenta ‘zgarnie’ i grzecznie odda polskiemu wojsku.”

Chyba ze jest brytyjskim obywatelem-wtedy polska armia moze mu naskoczyc.W 2012 3 tysiace Polakow wzielo brytyjskie obywatelstwo,w 2013 6 tysiecy a w 2014 12 tysiecy-widzisz trend?

piotr34

Heh fajny tekst ale serwowany nie przez tego co powinien serwować takie teksty. To państwo powinno się tym zając już dawno temu. Ale oczywiście boi się, że obywatel uzbrojony nie będzei posłusznie płacił haraczu no i jest jak jest. A każdy, tak jak gdzie indziej, powinien móc swobodnie posiadać broń bez żadnych pozwoleń.

A teraz to sobie moga skapitulowac. Bo ja na pewno nie bede walczyl za tych debili, ktorzy przez tyle lat mnie lupili, ze nie zostalo mi juz nic i nawet firmy jednoosobowej nie mgoe otworzyz w tym dziczu bo mnie podatki i kontrole zjedza. Gdzie jestem zmuszany isc na bezrobocie a wszystkie interesy prowadzic pod biurkiem i zyc w szarej strefie. Gdzie z kazdej strony ktos mowi co mam robic i jak mam robic. Gdzie durne prawo zastepuje ludziom rozum. Moga mnie rozstrzelac, na pewno nie bede walczyl aby mogli utrzymac swoje bogactwo i wplywy a niektorzy dalej sprzedawac dupe i kraj.

Ten kraj nie dal mi nic poza mandatami, wszystko dostalem na zachodzie. Tam sie da, tu nie, wiec mam ten kraj w dupie. Szkoda mi tylko tych dobrych prostych ludzi, bo jak zwykle na wojnie umieraja nie Ci co powinni. Patriotycznei wytresowani przez media beda oddawac zycie aby takie janukowicze, putiny, obamy merkele i inne sprzedawczyki jak tuski (bo my to nawet politykow z prawdziwego zdarzenia nie mamy) robili siano i dalej udawali wielkich przyjaciol ludu.

Kpina. W momencie konfliktu spierdalam stad blyskawicznie. Nawet jak wojan przejdzie to bede odbudowywal kraj z usmiechem na ustach i patrzyl jak europa, ktora po raz kolejny nas z pewnoscia wyrucha, usmiecha sie ufff na szczescie to znowu nie bylismy my.

To juz wole abysmy sie tak jak czesi sprzedali i moze wspolnie z rosja napadli na niemcy zamist robic za chlopcow do bicia.

@mikos
O…. właśnie to takich jak Ty mówiłem – jesteś idealnym materiałem na mięso armatnie, większość zabitych w wojne będą stanowili tacy, którzy myślą jak Ty.
Bo ja na pewno nie bede walczyl za tych debili
Tobie naprawdę wydaje się, że ktoś Cię będzie o to pytał?
Z taką postawą szybko dostaniesz wyrok śmierci z próbę ucieczki przed wojskiem i warunkowe jego umorzenie pod warunkiem wykazania się bohaterstwem w kompanii karnej, do której Cię wcielą (to takie kompanie – złożone z różnego rodzaju przestępców – również pospolitych kryminalistów zwolnionych ze względu na wojnę z więzień, które wysyła się do najbardziej ryzykownych zadań)
“W momencie konfliktu spierdalam stad blyskawicznie”
Buhahaha, niby dokąd? Przypominasz pewnego gostka, z którym dyskutowałem na podobny temat: powiedział, że w razie konfliktu jedzie pod niemiecką granicę, pod granicą podpala samochód (bo należący do dezertera samochód łatwo zidentyfikować po rejestracjach), niszczy swój dowód osobisty, paszport i karty bankowe, przechodzi na drugą stronę i wsiada do niemieckiego pociągu. Gościa “zatkało” gdy zapytałem: co zrobi 24 godziny później – gdzie zamierza spać skoro nie mając dokumentów nie wynajmie mieszkania ani nie zamelduje się w hotelu.

Radzę liczyć na to, że zanim wojna wybuchnie dożyjecie wieku, od którego nie będą mobilizować. We wrześniu 1939 w Polsce zmobilizowano ludzi do 40-stki (plus zawodowych wojskowych w późniejszym wieku) – byłeś po 40-stce nie będąc zawodowym wojskowym – armia dawała ci spokój. Choć dziś pewnie ustalonoby wyższy próg wiekowy.

@mikos

Wiele osób mysli podobnie. Ci co zginęli na majdanie na Ukrainie też na pewno nie oddali życia za to żeby władzę przejęła banderowska junta z oligarchą Poroszenko wsadzonym przez USA na prezydenta. A potem taki przyjedzie do Polski i pierdoli o demokracji haha. Ci ludzie zostali po prostu mięsem armatnim wspomnianym przez xxx. Nie wiem czy byli półgłówkami. Może wierzyli, że wreszcie coś zmienią.

Co do posiadania broni to jestem za, ale na pewno się nie doczekamy, bo wtedy ta banda złodziei z Bronkiem marionetką bulem Komorowskim i resztą pasożytów długo by w Polsce nie zabawiła, chyba że za kratami, gdzie ich miejsce.

A co do Putina to przynajmniej znalazł się jeden, który nie skacze jak mu każe USA. Ostatio stwierdził nawet, że z przywódcami europejskimi nie ma o czym rozmawiać, bo oni tylko wykonują rozkazy wujka Sama. On też ma pewnie sporo na sumieniu, ale zamiast słuchać propagandy z mediów, lepiej spojrzeć na sytuację na zimno bez antyrosyjskiej fobii, którą Doxa też powiela tym właśnie wpisem.

Mam pytanie do tych, co będą spierdalać. A kogo zostawicie w kraju ? Bo każdy znajdzie jakąś ciocię, ciotecznego dziadka, krewnych, ulubioną sąsiadkę i nauczycielkę z liceum, do której się do dziś czuje miętę. Może przypomną się koledzy z podwórka. Może pierwsza dziewczyna. Nie wszyscy uciekną, wielu zostanie, bo starzy, chorzy, mało ruchliwi. I co, zostawicie ich na łaskę radzieckich bagnetów ? Bedziecie potem w internecie pisać, że należy kastrować radzieckich gwałcicieli. A kto miał tych “frajerów” co zostali bronić, skoro jeden cwaniaczek z drugim spieprzył za granicę, żeby zarabiać funty i euro i dobrze sobie żyć ? Nie zostajesz tutaj, żeby ginąć za delibil, którzy nami rządzą, ale żeby bronić tych, co się sami nie potrafią obronić. Swoich będziesz matole jeden z drugim bronił. Może swojego podwórka, albo dzielnicy a może po lasach będziesz chodził i wysadzał ruskie czołgi. Może zajebiście się dobrze poczujesz pierwszy raz w życiu, jak spalisz jakiś pojazd opancerzony albo wywalisz serię z karabinu w pluton kacapów. I może to będzie więcej warte niż wszystko, co to tej pory chciałeś zrobić ale ci Polska w tym przeszkodziła.

rosjanie pozwolili sobie na niewybredny żart.
https://www.youtube.com/watch?v=a4Ym4rZKrtI#t=75
oni mają najlepszą armię na świecie. my nie mamy. nie wolno nam nawet posiadać broni by się bronić przed urzedniczym bandytyzmem. gdy przyjdzie do mnie rzednik zabrać mi dziecko osobiście poderżnę mu łeb. to jest mój najwiekszy wróg. nie rosjanie
rosjanie nie sa zainteresowani zdobywaniem milionów nieproduktywnych niewolników, których na dodatek trzeba by jeszcze utrzymywac, ten temat juz przerabiali. niewolnictwo finansowe na masową skale stosuje eurokołchoz co widzimy po grecji. eurokołchoz na swoje zbrojne ramienię – NATO a w razie potrzeby skrytobójców najemników. co widzimy na ukrainie.
Polska staje się krajem frontowym ale tylko dlatego, że wbrew umowom międzynarodowym zostaliśmy wepchnięci w g… czyli NATO. posiadanie armii zawsze jest nam potrzebne ale nie praktykowane obecnie bandy najemników służące do wyżynania tubylców w iraku, afganistanie, libii, na ukrainie. tak polska armia nie istnieje są tylko “misjonarze” banksterskiego porządku.
armia potrzebna nam jest do obrony granic bo już teraz banderowscy faszyści dopominają się o swoją galicje od lwowa do krakowa. właśnie mija 72 rocznica rozpoczęcia rzezi wołyńskiej. 100 tys okrutnie wymordowanych a media glównego ścieku cichutko bo liżemy dupę banderowskim zbrodniarzom wojennym. zapominamy? nie wszsycy mają podwojne paszporty. życzę rosjanom obfitych żniw banderowskich faszystów na ukrainie. ma żaden sojusznik nie przyjdzie z pomocą gdy banerowskie bydło pojawi się z bronią tutaj po swoje.
Szanowny Panie Słomski nie rosjan powinien się Pan bać ale band grandziarzy zwanych tutaj politykami. handlują nami i naszymi dziećmi jak niewolniczym bydłem.

No cóż znam wiele osób z poglądami typu “Jak będzie wojna to zwieje”, “Nie będę walczył za ten chory kraj” itp. durnoty. Tak samo emigranci którzy mówią – “wrócę jak będzie lepiej w tym kraju”. Takim gnidą powinno się zakazać powrotu nawet jak Polska została by potęga gospodarczą. Ten kraj tworzymy my Polacy i to jest nie dopuszczalne aby jedni Polacy poświęcali życie za ten 1000 letni kraik a inni spi**dalali i czekali aż za nich coś zmieni, a jeżeli utożsamiacie się z tym antypolski rządem, który rabuje i prześladuje polaków i jeszcze nazywacie go Polskim rządem albo swoim to współczuje.
A po drugie na razie nie przewiduje żadnej wojny militarnej w Polsce (chyba że Polacy w końcu się zbuntują), na Ukrainie chodziło tylko o obalenie rządu, ale jak ktoś nie zauważył wcześniej został obalony rząd w Polsce i majdan nie był potrzebny to tego. I błędem jest myślenie że Rosja nie współpracuje z Niemcami i odwrotnie.

Więcej takich wpisów – wyzwolona głupota komentujących wprawiła mnie w dobry humor. Ciekawy materiał do zrozmienia jacy głupcy żyja w tym społeczeństwie, aczkolwiec jest to próbka niereprezentatywna i trudno wyłapać jakieś procenty.
Co smutne, to fakt, że niektórym pajacom wystarczy pokazać kierunek, dać giwery do łap i polecą zdechnąć jak psy gdzieś w lesie. I nawet nie trzeba im za to płacić. Arcyciekawe.

Myślę że na pierwszy front powinny iść, oczywiście jako ochotnicy, grupy uprzywilejowane w Polsce. Opócz mundurowych pasożytów więc górnicy, rolnicy, sędziowie, prokuratorzy, notariusze, komornicy, księża. Nie powinno też braknąć kart powołań dla oligarchów i polityków.
Jeżeli oni będą walczyć za ojczyznę, która im dała najwięcej, to i ja chwycę za broń w godzienie W. W przeciwnym wypadku sajonara Polsko!

Co za stek bzdur !
Generalnie jestem spokojny człowiek , ale takich głupot jak ten wpis to dawno nie czytałem.
Drogi autorze , Twoje wpisy ekonomiczne bardzo cenię i uważam że jesteś niezły, ale z historii to jesteś noga i to w jej najgrubszym miejscu! Co mnie bardzo dziwi , bo powiązanie ekonomii i wojskowości jest oczywiste.
Zacznijmy więc wytykanie błędów:
-wygranie konfliktu we wrześniu 1939 roku było niemożliwe. I nic do tego nie miała armia.
Przewaga potencjałów ekonomicznych i liczby ludności obu naszych potencjalnych agresorów (Niemeic i Rosji), a także niekorzystne położenie geograficzne (brak naturalnych przeszkód , np. wodnych)nie dawało żadnych szans na wygranie konfliktu. Nawet gdyby planiści i dowódcy nie popełnili ani jednego błędu. Jedyną nadzieją było liczenie na pomoc sojuszników i nie jest naszą wina że ci sojusznicy nas oszukali.
-Polska Marynarka Wojenna w 1939 roku była skonfigurowana w sposób bliski ideałowi, tyle że jej głównym przeciwnikiem miał być ZSRR.
Zdawano sobie sprawę że w razie konfliktu z Niemcami żadna marynarka na jaka było nas stać, nie ma szans, wobec przewagi Krigsmarine i nieuchronnego odcięcia wybrzeża od reszty kraju. Dlatego mieliśmy duże, nowoczesne niszczyciele klasy ” Grom” (“Grom” i “Błyskawica”) i okręty podwodne “Orzeł ” i “Sęp”. Które miały wyrwać się z Bałtyku i współdziałać z flotą brytyjską. To się udało (z wyjątkiem “Sępa”) -zrealizowany plan “Pekin”.
Tylko że teraz wiemy jak się potoczyły losy IIwś. W okresie międzywojennym zakładano że równie dobrze głównym agresorem może być ZSRR ze swoją flotą bałtycką. Też zbyt duży przeciwnik dla Polski. Ale że ta flota stacjonowała w głębi Zatoki Fińskiej, plan zakładał głownie walkę minową- podwodne stawiacze min “Wilk”, “Żbik”, “Ryś”, stawiacz min “Gryf” miały działać w głębi Zatoki Fińskiej i na pełnym morzu. Opóźniać i niszczyć flotę rosyjską. Niszczyciele i klasyczne okręty podwodne miały ja atakować na Bałtyku, a w razie wdarcia się do Zatoki Gdańskiej i Puckiej miały zacząć działać małe stawiacze min/trałowce typu “Jaskółka” – 6 jednostek. Dawało to jakąś szanse na pokonanie nawet znacznie silniejszego przeciwnika . I dowodziło że jednak pieniądze na marynarkę były wydawane w sposób przewidziany i logiczny, a nie “bez sensu”.
-co do powszechnego poboru i łatwego dostępu do broni. To akurat popieram w całej rozciagłości, podobnie jak wychowanie patriotyczne młodzieży zaniedbywane od dziesięcioleci.
Tylko że głupotą jest sądzić ze jak nawet rozdamy miliony przysłowiowych “Kałaszy”i nauczymy ludzi jako tako strzelać (bo co można przez 2-3 miesiące?) to mamy sznsę w otwartm konflikcie.
Jasne że zwiększona militaryzacja kraju, nawet przez powszechny dostęp do broni i podstawowe szkolenie jest w jakimś stopniu odstraszająca dla agresora to nie ma decydującego znaczenia. Tutaj niestety na pierwszy plan wychodzą inne (niestety znacznie droższe) rodzaje wojsk – wojska pancerne, rakietowe, a przede wszystkim lotnictwo. A Polski grabionej przez dziesięciolecia nie stać na rozbudowę liczącego się potencjału w tej dziedzinie. Dlatego niestety prawda jest taka że co byśmy nie zrobili , szans nie mamy, a co najwyżej możemy drogo sprzedać skórę i potem utrudniać życie agresorom. No i liczyć na pomoc sojuszników. Ciekawe czy tym razem z powodzeniem?

Zawsze mówiłem że Historia jest cierpliwą nauczycielką i jak ktos nie rozumie lekcji to ja powtarza…

A ja dodam od siebie,że kara śmierci za dezercję została zniesiona w 2013 roku.
Wiec jak by wojna doszła do naszych granic braknie miejsca w wiezieniach 😛

Ech…. Czego potrzeba aby sceptycy, ignoranci, narzekacze itd. zrobili coś dla drugiego człowieka? Nawet widmo kolejnego buta na karku nie przekonuje większości z Was. Przypuszczam, że nikt z zamieszczających wpisy pod tym artykułem nie ma najmniejszego pojęcia o nowoczesnej strategii ani o rosyjskiej doktrynie wojennej. Przyrównywanie dzisiejszej sytuacji do roku 1939 jest co najmniej głupotą.
Jeśli zaś chodzi o autora to dlaczego wieszacie (niektórzy) na nim psy? Facet pisze o tym, że trzeba coś robić, co w tym złego? Jeśli takich sygnałów będzie więcej może coś z tego wyniknie.
W kwestii emigrantów sprawa jest wyjątkowo prosta, wyjechali dla kasy to i dla kasy wrócą, prostytutki dają każdemu.

Pozdrawiam

Przyznam że jestem bardzo sceptycznie nastawiony do takich wpisów. Jakby nie patrzeć arkana wojny się trochę zmieniły i banda chłopa z kalachami się przyda nam jak swini siodło. Wojna to jest ostatecznosc! I zamiast wypisywać teksty o mobilizacji należałoby popełnić wpis o tym jak zagadać z Putinem żeby się odwalil, nawet jakby coś trzeba mu było dac w zamian. Co nas obchodzi Ukraina? Jak trzeba to będziemy w rosyjskiej strefie wpływów, jak się odwróci los to w niemieckiej, najważniejsze żeby efekt końcowy był dla nas jak największy. Honor to mieliśmy w 39 i za przeproszeniem gowno z tego wyszło. zresztą teraz sytuacja wygląda identycznie.

Nie jesteśmy w stanie skutecznie się obronić przeciwko Rosji, co najwyżej bawić się w Afganistan albo Irak, ale taki plan działań to ja za przeproszeniem pier###.

Co smutne, to fakt, że niektórym pajacom wystarczy pokazać kierunek, dać giwery do łap i polecą zdechnąć jak psy gdzieś w lesie. I nawet nie trzeba im za to płacić. Arcyciekawe.

Nie wiem, na ile Polacy będą myśleli tak płytko? Jeżeli w Polsce tej która mamy będzie przymusowy pobór, moim skromnym zdaniem dezercja jest dopuszczalna. Do puki zdrada nie będzie poważnie brana i karana śmiercią, nie można dezercji brać poważnie. Czemu? Bo jak Polacy uznają że za zdradę należy karać, to okaże się że większość “polskiego” rządu trzeba po prostu rozstrzelać. Myślę z kolei że w tedy ludzie nie będą się bali że zostaną wysłani jako “armatnie mięso”.
Po za tym myślę że od Wojska ważniejsza jest szkoła, której nie mamy.

Pamiętam jak kiedyś na lekcji w liceum byliśmy zobaczyć schron w naszym małym mieście. Wtedy znajdował się na terenie państwowych zakładów i mieścił może 200 osób. Minęło 20 lat, zakłady zostały sprywatyzowane, rozbudowane i otoczone solidnym płotem.

Czy myślicie, że schron też został sprywatyzowany? W razie W przyjdzie burmistrz, zastuka w okienko portierni zakładu , a tam usłyszy słowa: “Sorry, ale to nasz schron i wpuszczamy tylko ze swojej rodziny i znajomych?”

Kto w ogóle ma prawo do korzystania ze schronu? Kto stoi “na bramce”?

Czasem mam wrażenie, że Słomskich jest dwóch lub trzech…
Osobiście wole Słomskiego patriotę.

Co do przysposobienia wojskowego, to są już organizacje Obrony Terytorialnej, kierowane do takich pierdzistołków jak ja, wzorowane na drużynach strzeleckich. Ot takie niedzielne wojsko – do szkolenia partyzantów wystarczy. Trzeba je tylko pomóc rozpropagować – bo to organizacje (mniej lub bardziej) niezależne i nie mają dostępu do “państwowego koryta”.

Gdybym był Putinem, napadł bym najpierw na Polskę. Bałtów zostawiłbym sobie na deser, bo oni by nam nie pomogli w razie “W”, a my im prawdopodobnie tak. Ze strategicznego punktu widzenia, Putin musi najpierw uporać się z Ukrainą i spacyfikować Łukaszenkę, bo sam Królewiec to trochę za mało do inwazji na Polskę.

Tematycznie.
@politycy
Politycy są emanacją cech społeczeństw na których czele stoją.
Źródłem nieudacznictwa u polskich polityków jest nieudacznictwo dużej części Polaków (wywołane moim zdaniem ich wiarą w teorie spiskowe) – nieudacznicy głosują na nieudaczników – inaczej być przecież nie może.
Jeśli ekipa Tuska przegra wybory, to wygra je jakaś ekipa o zbliżonym poziomie kompetencji. Twierdzenie, że możemy na tym poziomie rozwoju społeczeństwa wybrać dużo lepszych polityków to zwykłe urojenie – to statystycznie niemożliwe ze względu na poniższy efekt:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Krugera-Dunninga
… zwłaszcza to co opisano tam w punkcie 2.

A propos: Putin też jest emanacją cech społeczeństwa na którego czele stoi: Rosjanie uważają swój kraj za imperium posiadające prawo do ekspansji terytorialnej i będą popierać polityków, którzy będą im próbowali to realizować (samo zabicie Putina niewiele więc by Polsce pomogło, pomogłoby dopiego gdyby po zabójstwie wybuchły walki wewnętrzne o przywództwo pomiędzy potencjalnymi następcami).

@emigracja
Poza czymś co określam jako odrażające truchła skrajnej prawicy, których ideologią jest chamstwo i ignorancja (Michałkiewicze, Ziemkiewicze, Szczęśniaki i podobni potencjalni zdrajcy*) Polski udający patriotów) każdy chyba się zgodzi, że człowiek posiada naturalne prawo do przemieszczania się, przebywania, pracowania i mieszkania w dowolnie wybranym miejscu na Ziemi (i poza nią 😉 o ile innym mieszkańcom danego miejsca jego w nim nie przeszkadza.
Polak, który przebywa za granicą bez przyjęcia innego obywatelstwa formalnie i zgodnie z umowami międzynarodowymi nadal deklaruje, że w razie wojny i mobilizacji do Polski wróci i będzie razem z polskim wojskiem walczył z najeźdźcą.
Odmawiać prawa do bycia Polakiem takim ludziom deklarującym zamiar zbrojnej obrony Polski przed najeźdźcą i w razie czego oddania życia w jej obronie, mogą tylko różne ludzkie śmiecie – i jeśli już komuś należałoby odmówić prawa do bycia Polakiem to takim ludzkim śmieciom właśnie.

*) o tym dlaczego nazywam ich potelncjalnym zdrajcami w którymś z kolejnych moich komentarzy.

Doxa jesteś naiwny. Dobre plany i rozwiązania są znane i szeroko omawiane. I co z tego? Nikt ich nie wdroży, bo władze Polski po ’89 są przesiaknięte obcą agenturą. I to władze na najwyższych szczeblach, ministrowie a nawet premierowie. I co? Pogadać se można.

Do tych co twierdzą że Polacy są tacy głupi że w wyniku tego mamy głupi rząd.
Prawda jest taka że średnia krajowa “mądrości” wcale nie jest jakaś zajebista w krajach lepiej rządzonych od Polski,skoro taka banksterka potrafiła wsiąć na kark USA (taki rzekomy ideał) to te cwaniaki potrafią zrobić co chcą swoim podstępem praktycznie z każdym krajem.
Np Niemcy władają UE,jestem pewien że gdyby Niemcy miały obcy rząd jak my,to by się to społeczeństwo spokojnie dało wyruchać bez mydła.
Wiadomo że każdy naród ma jakieś cechy szczególne,ale więcej zależy od władzy a nie od samych ludzi,jeżeli chodzi o sterowanie krajem.
Jestem przekonany że taki Niemiec gdyby musiał dzielic los Polaka za cholerę nie był by mądrzejszy,gdyby jak my był ciągle szagrany przez ‘wierchuszkę’.
Media w każdym kraju piorą mózgi swoich owiec,szczęśliwi ci których władza akurat chce siły i dominacji owego kraju,my jako Polacy takiego szczęścia od wielu lat nie mamy..

@tomas.3h
Proszę nie mylić pojęć. Nie twierdziłem, że Polacy są głupi, tylko że są – w (zbyt) dużej części nieudacznikami i ofiarami losu. Nieudacznikami bywają i ludzie bardzo mądrzy – była w jakiejś gazecie opisana historia profesora, który stracił prawie cały majątek bo najpierw zdeponował oszczędności w Amber Gold, a po tym jak je stracił resztę pieniędzy “wpakował” w dwie kolejne podobne piramidy finansowe. Ów profesor to właśnie typowy przykład nieudacznika (choć zapewne o bardzo wysokiej inteligencji).
Nieudacznik to po prostu ktoś, komu wydaje się, że posiada wielką wiedzę i umiejętności w dziedzinach, w których w rzeczywistości wcale ich nie posiada – w wyniku czego prawie wszystko, co próbuje zrobić kończy się porażkami i wszelkiego rodzaju stratami od zdrowotnych do finansowych.
To nieudacznictwo jest często (a wśród Polaków moim zdaniem najczęściej) skutkiem wiary w teorie spiskowe. Rządy które mieliśmy przez ostatnie 25 lat to było i tak maksimum tego, co społeczeństwo o takim poziomie nieudacznictwa było w stanie wybrać – statystycznie niemożliwe było by tacy nieudacznicy wybrali kogoś lepszego.
Z resztą warto tu się pocieszyć, że i tak wybieraliśmy swoje rządy dużo lepiej niż większość świata wybierała swoje:
http://www.google.com/publicdata/explore?ds=d5bncppjof8f9_&ctype=l&strail=false&bcs=d&nselm=h&met_y=sl_gdp_pcap_em_kd&scale_y=lin&ind_y=false&rdim=region&idim=country:POL&ifdim=region&tdim=true&ind=false

Tak jasne ladnie sie mowi i popycha do pojscia na wojne, jak sie siedzi w UK albo w Germanii i oglada wszystko przez youtube lub TV. Ciekawe czy bylbys pierwszy do pojscia do woja jesli zrealizowano by Twoje postulaty.

Wierze w to ze Putin taki glupi nie jest, a wszystko poza mainsteamowymi mediami to potwierdza. Wierze w to ze sie nie da w tej grze i na tym co jest teraz sie skonczy. Oj Ty jakbys byl prezydentem w PL to dopiero mielibysmy wojne z Rosja…

Wierze w to ze Putin taki glupi nie jest, a wszystko poza mainsteamowymi mediami to potwierdza. Wierze w to ze sie nie da w tej grze i na tym co jest teraz sie skonczy.
Coś co nazywamy “historią” nigdy się nie kończy i nie skończy, póki istniał będzie gatunek ludzki. Putin jak już pisałem jest emanacją cech Rosjan – a Ci uważają Rosję za imperium z prawem do ekspansji terytorialnej. Jeśli Putin po bezproblemowym zajęciu i przyłączeniu Ukrainy nie chciałby dokonywać dalszej ekspansji terotorialnej, to po prostu zostanie przez Rosjan wymieniony na kogoś innego: kogoś kto to zrobi.

“Ustawa mowi ze w razie wojny kazdy schron ma byc oddany wladcom w ciagu doby. W Polsce nie ma i nie bedzie prywatnych schronow.”

kolejny martwy przepis, ale w tym kraju pelno takich bzdur i pozniej takie bzdety zastepuja ludziom rozum i normalne myslenie. Jak vat na srebrze, niemoznosc posiadania broni (czyli de fakto obrony), itp.

@xxx i cala reszta szczekaczy, a skad wy wiecie jakie ja mam mozliwosci ucieczki z tego kraju? Mam nie tylko polskie obywatelstwo wiec z wyjazdem nie bedzie zadnego problemu, a nawet jak ktos nie ma to uncja tu uncja tam i zniknalem za granica. WSZYSCY wartosciwi ludzie w mojej okolicy, ktorym zalezalo na pracy a nie zlopaniu piwa (a nawet jak nie mieli pracy to cos robili – ksztalcili sie, robili kursy mieli CHEC dazenia do czegos, mimo podcinania nog) juz z tego kraju WYJECHALI – teraz sciagaja rodziny i nawet nie mysla o powrocie.

Zostali sie tylko pijaczki, albo ludzie po prostu slabi, ktorzy do konca zycia beda niewolnikami za 1500zl. NIe pomoga sobie, narobia dzeici (a i z tym problem bo jak tu zarcie kupic i mieszkanie skombinowac – kredyt jak widac do okola sprawia, ze przejmuja kraj za free) i te bogu ducha winne dzieci tez beda zapierdalac ale juz nie za 1500 tylko za 1200. Taka prawda.

Ja nie bede jebal cale zycie za psie pieniadze i to bez szacunku dla jakiegos polskiego dorobkiewicza co mysli, ze jest pane swiata. 2500 i norlmalne podejscie przelozonego w pracu – z wizja rozwoju firmy – ok, nie musze miec kokosow – tylko w tym kraju czegos takeigo NIE MA (ew. zagraniczne filie). No chyba ze jestes znajomym krolika – wtedy nic nei robisz i zgarniasz 5k – tez tak nie chce bo z czyms takim predzej czy pozniej sie wszystko rozjebie.

I ja mam ginac za takich ludzi i taki kraj? Chyba was pojebalo – jak pisalem predzej mnie rozstrzelaja za jakas chata niz bede dla nich walczyl. W kraju gdzei wszystko opiera sie na walach ja bede oddawal najcenniejszy dar za ich machlojki. A kto ma tu zone i dzieci – niech ich broni, ich sprawa, mi nic do tego czy uciekaja czy walcza. Na mnie niech nie licza. NIe dostalem tutaj niczego a mentalnosc ludzie jest tragiczna. Wszystko dal mi zachod, w tym kraju co najwyzej bylem ponizany przez glupie gbury, ktore gdyby nie pozycja nadana przez panstwo musieliby ulice zamiatac, bylem okradany podatkami (w tym kraju zabieraja Ci lacznie 80% tego co zarobiles), decyzjami (raz tak, raz inaczej bo sami nei wiedza jak maja to interpretowac), wszyscy sie smiali z moich pomyslow i podkladali nogi. Na policji nie mozna zalatwic niczego, w sadzie niczego, a na wszystko durne przepisy. A na zachodzie “no ok niech Pan sprobuje, pomozemy w czym mozna i zyczymy powodzenia, na start przedluzymy panu terminy platnosci” i dlatego bede tam mial dom i tam ksztalcil dzieci i kto wie moze one kiedys zadecyduja, ze oddadza zycie za zachodni kraj lub nie- bo watpie aby za polske oddaly kiedykolwiek – to juz nie te czasy panszczyznianych chlopow.

Do fsafsa.
Napisołeś co wiedziołeś i niy pisz wiyncyj.
W Polsce jest nadal ogromna liczba łebskich ludzi, którzy sobie dobrze radzą i nie narzekają. I nie mówię tu o kombinatorach tylko o ludziach pracujących na etacie: czyli wszelkiej maści programiści i testerzy oprogramowania, fachowcy zawodów budowlanych (zarąbani dobrze płatną robotą na 3 miesiące do przodu), wbrew pozorom rolnicy, sektor usług i jeszcze kilka innych. Oczywiście problemy strukturalne typu służba zdrowia, sądownictwo, edukacja to inna sprawa, ale mądrzy ludzie dobrzy sobie z tym radzą pomimo utrudnień ze strony państwa.
Sam byłem 11 lat na emigracji, ale wróciłem i obecnie daję radę w Polsce.

@knecht ruprecht dzięki za potwierdzenie moich słów. Jak byś 11 lat spędził tutaj zamiast zarabiać kase i normalnie żyć to miałbyś lepsze porównanie. Programiści i testerzy mogą istnieć wszędzie na świecie – praca zdalna. Dlaczego jest tylu polakow programistow? Bo sa tansi od niemieckich holenderskich, frnacuskich ale to sie skonczy jak hinczycy i hjindusi naucza sie angielskiego. Rolnicy to tlyko poszczegolne przypadki z duza iloscia ziemi – inaczej nic nie znaczysz. Budowlancy owszem ale to sie szybko skonczy bo ludzie nie maja kasy – zobacz jak wygladaja nowe domy nawet na zachodzi – wszedzie mjinimalizm, malo mebli, uzytecznosc i taniocha materialowa. To jest powtarzalna robota i wystarczy jeden ogarniety lepek i bedzie jak w przypadku informatykow – ukraina. Blisko 3x taniej.

Ja znam wielu takich co zagryzaja zeby i robia swoje. Ale po co zagryzac, jak mozna miec usmiech na twarzy przez caly dzien 500km dalej na zachod. Ludzie to juz nie ten sam motloch co kiedys, coraz wiecej zaczyna szukac informacji (jak np na tym blogu) a nie propagandowa papke jak to w polsce jest wspaniale. Zobacz ile ludzi po boku zakladaja firmy na slowacji lub angli bo w polsce sie nie oplaca. I mamy pelno fajnych ale jednak robiacych na szaro lebkow do okola. Mechanik, do raczki, lekarz, do raczki, taxa do raczki no wiec coraz wiekszy vat, jakies bykowe, kastralne itp. PARANOJA. I oddawac zycie za ten kraj 🙂

knecht ty nie masz “dawać rady” tylko normalnie żyć, nie rozumiesz tego?

@fsafsa ciekawy wpis. Uciekłaeś z tego kraju bo ci nie dali 2500 a pracodoawca nie chciał cię włączyć w proces rozwoju firmy.

Widzisz ja zatrudniam ludzi i jak płaciłbym komuś 2500zł to niechciałbym go nawet na oczy oglądać. Ja płacę wiecej ale nie oczekuje, że szeregowy pracownik będzie moim partnerem i będzie ze mną budował firmę. To jest moja firma, ja ci płacę a ty dobrze pracujesz.

Rozsmieszyłeś mnie z tymi 2500 pensji. To jest pensja głodowa. 5tys to też głodowa. Dziecko w prywatnej szkole to minimum 1500zł. Jak masz dwójkę, do tego różne zajęcia i rocznie cię to kosztuje już 40tys jak nic. Sushi wypad to min 200zł na parę. Szkrzynka dobrego wina miesięcznie to 400zł. Najtansze single malt miesięcznie cię kosztują kilka stów. Narty dla całej rodziny w e Francji albo Austri to min 15 tys za tydzien, nie licząc samolotu. 2 tyg w Potrugalii to 25tys.

Jak sie nie potrafi wyjśc poza pensje 2500zl czy nawet te śmieszne 5tys to można uciekać. Ludzi, którzy obok mnie żyją zarabiają od 30k w górę. Domy, samochody, firmy, wolne zawody. Nikt z nich nie wyjedzie na zachód, bo po co ? Przepychać się pomiędzy kolorowymi, puszczać dzieci do szkoły z kolorowymi ? Socjal ? Po co socjal, skoro stać cię na wszystko na średnim poziomie.

Nieudacznicy i poszukujący spiskowych teorii zawsze wytłumaczą swoje złe położenie.

Wracając do podatków, polska to istny raj podatkowy w Europie. Pogadaj ze znajomymi u siebie na emigracji i spytaj, ile płacą podatku od 1 mln euro rocznego dochodu. I powiedz im, ile się w Polsce płaci. Nie uwierzą ci.

@fsafsa & Szczenkaa
Taka dygresja a propos Waszej dyskusji: znajomy psycholog mówi, że w sytuacjach ekstremalnych rzeczywista reakcja ludzi jest prawie zawsze odwrotna od wcześniej deklarowanej. Bohaterami zostają najczęśniej ci, którzy deklarują że “zwieją” jako pierwsi, a zwiewają goście deklarujący się jako niczego się nie bojący twardziele.
(z resztą chyba lud zauważył to już w minionych epokach i stąd wzięło się ludowe przysłowie “Krowa która dużo ryczy mało mleka daje”)

Gdybym miał obstawiać z kto z tu obecnych dyskutantów w wypadku wojny NA PEWNO NIE ZDEZERTERUJE, to postawiłbym na fsafsa (najprawdopodobniejszy scenariusz jest taki, że fsafsa całą wojnę będzie czekał aż ktoś go zapyta o to czy chce walczyć – a że nikt go nie zapyta to będzie walczył i czekał na to, aż w końcu ktoś zapyta – i w tym oczekiwaniu zginie na froncie albo doczeka końca wojny).
Gdybym miał zaś obstawić kto z tu obecnych zdezerteruje, to postawiłbym na Szczenkaa.
Oczywiście to takie moje bezsensowne gadanie, więc się obydwaj nie obraźcie.

Zobaczymy czy podczas okupacji będzie Interent i ten blog. Może będzie więcej wpisów kto pozostał a kto cieszy się urokami zachodniego socjalizmu. Kiedyś się włączało interent i było łatwo. Teraz każdy mądry jest zza klawiatury i musi swoje 3 grosze wtrącić. I jak tu zyć ?

@Szczenkaa “Uciekłaeś z tego kraju bo ci nie dali 2500 a pracodoawca nie chciał cię włączyć w proces rozwoju firmy.” nie wiem gdzie to to wyczytałeś, może masz omany wzrokowe.

“Widzisz ja zatrudniam ludzi i jak płaciłbym komuś 2500zł to niechciałbym go nawet na oczy oglądać. Ja płacę wiecej ale nie oczekuje, że szeregowy pracownik będzie moim partnerem i będzie ze mną budował firmę. To jest moja firma, ja ci płacę a ty dobrze pracujesz.”

No i właśnie oto ostanie zdanie się rozbija. Ja mogę pracować nawet za jedną złotówkę, jeżeli się rozwijam robię to co lubię, daje wkład i buduje bądź pomagam/edukuje ludzi.

Za kasę pracuje się dopiero w takiej firmie jak twoja, gdzie jako pracownik masz klapki na oczach i zapierdalasz bo szef kazał. Zaryzykuje stwierdzenie, że ty musisz płacić dużo pracownikom bo inaczej od razu by odeszli. Taka jest prawda. Potknie Ci się noga to jeszcze zostaniesz najprawdopodobniej opluty.

30k w górę to jakieś śmieszne pieniądze, dla człowieka który celuje w kasę. Tyle to w godzinę bym zarabiał gdybym nie miał kręgosłupa moralnego. Pytanie na ile pieniądze są same w sobie celem i jakim kosztem. Czy możesz spojrzeć w lustro i czy osoby które kochasz są w stanie na ciebie patrzeć bez politowania.

Odnoszę wrażenie, że mało wiesz i miałeś styczność tylko z nowobogackimi bucami, którzy szanują tylko tych których mają nad sobą. A ponieważ są na tyle słabi, że zawsze kogoś mają na górze i są zależni oraz szmaceni nie mogą się z tego wyplątać są słabi psychicznie i walą gównem po bokach – bez urazy.

Za 1200 czy tam 1500 to bym kradł i napadał. Za 2500 to mógłbym pracować gdyby mnie sytuacja do tego zmusiła ale nie jako niewolnik tylko partner/kumpel. Za 4,5k mógłbym zapierdalać jak robot gdyby tak musiało być przez chwilę. Za poszerzanie własnych horyzontów, wiedzę i wartość dodaną, mógłbym robić za darmo – gdybym oczywiście był doceniany bądź sprawiało by mi to satysfakcje. Dla pieniędzy pracują Ci co robią dla mnie 🙂

A walenie przykładami o jakiś wakacjach, winach, samochodach, domach nie ma sensu bo mam to w dupie. Nic z tego nie jest mi do szczęścia potrzebne i mi to zwisa a jak będę miał potrzebę wypicia dobrego szampana to wydam na niego i 50k. Już nie wspominam o “kolorowych” bo wartościowych ludzi nie rozróżnia się po kolorze skóry.A już na pewno nie po stanie konta. O czym mam nadzieje przekonasz się szybko i bezboleśnie abyś nie tkwił z tym zabobonem na stare lata.

fsafsa jesteś z pokolenia Y, prawda ? Weź kiedyś na wstrzymanie, nalej sobie jakiejś whiskey i spokojnie poczytaj swoje posty jeszcze raz. Wasze pokolenie wychowało się pod kloszem i nagle musi stanąć wobec problemów. Do tej pory byli tolerancyjni i troskliwi rodzice, którzy chcieli Wam dać to, czego nie mieli i rozpieścili Was. Do tego doszedł internet, w którym spędziliście 3/4 życia. Nie jesteś elokwentyny, masz styl interentowego felietonisty. Założe się, że poza interentem masz spory deficyt w nawiązywaniu kontaktów. Cięzko ci rozmawiać empatycznie. Interent daje ci ochronę, możesz anonimowo powiedzieć co zechcesz a braki uzupełnic jakąś opowieścią. Jesteś tak skupiony na sobie i twoim pseudorozwoju, że łatwo stajesz się ofiarą różnych spiskowych teorii dziejów, przemaiają do ciebie rózni nieudacznicy, którzy trudną rzeczywistosć, w której trzeba pracować a nie grać na smartfonie, tłumaczą jak świat opleciony przez banksterkę i polityków. Wasze pokolenie nie chce zakładać rodziń, chce bujać w obłokach, nie chce pracować, chce fajnie spędzić życie. Na starcie dostaliście dużo, nie macie aspiracji ani ambicji a przede wszystkim jesteście miętcy, bo nie nauczono Was, że trzeba się przepychać lokciami i kolanami. Powiedz nam, jak wychuchnie wojna, całość twoich oszczędności nie będzie w złocie ani srebrze, tylko w Bitcoinach ? Bitcoin powstał właśnie dla Waszego pokolenia, macie coś swojego, czego starsi nie kumają. Wmawiacie sobie, że za 2 lata Bitcoin zwojuje świat i staniecie się nową elitom świata. To kolejna mżonka i tymczasowa głupota, ale właśnie trafiła na podatny grunt młodych, zadufanych w sobie, infantylnych chłopców i dziewcząt. One zamiast Bitcoina mają Instagramy i wysyłają rozbrane fotki. Kiedyś to było kurestwo, dziś moża dostać od sponsora ładowanie telefonu.

@fsafsa

Cytuje:
“No i właśnie oto ostanie zdanie się rozbija. Ja mogę pracować nawet za jedną złotówkę, jeżeli się rozwijam robię to co lubię, daje wkład i buduje bądź pomagam/edukuje ludzi”

Kolego, mnie nigdy nie było stać na to, żeby poświęcić czas na rozwój osobisty zamiast otrzymania brzęczącej monety. Zawsze obok mnie był ktoś, z kim się mieszakało albo pomagało nawzajem. Byli rodzice, dziewczyna, żona, rodzina, dzieci. Są pracownicy, kontrahenci. Ja nie żyje w izolacji. Nie kradłem, lepiej wypadłem we wspołzawodnictwie i tyle. Mieszkam w Polsce, ten blog mi otworzył oczy dlaczego ludzie emigrują. To jest nastawienie na branie, to jest oczekiwanie, że są cudownee miejsca, gdzie emnie doecenią i polubią tylko za to, że jestem. Mnie nauczono, że musisz udowodnić, że coś jesteś wart. Polska to cudowny kraj, niskie podatki, tanie życie, brak kolorowych, brak islamistów. Ogromne możliowści zarabiania pieniędzy. Tylko trzeba przestać oczekiwać, że się dostanie coś za same chęci.

@Tomek
Najbardziej u fsafsa zaskakuje mnie, że mu w głowie się nie mieści, że jak będzie wojna, to ktoś (grożąc bronią) każe mu iść na front i nie będzie pytał o to czy chce iść.
I dlatego też skrajnie nieprawdopodobne jest by fsafsa udało się zdezerterować – cały jego plan ucieczki polega bowiem na tym, że fsafsa poczeka, aż ktoś go zapyta “Chcesz iść na front czy nie?”, a wtedy fsafsa odpowie “Nie” i sobie pójdzie w drugą niż front stronę. Cały ten “plan ucieczki” rozpadnie mu się jak domek z kart, gdy okaże się, że nikt go nie zapyta.

Po co to straszenie o ruskach w warszawie, czasy wojen na taką skale skończyły się dawno i putin tego nie zrobi, bo zrobiłyby to już dawno. Niemniej, bardzo bym chciał tej wojny, demokracja to zgniła niedziałająca forma, która się nie sprawdza. Polityczni natomiast to śmierdzące gnidy, żerujące na zdrowej tkance narodu. Wojna wiele by zmieniła…eh pomarzyć mogę.

Wasz poziom jest naprawdę żenujący. Żadnych argumentów tylko jakieś wycieczki interpersonalne. NIe mój poziom ale zmusze się do odpowiedzi aby zakończyć sprawę.

@Tomek skąd ty wiesz człowieku ile ja mam lat i jak wychowali mnie rodzice i jakie mam kontakty z otoczeniem? We wrorzbite macieja to sie mozesz bawic w nocnym pasmie tvn. Może wychowywalem sie bez rodzicow ale zdarzylem zwiedzic kawal swiata i mam powrownanie jak sie zyje tutaj w tym grajdolu a jak na zachodzie i w usa? Łyso? Pochwal sie gdzie byles i ile lat mieszkales za granica. Bo nawiazujac do twojego wrozenia, rozmowa z kumplami pod zabka nie znaczy ze jestes erudyta a nawet jak alkohol nie spral twoje umyslu to widzisz obraz tylko z jednej strony (pl).

Te teksty z internetem… dobra, jak ty zyles to byly konie, a teraz samochody o jakie straszne czasy… straszne – gownazeria sie samochodami rozjezdza, tragedia. Uzalasz sie and soba ze nie potrafisz obslugiwac nowych technologii? No tak kiedys wystarczylo byc mechanikiem i sie zylo, teraz trzeba znac sie na komputerach i elektronice, posiadac wyspecjalizowany sprzet i ciagle aktualna wiedze aby naprawiac i sterowac automatyka samochodowa. Kasa, kasa, kasa + wiedza. Ale mlodzi sa leniwi.

NIe mowiac juz o tym, ze trzeba sie znac na finansach bo panstwo – lup nie ma 180mld z ofe. Chcesz otworzyc firme… uuu zusik, oplaty od tam deszczowki itp., gasnice, ksiegowa bo codziennie zmieniaja sie przepisy a kontrole chodza lupic bo sie budzet njie domyka. Zawsze sie cos znajdzie. Nawet pietruszki przy ulicy nie mozna sprzedawac. No ale nowe pokolenie to lenie i nic im sie nie chce. Wszystko zrobili Ci starzy (czytaj, wszystkie przepisy sa pod ich monopole) a mlodzi nie sa konkurencyjni, nic nie umieja (czytaj gdzei indziej gdzie nie ma debilnych przepisow, radza sobie rewelacyjnie bo lacza swoja nowa iwedze ze stara i sie kreci).

JAk boga kocham moi dzidkowie mowia, ze wieksza sprawiedzliwosc ma prawo dzungli niz to co sie wyrabia w tych czasach.

Ci starzy to byli lebscy… tak oni firmy zbudowali na zeszyty i teraz wprowadzaja ISO, OHSAS, TC, JIT, 5xwhy,Kaizen aby totalnie odciac konkurentow. Kto tego nie widzi to niestety jest juz dla niego za pozno.

To nie dlatego ze mlodzi sa leniwi tylko dlatego, ze podcina im sie skrzydla ten kraj nigdy sie nie wybije i nikt nie bedzie chcial za niego umierac. Zrozum to czlowieku.

Gotuja ta zabe i gotuja… a ona jeszcze nie wie ze jest ugotowana ale jej los jest przesadzony.

“Wasze pokolenie nie chce zakładać rodziń, chce bujać w obłokach, nie chce pracować, chce fajnie spędzić życie.” tak powiedzial tomek i to jest swieta prawda, bo on tak powiedzial. A ‘wy’ to tylko dawne sb i zomo bo cala reszta nie mogla sie niczego dorobic bo byla bita… Normalnie tak powiniennem rozmawiac… brak slow. Co do btc/gold i infantylnych dziewczat to nie wiem jaki to ma zwiazek z tematem… ale btc – jak samochody/konie. Jak zabraknie pradu to jest dupa, jak zabraknie ropy tez – czy zabraknie tutaj kazdy musi sobie odpowiedziec sam (czesto jezdzac samochodem do pracy). Nie przepadam za BTC ale odsylam do zrodla, jak bomba walnie w zloto to go nie ma, jak bomba walnie w komputer – wystarczy jeden komputer na calym swiecie z chainem i masz swoje bitcoiny (pytanei ile beda warte, ale przetrwaja). A co do seksualnosci to mi sie zawsze wydawalo, ze po to chlopaki i dziewczyny dojrzewaja w wieku 13 lat aby juz w tym okresie czegos probowac. A jakies prawa i nakazy systemowe sie tu oczywiscie nie sprawdzaja (jak przy wszystkim innym lacznie z walka z natura). Wiec jezeli dzieciaki chca tam eksperymentowac jakimis fotkami mi nic do tego, pozatym aby za szybko w ciaze nie zachodzily – bo dla takiego mlodego czlowieka to moze byc dramat – nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji w TYM SYSTEMIE. To raczej dzieci trzeba chronic przed doroslymi, one same sobie zadko kiedy krzywde robia.

co do pseudorozwoju…

JAkis prosty przyklad – kiedys mial lepek pole i sobie tam sial. Jak byl robotny to mial duzo, jak nie no to sie staczal ale z glodu nie zginal. Teraz ludzie po studiach nie maja nic wlasnego z czego mogliby sie utrzymac. NIC – tylko praca sie liczy a jej “nie ma”. To tak jakby chop nie mogl uprawiac ziemi. Mlodzi rozumieja, ze przez pranie mozgu na ktore zgodzili sie ich rodzice wlasnie stali sie nowymi niewolnikami 🙂 Wy mieliscie takie braki w pseudorozwoju, ze wasze dzieci moga byc TYLKO dobrymi niewolnikami. No chyba, ze twoja corka jest ladna wtedy bede jej doladowywal telefon 🙂

Przez debilne szloly do ktorych posylacie dzieci one nawet nie znaja roznic miedzy aktywami i pasywami. Dzieki mojemu rozwojowi osobistemu wiem o co chodzi i moge tej grze przygladac sie z boku, wiec rozwoj a nie spelnianie zachcianek pana jest tutaj podstawa do czegokolwiek.

MI w to graj bo ja na tym zarabiam ale rownie dobrze wiem, ze to pierdalnie – wojna, zmaieszki. Stad moje o niej zdanie a podczas wojny to nie banki i korporacje, ktorym ten system przynosi najwiecej dochodu ucierpia tylko takie ludziki ja ty i twoje dzieci. A ty jeszcze chcesz aby walczyly “za kraj”. JAkbys chcoaz wiedzial, za czyja kabze walcza ale wy nawet tego nie chwytacie.

@szczeka jestes trochce bardziej obyty niz reszta dlatego z toba jest latwiej, tylko nadal nie rozumiesz istoty problemu. Mlodzi ludzie bez pracy to miedzy innymi NASZ problem. A jak uwazasz, ze danie komus pracy z zadaniem podcierania Ci dupy to fajna dla niego robota, to czesto konczysz z nozem w plecach – to tak ogolnie, nie jako odpowedz na twoj ostatni post.

Mamy wspanialych mlodych ludzi w tym kraju. Pomimo walki z nimi przez debilny system i jak widac po koledze tomaszu braku zrozumienia czesci spoleczenstwa (wytrzebione prawdziwe elity a nie te co udaja takowe majac parcie na szklo) starszego oglupialego pokolenia, oni nadal walcza w uczciwy sposob. A dzisiejszy postep w wiedzy – wszechobecny dostep do informacji sprawia, ze moga blyskawicznie isc na latwizne i zarabiac kokosy. Bo idioci nie rozumieja, ze gdyby mlodziesz wziela to idiotyczne haslo “trzeba się przepychać lokciami i kolanami” do serca to zaden z nich nie mialby nic do powiedzenia. Ci ludzie nie zniknom. Beda do okola nas. Oczywiscie, ze sa tez kiepskie przypadki ale zdecydowana wiekszosc jest dobrze wychowana i jezeli ktos nie wyciagnie do nich reki to sie NAM oberwie – bo to oni sa teraz sila, nie my. A ta elita ma łatwiej na zachodzi – tam jest po prostu LATWIEJ, to po co sie tu meczyc i zostajemy z reszta bez tych najlepszych.

Pozostale baranki to tez inni ludzie, mimo wszystko, niz mochery – Ci ludzie rozumiejac w dalszym wieku np. 50 lat (a wiedza zapierdziela blyskawicznie, informacje masz na wyciagniecie reki), ze ich dzieci beda zyly bez szans na rozwoj, przy takim dostepie do wiedzy – wystrzela i nie bedzie zmiluj. A i tak czesc z tych osob co szybciej jazy wsztrzymala sie z dziecmi bo widza, ze wychowuja niewolnikow, ktore tak naprawdze nic nei maja tylko same dlugi i ich zycie moze byc podobne do ich zycia czyli zapierdol (wyzszy standard zycia owszem ale zapierdol na okraglo i BEZ MOZLIWOSCI UTRZYMANIA STANU MAJATKU – dzieci i tak wszystko straca, jezeli potknie im sie noga, a zanosi sie na to).

Przypominam, ze kiedys na takie bolaczki rozwiazaniem byla wojna, teraz system blokuje odpowiedz na razaca niegodziwosc (pseudo prawo) i nie ma gdzie ubyc pary.

“Nie kradłem, lepiej wypadłem we wspołzawodnictwie i tyle. Mieszkam w Polsce, ten blog mi otworzył oczy dlaczego ludzie emigrują.”

Tak tylko, ze to wpolzawodnictwo jest narzucone. Masz dom samochod i rodzine i robisz. A obok lepek, bez tego i tez robi. Cos sie tam konczy i juz nie moze. ALe on jest 2x wiekszy wiec moze robienie na piesci lepiej by mu wychodzilo? Kiepsko dla Ciebie wiec dochodzicie do konsensusu. Bo jezeli nie to… No i teraz jest cos takeigo na szersza skale, tylko ze tych co nie moga robic (automatyzacja, brak zaplecza) jest duzo a tych co robia nie interesuja ich problemy bo maja dom z garazem i wysokim murem i ochrona. I tak to wyglada.

Wydaje sie co niektorym, le mnie to nie dotyczy. Ale tak nie jest. System skonstruowany jest tak fatalnie, ze tylko ci na samej gorze sa bezpieczni, cala reszta bedzie brnac w bagnie.

Ja lepiej wypadlem od Ciebie i wiekszosci ludzi to znaczy ze juz mozesz sie pakowac? Ja jestem wiekszy to twoja corka bedzie wyslac mi swet focie a ty bedziesz podcieral mi dupe. A jak bedziesz chcail to zmienic to caly system jest po mojej stronie bo ja jestem silniejszy/bogatszy. No bajka – ty wiesz w ogole w czym bierzesz udzial? Rozumiesz ze na tym rynku sa ludzie, ktorzy zatrudniaja kazdego po 1200zl i szmaca ludzi? I oni maja wygrywac? Inna sprawa, ze ludzie sa tak zapetleni, ze godza sie w tym uczestniczyc bez zadnej godnosci… A nowe pokolenie widzac ten absurd niechce – i slusznie. Koles by dostal baty i zamiast 5 rezydencji mialby 2 a ludzie by zarabiali te 2k i po sprawie. Zamiast dziewczyny ktora musailaby mu podcierac dupe mialby normalna sprzataczke a dupe by sam podcieral. Stare pokolenie jest lekko mentalnie do tylu. W tym duzy problem nie w mlodych. Bardzo sie to uwidacznia na zachodzie wlasnie jak ktos podrozuje. Ale nie, mi sie udalo a te nieudaczniki niech wyjedzaja… Tylko ze oni tam po 5 latach lepiej stoja niz wy po 20 tutaj.

” To jest nastawienie na branie, to jest oczekiwanie, że są cudownee miejsca, gdzie emnie doecenią i polubią tylko za to, że jestem. Mnie nauczono, że musisz udowodnić, że coś jesteś wart.” ta jasne, ludzie chca pracowac bo wypytuja o robote, wysylaja cv czy co tam jeszcze, cdziennie dostaje kilkanascie zapytan. A udowodnic, ze cos sa warci, czesto nei maja nawet szansy. Albo maja szanse udowodnic jak dobrze czyszcza dupy, na jedno wychodzi.

NIskie podatki – dla tych co kombinuja. Ogromne mozliwosci – nie jezeli chcesz byc czysty, zzachod jest lepszy pod kazdym wzgledem. Tak jezeli robisz cos tam, tutaj kazdy wezmie lape. I znowu o tych kolorowych 🙂

@xxx co do twojego psychologiczniego pierdzielenia, ja jestem takim typem, ze nie bede walczyl. Oczywiscie jak sie da to fajnie jak by mnie nie zabili, jakas dezercja itp. Ale jak bede mial sluzyc jako mieso armatnie to wole dostac kule w leb i niech walcza sami. Zakladajac taka sytuacje w zyciu ze mialbym (po jakiejs amnezji np) glodowac to napeno nie szedlbym potulnie jak baranek po zasilek, tylko kroilbym bogackich. A jak bym przy tym zginal albo poszedl siedzic… coz, zycie. Wole to niz byc niewolnikiem panstwowego garnuszka i umierac jak w obozach zamiast sie postawic i zarobic szybka kulke. I nie wiem czemu zarzucasz mi jakies debilnie opisane plany jak opisalem juz jakie mam mozliwosci ucieczki.

Dobra dosc mam nadrabiania wam szkoly 🙂 tak an szybko, nie mam wiecej czasu moze wyciagniecie jakies wnioski bo trzeba poszerzac horyzonty a wy nie obrazcie sie panowie, jestescie w TYM TEMACIE (bo gdzie indziej mozecie byc ekspetami) daleko do tylu.

Ja nie miałem żadnego problemu ze zrozumieniem wpisu @fsafsa, mało tego zgadzam się w nim niemal we wszystkim.

doskonale rozumiem @fsafsa i zgadzam się z jego poglądami. Widać, że ktoś z głową na karku.

@xxx co do twojego psychologiczniego pierdzielenia, ja jestem takim typem, ze nie bede walczyl.
Wydaje Ci się, że jesteś. Większość tych którzy zostali bohaterami też się wydawało, że nie są takimi typami. Jeśli ktoś kto nigdy nie był w ekstremalnej sytuacji i twierdzi, że wie jak się w takiej zachowa – to kłamie. Nie wie – i w dodatku najprawdopodobniej zachowa się dokładnie odwr,onie niż deklaruje.
Oczywiscie jak sie da to fajnie jak by mnie nie zabili, jakas dezercja itp.
Ale przecież największe szanse nie zostania zabitym będziesz miał walcząc.
Jak szanse na przeżycie walcząc będziesz miał dajmy na to 80%, a szase na przeżycie jako dezerter 10% to co wybierzesz?

Ale jak bede mial sluzyc jako mieso armatnie to wole dostac kule w leb i niech walcza sami
Z taką logiką powinieneś udawać, że chcesz walczyć aż do momentu, gdy nadarzy się okazja by poddać się stronie przeciwnej konfliktu.

nie szedlbym potulnie jak baranek po zasilek, tylko kroilbym bogackich
Buhaha. Znów to samo: na wojnie będziesz czekał aż ktoś cię zapyta czy chcesz walczyć, a w przypadku braku pieniędzy będziesz pytał ludzi o to czy są bogaci i okradał tylko tych co są. Ile Ty masz lat? 6, 7 czy 8? Bo tak w okolicach 10 roku życia większość ludzi się orientuje, że na wojnie nikt nie zapyta żołnierzy czy chcą walczyć i że nie da się ustalić “ot tak” ustalić kto jest bogaty a kto nie.

@koniczyna
Powtórzę to, co wielokrotnie tu pisałem:
Rosjanie uważają swój kraj za imperium posiadające prawo do ekspansji terytorialnej.

I w związku z taką postawą Rosjan – należy podżegać do wojny – im bardziej bowiem będziemy do niej podżegać, tym mniejsze są szanse, że do wojny dojdzie – i że Rosjanie tę swoją ekspansję terytorialną będzie prowadzić na naszym terytorium.
Właściwie to już w latach ’30 przerabiane było to samo: wtedy Niemcy uważali swój karaj za mocarstwo z prawem do ekspansji terytorialnej – i wtedy można było ich powstrzymać podżegając do wojny z Niemcami – niestety podżegaczy było wtedy zbyt mało – gdyby było ich więcej II WŚ by nie wybuchała.

Jesteście naiwni i tak ogłupieni, że aż przykro słuchać. Wpaja się wam bezgraniczne posłuszeństwo i nacjonalistyczne głupoty pod przykrywką patriotyzmu. Uważacie, że wy i politycy macie prawo do decydowanie o cudzym życiu. Nie, nie macie. Życie każdego człowieka to jego własność, nie wasza. To, że banda debili napisała ustawę to o niczym nie świadczy. Prawo nieakcepotwane przez większość, której ono dotyczy, to nie prawo tylko wymuszenie rozbójnicze.
Wydaje się wam, że możecie współdecydować o czymkolwiek, bo władza zarządzi referendum w błachych sprawach typu invitro. Dziwne, że w sprawach poważnych jak mobilizacja czy wojna, to nikt się nie pyta o zdanie społeczeństwa, a szczególnie osób, których miałoby to dotyczyć. Wynik byłby oczywiście 10:2 na NIE dla przymusowej mobilizacji. Oczywiście na TAK głosoaliby emeryci, młode panienki, urzędnicy i oszołomy. Ciekaw jestem dlaczego przymusowa mobilizacja nie dotyczy biznesmenów, polityków i ich głupich dzieci, księży, celebrytów i kobiet. Ja wiem, politycy dbają o własną dupę oraz potrzebuja część społeczenstwa, która będzie popierać ludobójstwo w imię ocalenia swojej własnej dupy (część kobiet, emeryci i urzędnicy, czyli osoby, których ten wspaniały “obowiązek” nie dosięgnie).
Propaganda przedwojenna jest po to, żebyście durnie sami sobie nałożyli kolejne ograniczenie wolności i przymus ze strachu.
Gdyby władze chciały zwiększyć bezpieczeństwo, zapewniłaby liberalny dostęp do broni dla społeczeństwa. Zwiększonoby armię zawodową, bo ochotników jest kilka razy więcej niż mamy teraz. Niestety trzeba im dobrze płacić i mniej byłoby do rozkradania. Lepiej przecież rozkradać, bo przeciez w razie co weźmiemy siłą młodych chłópców. To co mamy dzisiaj to jakas komedia. Na dodatek w czasie ogłoszenia stanu wojennego broń jest konfiskowana, oczywiście dla naszego bezpieczeństwa. W czasie pokoju legalny dostęp do broni powoduje oczywiście spadek przestepczości typu zabójstwa i gwałty – porównajcie statystyki z innymi krajami. Do tego politycy bajrdziej by sie liczyli z uzbrojonym społeczeństwem. Oczywiście im to nie na rękę, dlatego ciskają kit o nieustannym zagrożeniu, bo łatwiej rządzi się społeczeństwem które wciąż czegoś się boi. Żaden złamas nie wpadłby na pomysł przymusowej mobilizacji, bo społeczeństwo wystrzelałoby żandarmów jak kaczki.
Każdego kto nie chce zbijać, ma zdrowy odruch samozachowawczy i zabierze swoją rodzine za granice nazywacie thórzami albo zdrajcami. Tak jak nie kazdy potrafi być policjantem, strażakiem czy piekarzem, tak też nie każdy nadaje się do wojska. Dajecie się sterować bucom, którzy piszą ustawy pod siebie, żeby w razie W ochronić swoje tłuste dupska, a wami się wysługują. Nie potraficie zauwazyć, że sami i tak będziecie nalezeć do cześci najbardziej przegranej i wydymanej przez władze – ostrzały ludności cywilnej, zburzone budynki, głod, haos, brak wody, prądu i leków.
W prymitywnym społeczeństwie zaradni zawsze budzą zawiść. Jak ktoś się nie daje dymać przez aparat, to jest cwaniakiem, jak ktoś sie dorobił, to jest złodziejem, aż żal niektórych z was słuchać prymitywne polaczki.
Każdy z was oddałby życie za ojczyznę, większość z was oczywiście cudze. Zwyczajna hipokryzja i cwaniactwo. Muszę was zmartwić, bo to że kogoś innego zmuszą do wojska nie znaczy, że wam albo waszej rodzinie nie stanie się krzywda. Nie zdziwiłbym się, gdyby objęto przymusem także kobiety, bo faceci zmądrzeli i będą pewnie spieprzać za granicę. Aparat władzy jak widzi, że można ujeżdżać społeczestwo, to będzie pozwalał sobie na wiecej i będzie parł do wojny, bo to super interes, a kapitał nie ma ojczyzny. Wojna to też świetny sposób na przykrycie afer, bankructwa i zwiększenie rozbójniczych uprawnień aparatu władzy.
Do wszystkich oszołómów: wyobraź sobie jeden z drugim durnie, że macie 19lat, chodzicie sobie do szkoły, jesteście jeszcze na etapie dojrzewania i nagle ktoś wam każe zabić drugiego człowieka, bo jak nie to 5lat więzienia, albo może nawet spotka was wypadek czy coś. Narobilibyście w pory i tyle. No tak, oczywiscie nikt z was się nigdy nad tym nie zastanawiał, bo zamiast myśleć lepiej oglądnąć taniec z gwiazdami, zachalać i zaruchać w weekend i wchłaniać ideologiczną papkę z TV. Odważnie się ujeżdża”dezerterówę i “zdrajców” w pyskówkach internetowych.
Najbardziej przykre jest to, że wiele kobiet popiera przymus wojskowy, bo zwyczajny egozim nakazuje zwalenie “obowiązku” na chłopaków. Do strzelania do ludzi wcale nie trzeba mieć wielkiej sprawności fizycznej, więc się nadajecie. Chcesz mordować, droga wolna. Niby takie delikatne itp. a takie wyrachowane i zimne suki. Punkt widzenia oczywiście się zmienia, jak tylko zostajecie matkami i żonami. Wtedy narusza to wasz prywatny interes i nagle ojczyzna nie jest aż tak ważna.
Możecie sobie poujeżdżać po mnie, prymitywy 🙂

@Krzysztof
“Wynik byłby oczywiście 10:2 na NIE dla przymusowej mobilizacji.”
Zeleży od pytania i sytuacji. Przykładowo gdyby pytanie było:
Rosjanie zażądali właśnie oddania im należącego do Polski terytorium na Wschód od Wisły, czy należy:
1) oddać im to terytorium
2) zorganizować przymusową mobilizację i obronę

… to prawdopodobnie prawie wszyscy mieszkający na wschód od Wisły by wybrali 2) włącznie z mężczynami w wieku poborowym nawet Ci którzy zamierzają zdezertorować w większości by zagłosowaliby na przymusową mobilizacją.
Ba. Podejrzewam, że i duża część tych mieszkających na wschód od Wisły by wybrała 2) zdają sobie sprawę, że w wypadku oddanie im wschodu Polski bez walki zażądają kolejnych należących do Polski terenów.

Zadaj sobie pytanie po co Rosji nasze ziemie. Rosji opłaca się mieć kraje satelickie wokół siebie, które kupują od nich surowce. To ameryka podsyca konflikt, żeby osłabić europę, Rosję i Chiny, bo sami maja problem ze swoją napompowaną gopodarką. Po za tym w takich referendach nie powinno sie pytać osób, których taki obowiązek nie dotyczy, bo to lekko bezczelne, nie sadzisz? W przeciwnym razie jaki jest sens dla takiego przymusowego poborowego mieszkać w społeczeństwie, które ma go za śmiecia i we własnym interesie jest gotowa go poświęcić dla swojego złudnego poczucia bezpieczeństwa? To tak jakby ktoś Cię zmusił do lotu balonem wbrew Twojej woli, a potem jacyś buce zadecudją, ze akurat Ciebie wywalimy, bo inaczej spadniemy. I niby na jakiej podstawie akurat Ty anie kto inny? Skoro kazdy ma prawo głosu, to i odpowiedzialnośc powinna być zbiorowa, a nie wyrywkowa.
To samo nasi wielcy patryjoci w sejmie, są gotowi do poświecenie życia i zdrowia, ale oczywiście cudzego.
Tylko mi przypadkiem nie wyjezdżaj z urabianiem “na poczucie winy”, że będą mordować i gwałcić naszych. To nie ja jestem winien za ten stan rzeczy, nie ja głosowałem na tyskaczy i komoruskich robiących łaskę amerykanom i nie ja popierałem wpieprzanie sie w sprawy na Ukrainie. Jak śpiewał Kazik, niech się wstydzi ten co robi, nie ten co widzi. Równie dobrze mógłbyś obarczyć mnie odpowiedzialnością za wypadki samochodowe, albo wsadzić kogoś do więzienia za to, że nie powstryzmał faceta z bronią na ulicy, który zabił kilku przechodniów. Absurd goni absurd. Ja swoją rodzinę ochronię, a społeczeństwo, które z chęcią by mnie poświeciło bez mojej zgody mam głeboko w poważaniu.
Żołnierz to zawód i równie dobrze możnaby przymusowo wcielać do policji, straży pożarnej, piekarni, kopalni itp. Jak wojsko zawodowe się podda, to będzie okupacja i tyle i inne świnie przy korycie. A nasze świnie chciałby za wszelką cenę to koryto utrzymac i poswięcą kazda ilośc ludzi, żeby się to udało. Rozumiem, że popierasz taką hipokryzję?
Wojsko z przymusu jest gówno warte i mało skuteczne, bo bez motywacji, ale niestety w naszym kraju mamy wpojone, żeby napieprzać się do ostatniej kropli krwi, najlepiej cudzej, chociaż nikt nie wie dlaczego i czy warto.
Powiem tak, życie moje i mojej rodziny jest wazniejsze niż majątek, szczególnie cudzy. Przezyłem biedę i wiem, że pieniądze raz są raz nie i potrafię z tym zyć. Szczerze mówiąc, bez majątku byłem o wiele szczęśliwszym człowiekiem.
Nie zawdzięczam też nic społeczeństwu ani państwu. Wszystko co dostałem od państwa, to mniej niż to za co zapłaciłem.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *