Categories
Polityka

Kolor szaro-szary, czyli dlaczego Polacy wyjeżdzają z Polski

Polska wymiera, nie za bardzo są chętni na rozmnażanie się czy powrót do kraju z emigracji. Politycy zdają sobie z tego sprawę, przez co uruchomiono nawet specjalną rządową stronę internetową oraz prowadzono akcję pod hasłem “wracajcie do polskiego piekiełka raju”. Zapomniano, że zanim zostaną wdrożone środki ratujące sytuację – należy najpierw zastanowić się dlaczego ludzie bojkotują Polskę. Te pytanie w ogóle nie pada w dyskusji publicznej! Zakłada się, że to nie z Polską jest coś źle, tylko ludzie są popaprani, że im się nie podoba albo nie dają sobie rady. Tymczasem Polacy odnajdują się za granicą, co świadczy o tym, że nie są ‘wadliwi’ – wina leży po stronie sytuacji w Polsce. Musimy dowiedzieć się co jest z Polską nie tak, wtedy będziemy mogli to naprawić i sytuacja ulegnie odwróceniu. Może niech światło rzuci na to wypowiedz jednej z emigrantek:

Dziewczyna na filmie chyba dość jasno się wypowiedziała. Nie chce mieszkać w Polsce, bo obawia się, że może umrzeć na raka, zanim zobaczy lekarza. I najwyraźniej nie podoba się jej, że była traktowana jak bydło przez służbę zdrowia, szkolnictwo oraz wszystkich innych.

Mi osobiście nie podoba się w Polsce zanieczyszczenie środowiska (dym w powietrzu, ścieki w rzekach, śmieci w każdym lesie) oraz fakt, że państwo ma charakter wyznaniowy (katolickie prawodawstwo, państwowe dotacje na Kościół, obłędna indoktrynacja w szkołach). Nie chciałbym, żeby moja rodzina była traktowana jak ta dziewczyna na filmiku.

Wydaje się, że na ten temat ma coś do powiedzenia Masłowska:

Share This Post

31 replies on “Kolor szaro-szary, czyli dlaczego Polacy wyjeżdzają z Polski”

Cytat: “że państwo ma charakter wyznaniowy (katolickie prawodawstwo, państwowe dotacje na Kościół, obłędna indoktrynacja w szkołach)” – drogi Autorze, widocznie istnieją dwie Polski – jedna w której żyję ja oraz druga w której żyje szacowny Autor. Kościół Katolicki nie jest problemem, nie jest nawet cieniem problemu. Niech będzie jasne, że nauka Kościoła Katolickiego jest “kochaj Pana Boga swego z całego swojego serca, z całej swojej duszy a bliźniego swego jak siebie samego”. Postępując według tej wykładni nie można skrzywdzić swojego bliźniego. Nie będę się nad tym skupiał bo chodziło mi tylko na wskazanie błędnego kierunku w którym podążył Autor.

Problemem w Polsce jest prawo i mogę to uzasadnić porównując prawo angielskie z polskim. Pierwszą różnicą jakiej swego czasu doświadczyłem to w jaki sposób traktuje się przedsiębiorców – w Anglii decydujesz się na założenie firmy, zakładasz ją w pół godziny a po pół dnia jest już prawnie uregulowana. Podatków nie płacisz dopóki nie zrobisz jakiegoś zysku (logiczne prawda?? nie w Polsce). Zwrot VAT jest bez łaski. Kwota zwolniona od podatku jest na tyle wysoka, że zasadniczo takie “mróweczki” czyli malutcy przedsiębiorcy nie płacą podatku (poza oczywiście VAT, akcyzą i council tax). Ludzi nie traktuje się tutaj z defaultu jak złodziei (co jest w Polsce nagminne) a urzędnik rozumie kto mu płaci (PODATNIK).

W Polsce milicja może Ci wjechać do mieszkania, wybić Ci zęby, sponiewierać Ci żonę (i też wybić jej zęby) i g**wno z tym zrobisz (https://www.youtube.com/watch?v=VQml0l71mzc). W Anglii po takiej akcji poleciałyby głowy a poszkodowani żyliby dostatnio do końca swych dni z racji gigantycznego odszkodowania jakie bankowo by dostali (a każdy prawnik dałby się zabić, żeby ich w sądzie reprezentować, bo sądy w UK nie są nagrzane jak w PL). W Polsce ludzie z przytoczonego video nie dostaną nawet wystarczającego odszkodowania za zniszczone meble i drzwi.

Tylko dlaczego takie rzeczy mogą się dziać w Polsce? Chyba dlatego, że te 35 milionów ludzi, którzy zostali w Polsce po prostu na to pozwala (z oficjalnych danych wyjechało coś około 2 miliony ludzi – czyli te osoby po prostu wzięły sprawy w swoje ręce). Bo jak inaczej można nazwać przyzwolenie na totalne schamienie jakie się nam serwuje w TV? Nie tyle w TVP ale w stacjach prywatnych – TVN i pochodne. Plują nam w twarz a my udajemy że słońce świeci. To schamienie następnie się przekłada na życie codzienne – bo jakżeby inaczej, skoro typowy Kowalski naogląda się chamstwa w TV to nie będzie następnie kulturalnie rozmawiał o polityce czy o polskiej rzeczywistości, bo to byłoby po ptostu przejawem schizofrenii. Taki typowy Kowalski naogląda się  kiepskich a potem wiadomości i potem będzie tym w swojej codzienności żył. Tomasz Lis (nie szanuję chama, ale powiedział prawdę o Polakach) – “Polacy nie są głupi, oni są jeszcze głupsi” – coś w tym jest. Nie mamy elit, które wzięłyby ten cały układ za mordę i wypier*liły do więzienia gdzie ich miejsce (i nie mam tu na myśli wyłącznie polityków a cały chory układ, który za nimi stoi). To, co teraz jest w Polsce to nie jest nawet NARÓD tylko jakaś zbiorowość. Bo gdyby to był naród, to Polska byłaby innym krajem.

Więc kończąc – szacowny Autor skupia uwagę czytelnika totalnie poza epicentrum problemu – Kościół Katolicki nie jest problemem drogi Autorze.

Pozdrawiam!

zmusilem sie do obejrzenia calosci tego filmiku

o ile, jesli chodzi o chamstwo na polskich uczelniach i sluzbie zdrowia – to nie ma wytlumaczenia i usprawiedliwienia ofc

ale odnioslem wrazenie ze pani z filmu jest zyciowa niedorajda, rosnie jej guz i ona nic z tym przez 7 miesiecy nie robi (poza wykonaniem jednego telefonu), nie mowi nikomu z rodziny zeby ich nie martwic, ma meza ktory tez jej z tym nie pomogl.
Na koniec kiedy juz ten ‘ktos’ sie pojawil i wszystko za nia zalatwil, ona nie potrafila przewidziec tego ze za 1 tydzien (!!) ma wybierac fakultety i moze warto by bylo najpierw to zalatwic a dopiero potem isc na operacje .
odnioslem wrazenie ze pani potrafi sie tylko ladnie usmiechac i robic smutna mine z wielkimi brazowymi oczkami, a najwiekszym zyciowym zmartwieniem jest to ze grzywka sie zle uklada ….

To co opisałeś Doxa to tylko objawy, głównym problemem w Polsce jest ta mentalność wioskowa, cwaniackie patrzenie na wszystko przez pryzmat własnego interesiku. Dodajmy do tego dziadowanie, przekonanie o własnej nieomylności (+ do tego ten słynny mesjanizm oraz przypisywanie narodowi polskiemu ponadprzeciętnych właściwości), powszechne schamienie. Do tego mam wrażenie, że większość rodzi się z kijem w dupie, poza głupawym rżeniem ciężko znaleźć ludzi uśmiechniętych. Na szczęście, powoli powoli widać zmiany na lepsze. Jeszcze 10 pokoleń i będzie normalnie 😉

Tylko Doxa, Ty sam też nie bądź “polaczkiem”, bo to nasze stękanie to też nie jest normalne. Czekam na pozytywny wpis o Polsce 🙂 w końcu chyba udaje Ci się robić tutaj jakiś interes z którego żyjesz?

Również zmarnowałem pół godziny życia na oglądanie nudnego filmu o niczym. Mam podobne konkluzje co omfgomfg – dziewczyna, chyba z racji młodego wieku była niezaradna życiowo, co nie usprawiedliwia jej męża i rodziny.
Polska nie jest idealna, sam tu mieszkam, ale gdyby nie sytuacja rodzinna nie wróciłbym z kilkuletniego pobytu do PL w 2008r. Co do przemyśleń autora na temat wiodącej siły kleru zgoda, co do zanieczyszczenia p[owietrza, śmieci w każdym lesie i ściekach w rzekach to już niekoniecznie. Są miasta, gdzie jest to problemem, ale te miasta to nie cała Polska.
Niestety, każdy ma jakieś skrzywienie i autor bloga ma poglądy antyklerykalne (co b. często okazuje na blogu), krytykuje Polskę w porównaniu z innymi państwami, wierzy w peak oil oraz w siłę złota itd. I chyba czasami dobiera sobie informacje z prasy/youtuba, które potwierdzają jego poglądy. Niestety, te informacje i filmiki nie są próbką reprezentatywną i nie opisują dokłądnie rzeczywistości.

@all

Zerknijcie na ten link (przeczytajcie cały artykuł na Wiki):

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyuczona_bezradno%C5%9B%C4%87#R.C3.B3.C5.BCnice_indywidualne_w_wyuczonej_bezradno.C5.9Bci

Większość Polaków jest sponiewierana przez Bolszewików, stalinizm, zamordyzm, socjalizm, a wcześniej “filozofię” naszego odłamu chrześcijaństwa, w którym “łatwiej przejść wielbłądowi przez ucho igielne niż bogatemu do Nieba”. U nas Niebo było nagrodą (“wyrównaniem”) za krzywdy, u protestantów bieda w ziemskim padole była ostrzeżeniem, że coś robimy nie tak. U nich z papieskiego “ora et labora” pozostała praca jako podstawowa aktywność człowieka, u nas modlitwa. Zbydlęcenie katolików było kwestią czasu. Podobnie odejście od tej religii – kto zdrowy psychicznie CHCE być biedny? Albo inaczej: kto biedny jest zdrowy psychicznie. Nędza to zaburzenie psychiczne i powinno być leczone, podobnie jak samo okaleczanie. Ilu znacie takich, co wstydzą się swoich pieniędzy, jeśli w ogóle do nich doszli?

Nic dziwnego, ze po tylu latach gwałtów na naszym narodzie ludzie nie potrafią nawet rozpoznać, że siedzą po uszy w gównie i wybrać godność, ale najpierw ciężką pracę, a nie cwaniactwo i lenistwo. Niestety Doxa ma rację: religia pięknie przygotowała nas do nieludzkich poświęceń, które znosimy z kwaśnym uśmiechem na twarzy i jednocześnie zrozumieniem. Tyle, że Najświętsza Panienka nas nie uratuje przed nami samymi.

Hmm ten wpis mam rozumieć że to jakaś kpina? Kobieta na filmiku po bredzeniu o swoich motywacjach, jak ona to lubi robić itp. pierniczy głupoty typu: czy to jest coś groźnego czy nie groźnego (panikuj), i co mam się martwić czy nie martwic? (co ona ma zrobić?), tak ginekolog ci powie czy masz się martwi czy tez nie. I znów 3:50 minuta, nadal nie wie babsko czy ma się martwić czy nie martwić. Resztę sobie darowałem i przewijałem. To że polska wymiera itp. to fakt, ale z tym filmikiem z tą babą to brednie (oczywiście nie neguje że to podrobiony filmik itp. tylko że ta panienka to jedna z tysięcy opowiadających o swoim życiu – czyli nuda).

Rak piersi w tak młodym wieku musiał być spowodowany zażywaniem hormonalnych środków antykoncepcyjnych. Kolejna, która dała się nabrać na korporacyjną reklamę. Ludzie łykają chemię jak pelikany a potem się dziwią, że niszczy ona organizm.

Kościół nie jest przyczyną biedy w Polsce. Są kraje jak Irlandia czy Malta, gdzie Kościół ma jeszcze większe wpływy niż w Polsce a są od nas znacznie bogatsze. Tak naprawdę to Kościół ma swoje pozytywy i negatywy, jak każde zjawisko społeczne. Ostatecznie w kraju, w którym 30% ludzi to praktykujący katolicy trudno nie spodziewać się obecności Kościoła w życiu publicznym.

Co do przyczyn degrengolady to zgodziłbym się ze zdaniem, że przyczyną była okupacja radziecka. Poza tym Polska nie ma elit. Nie ma ludzi, którzy chcą i umieją być wolni. Bycie podległym jakiemuś panu jest tak mocno zakorzenione w naszej psychice, że mało kto ogarnia wyobraźnią sytuację, że żadnego pana może nie być. Wyjazdy Polaków za granicę to wcale nie jest poszukiwanie wolności – to poszukiwanie lepszego pana, który mniej bije i lepiej karmi.

Rozwiązanie tej sytuacji to: edukacja, ale taka oddolna praca u podstaw (nie szkoła) oraz zgoda narodowa. Jesteśmy zbyt podzieleni, zbyt naburmuszeni i obrażeni na siebie. Polski antyklerykalizm też podchodzi pod ten temat.

Śmieci w lasach są pochodną dysfunkcyjnego państwa a nie jego przyczyną.

@haael – Twoje słowa: “Wyjazdy Polaków za granicę to wcale nie jest poszukiwanie wolności – to poszukiwanie lepszego pana” – totalnie mijasz się z prawdą.

Też nie zauważyłem, by Polacy odczuwali jakąkolwiek potrzebę posiadania pana. Jest dokładnie na odwrót: wielu Polakom wydaje się, że ich zwierzchnicy mają niemal nieograniczoną władzę nad wszystkim i w związku z tym pozwalają tym zwierzchnikom traktować się jak śmieci. Przyczyną tego jest właśnie ich wiara w teorie spiskowe, w końcu: każdy kto uwierzy, że jest ofiarą spisku zaczyna się zachowywać jak ofiara.
Z resztą, pytanie do każdego: jak byś się zachowywał, gdybyś wierzył w to, że twój szef z pracy to wysoko postawiony członek mafii, który w każdej chwili może np. zlecić Twoje zabójstwo? Jak bardzo prawdopodobne jest, że dawałbyś się mu traktować jak śmieć i niewolnik? A przecież Ci, którzy
wierzą w teorie spiskowe właśnie w co najmniej takich przekonaniach żyją.

@xxx
zapomniałeś o pl, powinno być chyba xxxpl.-)
Przyczyną tego jest właśnie ich wiara w teorie spiskowe, w końcu: każdy kto uwierzy, że jest ofiarą spisku zaczyna się zachowywać jak ofiara.
Z resztą, pytanie do każdego: jak byś się zachowywał, gdybyś wierzył w to, że twój szef z pracy to wysoko postawiony członek mafii, który w każdej chwili może np. zlecić Twoje zabójstwo? Jak bardzo prawdopodobne jest, że dawałbyś się mu traktować jak śmieć i niewolnik?

Te Twoje teorie to powinienieś opatentować i doktoryzować się z nich. Naprawdę!.-)
Przekonało mnie o tym to zdanie o zleceniu zabójstwa. No bo nieprawdą jest, że wielu osób nie stać na emigrację bo nie mają kasy na utrzymanie się przez pierwszy miesiąc za granicą i odczywa strach przed zmianami. Ci ludzie naprawdę to nie boją się, że nie bedą mieli co do gara włozyć i co dać jeść dzieciom, oni boją się, że ich szef zamorduje.-)

Przyznam ci się, że to ja jestem “szefem wszystkich szefów” i nie tylko zbijam ceny. Jjak nie zaczniesz się doktoryzować z teorii spiskowych to każe twójemu szefowi zlecić twoje zabójstwo. Na dodatek podniosę cenę franka szwajcarskiego w którym masz kredyt i zmuszę ciebie abyś sprzedał swoją żonę a potem nerkę.-) Dlatego musisz się doktoryzować z teorii spiskowej. Inaczej odwiedzi ciebie dwóch smutnych panów od seryjnego samobójcy, dlatego uważaj i już dzisiaj zabierz się za doktorat, albo popełnij przynajmniej pięć nowych wpisów na ten temat!

OpenID xxx były zajęte, dlatego tam używam xxxpl.

No bo nieprawdą jest, że wielu osób nie stać na emigrację bo nie mają kasy na utrzymanie się przez pierwszy miesiąc za granicą i odczywa strach przed zmianami.
Nie mówimy o “strachu przed zmianami”, bo aby dojść do tego etapu trzeba nie wierzyć w teorie spiskowe. Ktoś kto w te teorie wierzy, żadnego “strachu przez zmianami” nie będzie odczuwać, bo ktoś taki jest przekonany, że zmiany są możliwe tylko wtedy, gdy spiskowcy wyrażą na nie zgodę. Z perspektywy kogoś takiego, żadna próba zmiany własnej sytuacji nie ma jakiegokolwiek sensu: to spiskowcy kto gdzie będzie pracował, ile zarabiał, komu podlegał, kto wygra wybory, czyja firma się rozwinie, czyja zbankrutuje, kto będzie żył, kto umrze itd. Dlatego właśnie każdy kto uwierzy, że jest ofiarą spisku zaczyna się zachowywać jak ofiara tak skutecznie zamieni każdego w nieudacznika i ofiarę losu. I dlatego właśnie Polacy, wśród których odsetek takich wierzących w spiski nieudaczników i ofiar losu jest wysoki nie mają póki co szans zostać narodem odkrywców, zdobywców, konstruktorów, budowniczych i wynalazców.

Mam takie pytanie. W jaki sposob skomentujesz rozmowe Belki, ktory przy wodce ustalal finansowanie deficytu budzetowego, ktorego celem mialo byc zwiekszenie poparcia spoleczenstwa dla PO/PSL? W jaki sposob skomentujesz tryb powolania FEDu, co jak wiemy z historii mialo miejsce na tajnym spotkaniu na odleglej wyspie, a potem zostalo przepchniete w nocy przez Kongres? A przejecie wladzy w ramach okraglego stolu, podczas ktorego obiecano stronie partyjnej uwłaszczenie i nietykalnosc za zbrodnie komunistyczne? To byly spiski czy nie? Czy one w ogole istnialy, czy mi sie wydaje?

Przecież już dawno wyraziłem swoje poglądy na ten temat:
Jeśli o jakimś spisku piszą blogerzy i “Truth Movement”, to tego spisku na pewno nie ma, szanse na okazanie się prawdziwymi mają jedynie te spiski, o których blogerzy i “Truth Movement” nie piszą
Wcześnie żaden bloger się przecież ani słowem nie zająknął o tym, że istnieje spisek polegającym na tym, że kelnerzy podsłuchują polityków, albo o tym, że Belka potejemnie dogaduje się w sprawie deficytu – takie spiski jak te – o których blogerzy nie pisali jak najbardziej mogą okazać się prawdziwe. Nieprawdziwe są tylko te, o których wspomniani piszą.

@xxx

Może najpierw pofatyguj się, żeby zdefniować co dokładniej rozumiesz przez teorie spiskowe. Mam wrażenie, że masz na myśli reptilian, kosmitów udających ludzi i przejmujących decyzyjne stanowiska, czy inne UFO czuwające nad każdym miastem za milczącą wiedzą i zgodą rządów.

Jeżeli chodzi o takie “spiski”, kiedy ileś tam obrzydliwie bogatych lub posiadających wpływy osób, bez wiedzy ogółu ustala takie prawa, jakie im najbardziej pasują, oraz wykorzystuje swoją władzę i wpływy do sięgania po jeszcze większą władzę i wpływy, to obawiam się, że Ty żyjesz w jakieś dziwnej iluzji – bo nawet oficjalne książki do historii, bez różnicy jak bardzo nie byłyby zmanipulowane, zawierają setki przykładów tego właśnie typu “spisków”. Mamy bez liku historycznych wydarzeń/rokowań/negocjacji/umów, które wpływały w ogromnym stopniu na życie ówczesnych ludzi, a o których genezie większość nie miała i nie mogła mieć żadnego pojęcia – fakty o tym przeciekły do świadomości społecznej 1% tych, których to interesuje dopiero po długich latach. Większość tych z zeszłego wieku dopiero dojrzewa, żeby z “mitów i plotek” stać się historycznym faktem, ale te z przełomu wieku XIX i XX już w dużej mierze znamy całkiem nieźle – zaczynając np. od kulisów powołania FED na Jekyll Island – pod pseudonimami, w tajemnicy przed opinią publiczną, z przepychaniem ustaw na szybko i wykorzystywaniem takich sztuczek jak przerwy świąteczne/nocne głosowania, która dla Ciebie zapewne jest wzorem transparentności? 🙂 (+ wcześniejsza walka prezydentów USA z poprzednią próbą wcielenia w życie banku centralnego + unrelated ofc zamachy na ich życie, vide Lincoln, Jackson, etc.)

Jakąż niesamowitą naiwnością i/lub głupotą jest uważanie, że to samo nie ma miejsca teraz.

Rozumiem. Czyli według Ciebie są dwie kategorie spisków:
– spiski istniejące, o których nie wiemy
– spiski nieistniejące, w które niektórzy ludzie wierzą.

Jest to niezgodne z definicja moją, która jest taka sama jak wiki:

Although the term “conspiracy theory” has acquired a derogatory meaning over time and is often used to dismiss or ridicule beliefs in conspiracies,[14] it has also continued to be used by some to refer to actual, proven conspiracies, such as U.S. President Richard Nixon and his aides conspiring to cover up Watergate.

Nie jestem w stanie przewidzieć jakie jeszcze spiski knują władcy tego świata, zarówno ci polityczni jak i ci prawdziwi (1000 najbogatszych ludzi świata), co nie znaczy, że spiski nie istnieją. Owszem, istnieją, i o części pewnie się kiedyś dowiemy.

Niestety, należę do zbioru idiotów i nieudaczników, co to nie potrafią kierować swoim życiem, bo wierzą, że na przykład dobre posady otrzymuje się po znajomości i po znajomości robi się poważne interesy. Dlatego prowadzę śmieszny biznesik w internecie i nigdy w życiu niczego nie osiągnę, oprócz mieszania w głowach ludzi podobnych do mnie.

@Paradoks
Tu masz listę najważniejszych teorii spiskowych:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_conspiracy_theories
… ten kto w nie wierzy lub uwierzy będzie nieudacznikiem i ofiarą losu, wmyśl zasady każdy kto uwierzy, że jest ofiarą spisku zaczyna się zachowywać jak ofiara. Problemem Polski i Polaków jest nadmiar ludzi w powyższe teorie wierzących i masa blogerów ciężko pracujących nad tym, by jak najwięcej osób w powyższe teorie uwierzyło (a w wyniku tego zostało nieudacznikami i ofiarami losu).

@Doxa
Gdybyś wierzył w teorie spiskowe i nie potrafił kierować swoim życiem to nie otworzyłbyś firmy – wmyśl teorii spiskowych każda firma założona bez uzgodnienia tego z członkami spisku natychmiat zbankrutuje. Aby zostać nieudacznikiem i ofiarą losu i nieczego w życiu nie osiągnąć trzeba wierzyć, że o wszystkim decydują członkowie spisku i w związku z tym żadne działanie takie jak zakładanie firmy czy zdobywanie poszukiwanych na rynku wiedzy i umiejętności nie ma sesnu, bo nie takie rzeczy a spiskowcy decydują o tym ile kto zarobi.

To, że istnieją jakieś posady zdobyte po znajomości to nie jest teoria spiskowa.
O teorii spiskowej będzie można mówić, gdy ktoś np. w Internecie zamieści listę na której poda kto zdobył swoją posadę po znajomości, a kto nie.
I dopiero ten, kto w taką znalezioną w Internecie listę uwierzy zostanie nieudacznikiem i ofiarą losu i nic mu w życiu nie będzie wychodzić.

No to niestety jestem nieudacznikiem życiowym, ponieważ wierzę w:

New World Order – This conspiracy theory states that a group of international elites controls and manipulates governments, industry, and media organizations worldwide. Nie zgadzam się jednak z niektórymi tezami, na przykład o wprowadzeniu światowej waluty lub światowego rządu w ramach NWO.
Pearl Harbor advance-knowledge conspiracy theory – the idea that American officials had advance knowledge of Japan’s December 7, 1941 attack on Pearl Harbor.
Wierze rowniez w spisek opisany tu: The documentary Who Killed the Electric Car? alleged that electric car technology has been largely suppressed by big oil and gas firms.

Jestem również głęboko przekonany, że w Polsce istnieje “Spisek Purpuratów”. Mam na myśli to, że główni szamani wpływają na polityków, tak by ci tworzyli prawo korzystne dla ich interesów, aby szkoły państwowe indoktrynowały młodzież, a także by państwo sponsorowało kościół katolicki z pieniędzy podatnika. Jestem też przekonany, że to lobby broni przestępców w koloratkach przed odpowiedzialnością karną z tytułu przestępstw, które popełnili.

Rozumiem. Twój przypadek opisał już dawno temu Rothbard. W myśl zasady, że należy bardzo bacznie zwracać uwagę na język, którym się posługujemy. Zwracał uwagę między innymi, że sam termin “teoria spiskowa” jest bardzo mylący i wykorzystują to ludzie, w których interesie jest, żeby zwalczać chęć doszukiwania się czyjejkolwiek osobistej odpowiedzialności za zmiany i procesy, które w świadomości ogółu mają “po prostu mieć miejsce i zachodzić same z siebie”.

A sztuczka polega właśnie na odpowiedniej zabawie w definicje – “teoria spiskowa”, której założenia stają się udpowodnionym faktem, przestaje być teorią, a staje historią – czyli z założenia żadna, bez względu na to, czy bardziej czy mniej prawdopodobna “teoria spiskowa” ani nie może zostać udowodniona, ani obalona – z samej swojej natury. Cała rzecz w tym, żeby działo się to z na tyle dużym opóźnieniem, żeby nikomu to nie zagroziło ani nie przeszkodziło.

Manipulujesz oczywiście strasznie, pisząc o tym, jakoby wiara w “spiski” wpływała na czyjeś osobiste życie w sposób taki, jaki opisujesz – dotyczy to chyba tylko klinicznych przypadków paranoi. Zdrowy człowiek zdaje sobie sprawę, że nie jest osobiście na celowniku “spisków” – i w ramach swoich możliwości stara się ułożyć sobie życie.

Świadomość tego, że ludzie zasiadający na wysokich stołkach to złodzieje i łajdacy w niczym tu nie przeszkadza – za to może pomóc, żeby osobiste możliwości działania, granice swobody i wolności pojedynczych ludzi poszerzyć, np. nie godząc się na wykorzystywanie demokratycznych mechanizmów wbrew ich duchowi i w szczególności uważnie patrząc na ręce każdej władzy.

Teoria taka jak Twoja – jakoby “wiara w spiski czyniła z ludzi bezwolnych nieudaczników” jest zatem w istocie czymś dokładnie przeciwnym, niż twierdzisz. A przede wszystkim jest to “zasada”, która nie jest żadną zasadą, tylko jakąś tam Twoją opinią, teorią właśnie – błędną zresztą i w żaden sposób nie dowiedzioną. Z wyznawania i głoszenia rozmaitych teorii spiskowych w sumie można nawet dobrze żyć, czego istnieje kilka przykładów w historii i współcześnie, i nie świadczy to nawet zwykle przeciw temu, że spiski istnieją, świadczy to tylko i wyłącznie o tym, że Ty i grono fanów pozorów nie rozumiecie w ząb, co też twierdzą naprawdę zwolennicy tych teorii, natomiast podstawiacie w ich miejsce tony wymyślonych przez siebie głupot, powstałych z zasady ad absurdum, następnie rozkosznie z tych wymyślonych przez samych siebie teorii rechocząc i przypisując ich “wyznawanie” dużej rzeszy ludzi (podczas gdy te teorie w obśmiewanej formie “wyznają” jedynie stanowiący promil społeczeństwa pacjenci szpitali psychiatrycznych).

Kiedy już obśmiejemy wymysloną absurdalną teorię i przypiszemy jej wyznawanie odpowiednio dużej liczbie osób, pozostaje podłączać pod tą grupę każdego nowego frajera, któremu zachce się zadawać niewygodne pytania.

Nie warto doszukiwać się Illuminatów w lodówce, ale warto zdać sobie sprawę, że u realnego koryta siedzą realni złodzieje, sięgający do twojej realnej kieszeni – i nie należy wzruszać ramionami, mówiąc że tak przecież musi być i niech każdy zajmie swoimi sprawami i weźmie do pracy (żeby z kieszeni było co wyciągac pewnie…), bo nic na to nie poradzi – a to jest właśnie postawa, którą zdajesz się promować.

A tu jeszcze Rothbard, cytat który dużo ładniej to wszystko puentuje niż moje wypociny:
“Państwo stara się też wpoić swoim obywatelom niechęć do demaskowania tego, co sugeruje tzw. „spiskowa teoria dziejów”. Śledzenie bowiem „spisków”, choć może prowadzić na manowce, oznacza zainteresowanie motywami i próbę ustalenia, kto jest osobiście za coś odpowiedzialny.”

Doxa ma rację upatrując przyczyn upadku w wydarzeniach następujących od 89 roku. Prawdziwe elity przedwojenne nie zostały wówczas dopuszczone do powrotu i wplywu na rządzenie, a ich miejsce zajęła banda inteligentnych prymitywów. Po okrągłym stole (słowa Geremka o “niecelowości” przywracania majątków i powrocie dawnych ziemian do Polski) nie zwrócono majątków dawnym przedsiębiorcom, ziemianom, komunistyczni działacze uwłaszczyli się na nich, w większości odsprzedając potem ten majątek z wielkim zyskiem. Pałace i posiadłości w większości popadły w ruinę. Do dzisiaj odzyskiwanie dawnych majątków jest bardzo trudne. Nic się nie zmieniło od lat 50tych… Wnuki chłopów pańszczyźnianych o mózgach zmienionych przez komunę, siedzą teraz na stołkach i decydują o zwrocie majątków ziemianom. Ten sam prymityw, mianując się “elitą”, kształtuje dzisiaj postawy i idee w społeczeństwie, podczas gdy swą mentalność kształtowł przecież na bazie wartości wyniesionych z domów i indoktrynacji komunistycznej. Efekty takich rządów widać wyraźnie na przykładzie syfu w przestrzeni publicznej, cwaniactwa, grabieniu forsy pod siebie i afer. Dopóki nie wykształci się nowa kasta arystokracji, dopóty będzie tu kiepsko. Na szybkie zmiany, moim zdaniem, nie ma szans, jest za to szansa na pouszczenie tego łez padołu.

Doxa!!! Ty za liberalny jesteś, zarówno jeśli chodzi o pedałów jak i idiotów…

@:”spiski”

Nie bardzo wiem o czym dyskutujecie?

Czy naprawdę jest ktoś (proszę się zgłosić:), kto uważa że na świecie nie ma spisków??

Z obserwacji mojego otoczenia wynika, że podstawowym czynnikiem emigracji są finanse. Na Wyspach lub u Niemca po prostu więcej się zarobi. Wyjechało sporo moich kolegów – nowe technologie, zarobki, jak na polskie warunki, bardzo dobre, gwarantujące – przy odrobinie rozsądku – brak kłopotów finansowych – po prostu na Wyspach mogą zarobić dwa razy więcej. Powszechny był również odpływ ekip budowlanych, wynagradzanych w Warszawie i okolicach całkiem nieźle – teraz zastąpili ich Ukraińcy.

@Doxa
Wierze rowniez w spisek opisany tu: The documentary Who Killed the Electric Car?
Błagam – wszystko tylko nie
en.wikipedia.org/wiki/Nikola_Tesla_electric_car_hoax

Niedawno dyskutowaliśmy o tym na “doskonale szale”. Najfajniejszy był taki fragment tamtej dyskusji:
Jedynym “dowodem” na istnienie tego samochodu jest opowieść Peter’a Savo, twierdzącego, że jest bratankiem Tesli. Problem w tym, że Tesla żadnego bratanka nie miał (Tesla miał 3 siostry i jednego brata, ale ów brat umarł w wieku 12 lat, wiec nie ma zbyt dużych szans na to, że miał jakieś dzieci).

Mysle, ze koledze chodzilo o to, ze ludzie wierza w rzeczy absurdalne, ktore nigdy nie okazuja sie prawdziwe, a te spiski, ktore rzeczywiscie mialy miejsce – o nich nikt sie nie domysla, do momentu az nie wyjda na jaw.

zrobiła się z tego ciekawa dyskusja o spiskach 😉 a w jej treści pada często argument, że skoro wiedzą o tym “zwykli blogerzy”, to na pewno to bzdura. otóż ten argument to bzdura – cele spiskowców, zazwyczaj ktoś musi realizować i prędzej czy później dowiedzą się o nim zwykłe szaraki…

podam przykład z firmy w której pracowałem – zagraniczna centrala postawiła niemozliwe do zrealizowania cele inwestycyjne – jak dyrektorzy polskich regionów zdali sobie z tego sprawę, zorganizowali spotkanie czy telekonferencję i ustalili jak fałszować raporty, aby wykazać 100% realizacji planów (nikt nie chciał stracic sowitej premii albo stołka, a kombinowanie na własną rękę szybko wyszłoby na jaw, bo firma była doskonale zinformatyzowana). i o ile na początku o tym “spisku” wiedziało tylko 5 dyrektorów i pewnie kilku podległych im bezpośrednio kierowników, to na koniec ta wiedza trafiła do wielu kierowników, informatyków, itd. którzy ślepo wykonywali polecenia “podrasowania” realiazcji planów. no i do szeregowych pracowników… ja dowiedziałem się o tym przypadkiem, gdy czekając chyba w gabinecie szefa, usłyszałem kawałek rozmowy na ten temat – a ponieważ byłem odpowiedzialny za realizacje projektów w moim regionie, to szybko zrozumiałem co jest grane…. na koniec o tym, że coś jest nie tak, wiedzieli także zwykli pracownicy – zdarzały sie pomyłki i wysyłano ich do odbioru i uruchomienia takich fikcyjnych inwestycji. ludzie wracali wsciekli, że w końcu roku, gdy mają pełno roboty, ktoś inny ma burdel i każe im uruchamiać urządzenia, których na obiekcji nie ma, a nawet często nie ma warunków, żeby je tam instalować. jak z takim pretensjami, trafiał, ktoś, komu mogłem ufać i na kogo opini o mojej pracy mi zależało, to miał szanse poznawać prawdę 😉

sprawa nigdy nie wyszła na jaw, premie były, a fikcyjne projekty dokończono w następnym roku, gdy było mniej inwestycji…

“New World Order – This conspiracy theory states that a group of international elites controls and manipulates governments, industry, and media organizations worldwide. ”

Bardzo symptomatyczne jest pominięcie…. edukacji, która moim zdaniem podlega najgłębszym przekształceniom i jest kluczowa w NWO.

O spiskach mozna pogadać, ludzie rozmawiają o różnych rzeczach. Ale tylko nieudacznicy zastępują relane życie i prawdziwe problemy jakąś listą spisków, poświęcają temu energie i próbują wytłumaczyć swoje niepowodzenia istnieniem spisków. W naszym życiu są przeszkody, które trzeba pokonać a sposobem na pokonanie nie jest zastanawianie się nad sprawami, na które i tak nie mamy wpływu. To zostawmy róznym blogerom i pismakom.

Zebrane powody dla których ludzie wyjeżdżają z Polski zagranicę:
-za płacę zagranicą da się godnie żyć
-większe poszanowanie obywateli przez rządzących zagranicą
-zagrażanie wolności obywateli przez instytucje rządowe i prawo(MOPR-MOPS[zabieranie dzieci rodzicom(rozumiem gdy
ktoś miałby zabić swoje dziecko, ale zdarza się że dużo błachszych powodów te instytucje składają wnioski do sądów)
Policja(sprawy z kibicami-staruch,akcja na plaży),
sądy(wysyłanie do DPS bez zgody zainteresowanego, wysyłanie na leczenie bez zgody zainteresowanego,
skazywanie młodcianych i nie tylko za posiadanie małych ilości marihuany,przez co powodują często
niepotrzebne kłopoty)
-okłamywanie polaków przez media i rządzących(akcja z kibicami ruchu na plaży, wersja rządzących o tupolewie)
-afery w państwie Polskim
-mniej “patologii” w zagranicznej polityce
-wyższe płace zagranicą
-większe dbanie o interesy pracodawców niż pracowników przez polskich rządzących(umowy śmieciowe)
-większe dbanie o obywateli i Państwo przez rządzących zagranicą
-wprowadzania praw i ustaw wbrew woli obywateli.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *