Categories
Polityka

Wojna u bram

Napięcie na Ukrainie nie ustaje. Po raz pierwszy od 1938 roku mamy szansę na konflikt zbrojny w sąsiednim państwie. Ale jest to jest blog ekonomiczny, a nie polityczny, więc będzie bardzo krótko.

Choć sytuacja jest poważna i mało przyjemna, to można się nieźle uśmiać z propagandy lejącej się z mord polityków. Ciekawe, czy oni się słyszą i zdają sobie sprawę, jak się czasem ośmieszają. Choćby ostatnie wypowiedzi dotyczące braku możliwości interwencji NATO na Ukrainie. Mogliśmy się dowiedzieć, że tym różni się partnerstwo od członkostwa w sojuszu, że członków się broni, a partnerów nie. Śmieszność polega na tym, że w rzeczywistości członkostwo w sojuszu absolutnie niczego Polsce nie gwarantuje. Jest zupełnie odwrotnie, niż nas ta banda przy żłobie zapewnia. Kropla amerykańskiej czy francuskiej krwi nie zostanie przelana za Gdańsk, dokładnie tak jak w 1939 roku. Jakim śmiesznym beckiem polityki trzeba być, żeby liczyć na interwencje NATO w Polsce. Co najwyżej znowu zbombardują agresora ulotkami.

Śmieszne jest również posługiwanie się w Sewastopolu flagami z sierpem i młotem czy ochrona pomnika umiłowanego Lenina. Przypominam: Lenin stworzył ustrój, który przyniósł śmierć dziesiątkom milionów Ukraińców, a na Krymie chronią jego pomnik. Próbuje się zrobić fałszywy podział: my patrioci rosyjscy – oni faszyści. Podobną socjotechnikę stosuje się w Polsce: prawdziwi patrioci to katolicy – a antyklerykałowie to komuniści. W Polsce nie można być patriotą niekatolikiem, na przykład żydem albo agnostykiem. Podejrzewam, że nie można być również polskim patriotą-gejem.

Ciekawe jakie decyzje podejmie car Putin I. Krym by się przydał, po co prosić się Ukraińców o bazę i dawać im grubą kasę, skoro cały ten obszar można sobie zabrać. Być może zastosowany zostanie zabieg według jakiego ZSRR przejął kraje nadbałtyckie, a USA Kalifornie i Hawaje. Po prostu dojdzie do ogłoszenia autonomii, a dzień późnej Krym lub cała wschodnia Ukraina poprosi o przyłączenie do matuszki – Rosji.

Nadal stoję na stanowisku, że dla Ukrainy podział kraju i pozbycie się sierot po Związku Radzieckim byłoby korzystne. Zachodnia Ukraina jest mile widziana w EU, może nawet bardziej niż Polska, pamiętajmy jak czule po wojnie udzielono azylu 1 Ukraińskiej Dywizji SS. Po odłączeniu się Zachodniej Ukrainy od Rosjan mielibyśmy nowe państwo EU szybciej, niż ktokolwiek może się dziś spodziewać. Dla Ukraińców z Zachodu paszport UE to byłby dar z niebios – tam nędza jest większa niż w Polsce i chęć wyjazdu na saksy jeszcze większa. A to, że Ukraina jest bankrutem nie ma żadnego znaczenia dla integracji z Unią. Grecja i inne kraje PIIGS są bankrutami od wielu lat i świat jakoś się nie zawala.

Interesujące jest jak do konfliktu przygotowuje się rząd Polski. Ilu uchodźców się spodziewa na polskiej granicy? Gdzie będą zbudowane dla nich obozy? Ile środków już na to przeznaczono, a ile zarezerwowano? Czy granica będzie otwarta czy zamknięta?

Disklejmer: osobiście bardzo lubię Ukraińców i wszystkich naszych wschodnich sąsiadów. Problem polega na tym, że ich politycy to jeszcze większa сволочь niż nasi.

Share This Post

22 replies on “Wojna u bram”

Putin osiągnął swój cel. Ludzie uwierzyli ,że istnieje realna szansa na inwazję Ukrainy wschodniej. Putin gdyby chciał zaatakować to by to zrobił a nie afiszował się tym w mediach. Pewnie jeszcze wysłał na maila do prasy wszelkie plany ewentualnej inwazji. Jeśli jutro czyli w niedzielę do inwazji nie dojdzie to szanse spadną praktycznie do 0… Unia bardzo chętnie przygarnie Ukrainę. Jasno już w umowie akcesyjnej określono jej rolę jako taniej siły roboczej dla UE. No ale jak każdy łyknie sen o lepszym jutrze.

Gospodarz nie zauważył ,że infrastruktura na Ukrainie zachodniej praktycznie nie istnieje. Ładna droga jest tylko do Lwowa (to dzięki Euro 2012). Za Lwowem średnia prędkość na drodze krajowej wynosi 20km/h a i to grozi wyrwaniem kół bo wyrwy są tak wielkie ,że czasami lepiej jechać pasem zieleni. Ukraina to jest jedna wielka beczka bez dna. Przywrócenie tego kraju do normalności kosztować będzie UE ogromne pieniądze.

Mimo wszystko najbardziej prawdpodobne jest ponowne zwrócenie się w kierunku Rosji. Jeśli interwencja militarna nie zostanie przeprowadzona jutro to Putin już sie nie zdecyduje i jasne będzie ,że była to tylko wojenka psychologiczna.

Nikt nie da Ukrainie 150mld $ doraźnej pomocy. Chyba tylko samobójca przy tej skali korupcji. UE nie da bo nie ma . MFW może i ma ale nie da Ukraina dobrze o tym wie. Z drugiej strony Rosja zacznie ich atakować gospodarczo. Zaraz upomną się o pieniądze z obligacji. Na koniec Ukraina padnie na kolana i w ramach przeprosin da Putinowi laurkę bo na więcej jej nie stać…

Ciekawe bo ja slyszalem ze w Polsce nie mozna byc innym patriota niz “nowoczesnym Europejczykim” a reszta to zwykly ciemnogrod.Ale coz-dla Doxy jak zwykle katolicy sa workiem do bicia-dosc nedznego zreszta przyznajmy.

Interesujące będzie w tej sytuacji co zrobią sygnatariusze traktatu budapesztańskiego.
Teoretycznie USA i UK są gwarantami granic Ukrainy.

To bardzo dobrze Doxa, że lubisz Ukraińców – szkoda tylko, że większość z nich nie odwzajemnia tego uczucia.

A z drugiej strony to:
Najlepsze dla Ukraińców mogło by być 3 rozwiązanie czyli Ukraina rządzona na korzyść Ukraińców ale na takie rozwiązanie nie pozwoli ani US/UE ani Rosja.
Poza tym ciężko w tym kraju znaleźć świadomość takiej ewentualności a zwłaszcza polityków(+wsparcie).

Aktualna sytuacja jest na korzyść US – osłabianie Rosji oraz na korzyść UE – ewentualne zbliżenie i większa możliwość korzystania z taniej i zasobnej w niektóre dobra Ukrainy.

Jeśli Ukraina zbliżyła się do EU to dla części zagranicznych inwestycji w Polsce powstanie tańsza alternatywa.
W między czasie Ruscy moga przykręcić kurek z gazem co może dotknąć Polskę (miało to już miejsce w przeszłości), wprowadzić kolejne zakazy na import produktów z Polski itp – to tyle z delikatnych konsekwencji tej sytuacji a o gorszych konsekwencjach lepiej nawet nie dywagować …

Ciekawie wypowiedział się w tym temacie Paul Craig Roberts

No i właśnie. Jedynym gwarantem integralności terytorialnej jest posiadanie broni atomowej. Nie potrzebna wielotysięczna armia wystarczy 5 silosów. Dlatego też imperialiści nie chcą pozwolic na zdobycie takiej broni tym nieodpowiedzialnym jak Iran.

“Ukraińcy zostali zwyczajnie przekręceni. Oddali broń atomową w zamian za gwarancje bezpieczeństwa. Obiecano Ukrainie coś, czego nikt nie zamierzał realizować. ”

Ukraina jest niepoważnym państwem (jak Polska). Wyobrażasz sobie prezydenta państwa atomowego obalonego burdą na Majdanie. Gdzie w tym czasie będzie “atomowa walizka”.
Pomyśl sobie, że w tej chwili jest takowa w posiadaniu Janukowicza. Czujesz to ciepło?

G.F.

Pytanie jest inne- kiedy kolej na Polskę? Jeżeli Putinowi de facto udało się już przejąć Krym to co dalej?

I mają rację Ci, którzy twierdzą że gdy Putin zażąda od nas oddania ziemi od obecnej granicy po brzeg Wisły to nikt z NATO nawet nie pierdnie w naszej obronie, pewnie co najwyżej wyrażą swoje oburzenie. A być może wtedy nasz wielki sojusznik z zachodu upomni się “o swoje”? Przypomina Wam to co coś co już się kiedyś wydarzyło?

Nasi rządzący zapomnieli już dawno jak bardzo oszukano nas w 1939. Powinniśmy wyciągnąć nauczkę- tyle lat wojen i potem rosyjskiej okupacji a my nadal mamy armie jak ze średniowiecza i nadal wierzymy w to że “Anglicy i Francuzi nam pomogą a USA to przecież mówi że jesteśmy ich najważniejszym sojusznikiem”. Nikt się o nas nie upomni. Zastanawiam się czy to już czas na ucieczkę i jeżeli tak to dokąd?

I chociaż raz, rudy kłamca Tusk mów do rzeczy- tylko to jest o wiele lat za późno. Po 1989 powinniśmy zadbać o dobrą dużą armię zawodową + armię z poboru (na wzór Szwajcarski, ale bez broni w domu bo u nas to by się źle skończyło) i nie musielibyśmy liczyć na “bratnią pomoc”.

Nie wiem jak Wy panowie, ale ja to się trochę zaczynam bać.

Coż, żyjemy w “ciekawych” czasach. Któż to wie, jak cała sytuacja się rozwinie. Ludzie żyjąc przed II wojną nigdy nie przypuszczali rozmiaru zbrodni i okrucieństwa z jakim przyszło im się zmierzyć. Jak będzie tym razem to chyba nie wie nikt.

Pytanie czy trochę panikować i wyjechać czy zostać w kraju ?
Wiem, że nie na temat ekonomi ale bardzo ciekawi mnie wasze zdanie.

Nie bedzie zadnej wojny. Po prostu Putin pokazal, ze pewien styl uprawiania polityki u bram Rosji nie bedzie przez Rosje tolerowany i ze ma techniczne mozliwosci temu stylowi powiedziec stanowcze “niet”. Stad ten caly kabaret z wojskami bez oznaczen – ewidentny sygnal, ze on tez moze strugac wariata podobnie do Zachodu stojacego za bojowkami z Majdanu i udajacemu, ze to lud Ukrainy sam wzial sprawy w swoje rece. Jak dla mnie to co sie dzieje jest wiec zaproszeniem do nagocjacji, a nie wojna. Choc moze sie rzeczywoscie okazac, ze w wyniku calej tej zadymy Krym stanie sie calkiem autonomiczny. Ale wiekszej ilosci trupow to bym sie nie spodziewal.

Michal a jak chcesz tworzyć odpowiedzialne społeczeństwo obywatelskie mając Polaków za nieodpowiedzialnych ludzi nie mogących trzymać przydzielonej broni w domu? Czemu akurat Tobie decydować o tym co mogę a co nie mogę? Czemu mnie uważasz za tak nieodpowiedzialnego? Znasz mnie? Nie stworzysz armii na wzór Szwajcarski w ten sposób. Armia Szwajcarii jest konsekwencją tego, że ludzie tam mają duże poczucie przynależności do narodu i odpowiedzialności za jego los. Więc dlatego trzymają broń w domu, na wypadek potrzeby obrony kraju i współobywateli a także swoich najbliższych.

Wojna w byłej Jugosławii nauczyła Europę tego, że niewyobrażalne stało się wyobrażalne. Kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam. Podejrzewam,że w Ukrainie połowa mieszkańców uważa się za “tutejszych” i chciałaby zwykłego spokoju. Putin będzie grał ostro. Jest wielce prawdopodobne,że potentaci tego świata się dogadają. Przecież Merkel, Obama i Putin są przyjaciółmi… Chińczycy są daleko i ograniczają się jedynie do wydania swojego oświadczenia. Nasi politycy wykazują pewne zacietrzewienie, ale wielcy tego świata zupełnie nie zwracają na to uwagi…

Krz- nie, nie znam, ale mam pewne wyrobione zdanie na temat naszego narodu. Poza tym nie do mnie z pretensją bo to nie ja decyduję co możesz a czego nie możesz, raczej pretensje do siebie i naszych przodków że mamy to co mamy. Jak chcesz to kup sobie broń i trzymaj w domu. Albo poproś państwo o pozwolenie, no chyba że też wyskoczysz z ryjem że nikt ci nie będzie mówił co wolno a czego nie bo jesteś zajebisty i pozwolenia nie potrzbujesz. Lekcje odrobione?

Nie bedzie zadnej wojny. Referendum na Krymie pod kontrola Rosji z obserwatorami z zagranicy to jest to o co walczy Putin

Dobre zagranie Putina.
Widzi kto trzesie portkami…a Polacy teraz maja przeje***e praktycznie staneli po stronie przeciwnika Rosji. Teraz tylko kwestia czasu kiedy Rosja pokaze nam palec i przykreci gaz itp.
Oj cienko bedziemy piszczec, oj cienko…

I teraz właśnie widać jak przewidujący był Putin i Schroeder realizując przedsięwzięcie Nordstream. Wyobraźcie sobie co było, gdyby ta rura szła przez Polskę i Ukrainę. I mógł sobie nasz rząd pyszczyć, jakie to świńśtwo i że to nielegalne. A teraz widać, że ta inwestycja już się 10 razy spłaciła.

Cała wrzawa wokół Ukrainy to dowód na siłę oddziaływania mediów. Jeszcze niedawno bombardowano nas wieściami o mamie zabitej Madzi, potem Trynkiewicz nie schodził z czołówek, a ostatnio 24 godziny na dobę mieliśmy relację na temat starć “bohaterów” Majdanu z “barbarzyńskim” Berkutem – jak zwykle zresztą bez krzty obiektywizmu i głębszej refleksji.
A w tle i ciszy załatwia się takie sprawy jak sprzedaż złóż miedzi za (lekko licząc – miliard dolarów) zagranicznemu koncernowi http://wiadomosci.wp.pl/kat,9972,title,Wprost-Ministerstwo-Srodowiska-oddalo-zloze-miedzi-warte-miliard-dolarow,wid,16414503,wiadomosc.html?ticaid=112502

Nie chce marudzic, ale moze by tak jakis nowy post zamiescic? Po pojawieniu sie abonamentu wpisy mialy sie pojawiac czesciej! W ogole to gdyby byl DD (Czyli Dwudziennik Doxa (swoja droga, co to znaczy Doxa – googlarka mowi cos o zegarkach )) to bym kupil abonament, zwlaszcza, ze cena jest ok! . Moglbys umieszczac czesciej takie arty jak np. ten ( http://slomski.us/2014/02/15/jak-sie-rznie-frajerow-na-blyskotki/ – czyli cos o czym ja np. nie wiedzialem (Chociaz w sumie kazdy art jest ciekawy)). Poczatkowo blog mial byc o “Peak Oil i Housing Bubble. Filozofia, społeczeństwo, ekonomia. ” <= czyli jest o czym pisac… (Filozofia moze byc rzadziej ). Pozdrawiam! I w ogole gratuluje wytrwalosci w prowadzeniu bloga – To juz 8 lat… Aaa.. I jeszcze jedno: Zastrzezenia prawne – da sie je przeczytac bez abonamentu? 😉

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *