Categories
Do Przeczytania Ekonomia

Słowo na niedzielę

Zbyt dużo dziś nie napiszę, proponuję samodzielnie przyswoić sobie nieco wiedzy. Raport NBP o cenach mieszkań jest dość ciekawy (fantastyczne wykresy), można też posłuchać sobie kolejnego wywiadu Chrisa:

Share This Post

7 replies on “Słowo na niedzielę”

Ten dokumenty taki pesymistyczny i w ogóle, do momentu, kiedy przy uważnym czytaniu dojdzie się do strony nr 12 i rzuci okiem na wykres nr 23, pod tytułem “Nowopodpisane umowy kredytowe…” i co my tam mamy, walutowe faktycznie spadek z 80 do 50 tys. (w stosunku do maksimum), złotówkowe natomiast są jakieś 12% poniżej historycznego maksimum (55->48tys.), bardzo ciężko uznać to za kryzys.

@Soter

bardzo ciężko uznać to za kryzys.

Bo to jest raport dopiero za II kwartal. Mysle, ze w nastepnych raportach kryzys bedzie lepiej widoczny. A poza tym trzeba by zrobic wykres z wartoscia kredytow podzielona w kazdym roku przez ilosc pieniadza w obiegu, lub jakis inny w miare wiarygodny estymator inflacji. Wtedy spadek bedzie duzo bardziej wyrazny, bo od 2008 roku ilosc gotowki wzrosla o jakies 20%.

@Soter
Takie optymistyczne to to nie jest – coraz więcej ludzi z kredytem staje się zakładnikami banków. Coraz więcej ludzi będzie robić wszystko aby ten system nie padł głosząc postulaty iż “państwo nie może do tego dopuścić” gdyż “będzie to katastrofą dla tysięcy rodzin” itp. itd… obawiam się iż wszyscy podatnicy równo za to zapłacą gdy rząd zacznie wspomagać zakredytowanych.

No i już ci dzisiaj panujący nam prez. Bronisław K. zawezwał do siebie bankierów i opierdolił ich że tak mało kredytów udzielają i przez nich ten cały syf. Sam na własne oczy widziałem. Słowo ciałem sie stało.

@spryciak
W komentach napisali, że dostali cynki w szpitalach żeby przygotować się na dużą liczbę rannych. Jest tu ktoś ze Śląska i może to potwierdzić? Co to ma być, RAŚ robi powstanie?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *