Categories
Ekonomia

Nożyce się odzywają

Dostałem pozdrowienia z BZ WBK. Oto one, kursywą moja odpowiedz:

W nawiązaniu do Pana wpisu na blogu („Czy Bank Zachodni WBK bankrutuje?” – http://slomski.us/2012/11/06/czy-bank-zachodni-wbk-bankrutuje/), pragnę odnieść się w imieniu Banku Zachodniego WBK do niektórych zamieszczonych przez Pana rażąco nieprawdziwych stwierdzeń oraz wniosków.

Proszę bardzo.

Nie przedłużono okresu oczekiwania na walutę do 5 dni roboczych – jest to stały regulaminowy wymóg związany z możliwością dostarczenia odpowiedniej ilości waluty do oddziału Banku.

Taką informację podała mi pracownica Waszego banku.

Incydent miał miejsce w centrali banku, a nie w oddziale. Mniemam, że centrala banku jest miejscem, gdzie można wypłacić więcej niż 1200 EUR jednorazowo.

Relacje pomiędzy Bankiem Zachodnim WBK SA i jego akcjonariuszami, a zwłaszcza akcjonariuszem większościowym były i są transparentne oraz zgodne z prawem i standardami mającymi zastosowanie do instytucji finansowych (co jest przedmiotem weryfikacji regulatorów rynku). Twierdzenia, że jest inaczej, są nieprawdziwe.

To stwierdzenie nie odpowiada na pytania jakie zadałem, to znaczy: czy utrudnienia w wypłacaniu walut obcych, jakie obserwuje, wynikają z transferów tych walut do centrali. Prosiłbym odnieść się do tego mojego pytania.

Nie wątpię, że jeżeli takie transfery mają miejsce są one całkowicie legalne. W końcu prawo bankowe jest współtworzone przez lobby bankowe.

Sytuacja finansowa banku Zachodniego WBK nie dość, że jest stabilna, to regularnie poprawia się, co znajduje odzwierciedlenie w dostępnych publicznie danych z kolejnych sprawozdań finansowych. Pod względem wielu wskaźników (choćby współczynnika wypłacalności – we wrześniu 2012 r. dla Banku Zachodniego WBK wynosił 15,7%, zaś dla całego sektora 14,0%) Bank Zachodni WBK znacznie wyprzedza sektor bankowy. Tym bardziej nieprawdziwa i wprowadzająca w błąd czytelników Pańskiego bloga jest sugestia zawarta w tytule wpisu.

Tytuł bloga to pytania które nasuwają się w związku z trudnościami, które obserwuję jako zaniepokojony konsument. Mam pełne prawo dzielić się moimi pytaniami z publiką.

Proszę o usunięcie lub odpowiednie skorygowanie nieprawdziwych treści z wpisu. Informuję, że w przypadku upubliczniania nieprawdziwych informacji Bank może podjąć działania przewidziane prawem w celu ochrony swojego dobrego imienia.

Nie upubliczniam żadnych nieprawdziwych informacji i nic nie zamierzam korygować.

Informuję jednocześnie, że pisząc wpis korzystałem bezpośrednio z Pierwszej poprawki do Konstytucji USA. Pisząc wpis znajdowałem się w jurysdykcji USA. W razie konieczności podam moje dane adresowe oraz adres sądu okręgowego w USA w jurysdykcji którego się znajduję.

Ponadto odbieram Pana email jako groźbę karalną w rozumieniu art. 190 KK § 1. stanowi: “Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”

Pozdrawiam,

Marcin Obroniecki

Wiadomosc ta oraz wszelkie zalaczone do niej pliki sa tajemnica nadawcy i moga byc prawnie chronione. Jezeli nie jest Pan/Pani zamierzonym adresatem niniejszej wiadomosci, nie moze Pan/Pani jej ujawniac, kopiowac, dystrybuowac ani tez w zaden inny sposob udostepniac lub wykorzystywac. O blednym zaadresowaniu wiadomosci prosimy niezwlocznie poinformowac nadawce i usunac wiadomosc.

Bo co? Jest jakaś podstawa prawna tego żądania?

Share This Post

47 replies on “Nożyce się odzywają”

Zwrot “Bank może podjąć działania **przewidziane prawem**” nie podpada pod “Kto grozi innej osobie **popełnieniem przestępstwa**”. Podejmowanie działań przewidzianych prawem nie oznacza przestępstwa.

Ponadto mniemam, że przelewy walutowe są realizowane normalnie, a waluta elektroniczna ma tę samą wiarygodność co papier z wydrukowanym numerem, więc problemem nie jest niedostępność waluty.

Zluzuj. Nie ma co się przerzucać paragrafami. Ale widać, że Twój blog zaczyna być zauważalny.

Końcówka ekstra! O tajemnicy korespondencji słyszałem, ale o tajemnicy nadawcy? “Prośba” o usunięcie wpisu z możliwością podjęcia kroków prawnych – standardzik, ale że blog jest w stanach to już pewnie nie wiedzieli hehe

Swoją drogą gdy nie stwierdzasz, a tylko pytasz czy bankrutują – to chyba nie godzisz w żaden sposób w ich dobre imię?

Mimo dobrych intencji Marcin nie przekonuje mnie, jak tylko bede w PL wyplace cala kase.

“Informuję, że w przypadku upubliczniania nieprawdziwych informacji Bank może podjąć działania przewidziane prawem w celu ochrony swojego dobrego imienia.”
Nie jest to groźba karalna, gdyż autor nie grozi popełnieniem przestępstwa, a jedynie podjęciem jakiś legalnych działań.

Podoba mi się ten passus:
“Sytuacja finansowa banku Zachodniego WBK nie dość, że jest stabilna, to regularnie poprawia się.”
Toż to prawie jak “wojska nasze nieustannie posuwają się do przodu, a przeciwnik tuż za nimi.”
Jezyk polska trudna język… :p

Ciekaw jestem co się stanie w przypadku upadłości jakiegoś banku (nie koniecznie BZ WBK) z zaciągniętymi przez klientów kredytami. Czy syndyk może sprzedać kredyt jakiejś innej firmie? Wydaje mi się to mało prawdopodobne. Czy w takiej sytuacji kredytobiorcy dostaną nakaz od syndyka spłaty natychmiastowej zadłużenia? Czy też zobowiązanie kredytowe przestaje istnieć w momencie ogłoszenia przez bank upadłości?

Dobre!:) Fajne komentarze.
No i popularność bloga rośnie, skoro nawet z BZWBK-u sami się fatygują.
A tak przy okazji, czy można poznać liczby – ile dziennie/miesięcznie indywidualnych odsłon ma blog?
Pozdrawiam.

Prawdę mówiąc, miałem pewne wątpliwości co do wpisu dotyczącego bz wbk. Myślałem, że być może autor jest uprzedzony do banku z powodów prywatnych – ale patrząc na to jak bz wbk trzęsie dupskiem, zaczynam myśleć, że coś jest jednak na rzeczy.

Panie doxa, chyba Pan nie przeczytał dokładnie co napisał do Pana
ten bankowiec.

“Wiadomosc ta oraz wszelkie zalaczone do niej pliki sa tajemnica nadawcy i moga byc prawnie chronione. ( MOGĄ BYĆ, NIC NIE NAPISAŁ ŻE SA ) Jezeli nie jest Pan/Pani zamierzonym adresatem niniejszej wiadomosci, ( A JEST PAN !!! ) nie moze Pan/Pani jej ujawniac, kopiowac, dystrybuowac ani tez w zaden inny sposob udostepniac ( A WIĘC MOŻE PAN BO JEST PAN ADRESATEM )lub wykorzystywac. O blednym zaadresowaniu wiadomosci prosimy niezwlocznie poinformowac nadawce i usunac wiadomosc. ( JEZELI NADAWCA ZAADRESOWAŁ TO WYCHODZI NA TO ŻE JEDNOCZEŚNIE ZEZWOLIŁ NA UPUBLICZNIENIE :)) “

“artur xxxxxx says:
11/13/2012 at 15:41

Ciekaw jestem co się stanie w przypadku upadłości jakiegoś banku (nie koniecznie BZ WBK) z zaciągniętymi przez klientów kredytami. Czy syndyk może sprzedać kredyt jakiejś innej firmie? Wydaje mi się to mało prawdopodobne. Czy w takiej sytuacji kredytobiorcy dostaną nakaz od syndyka spłaty natychmiastowej zadłużenia? Czy też zobowiązanie kredytowe przestaje istnieć w momencie ogłoszenia przez bank upadłości?”

No fakt ?

Ja zadam ciekawsze pytanie. A co np. jeśli hipotetycznie mam w BZWBK kredyt hipoteczny na 10 mln zł i lokatę na 10 mln zł i np. taki bank ogłasza upadłość. Co z lokatą i kredytem ? Lokata pójdzie się …… a kredyt przejmie syndyk ? No bez jaj Panowie. W sumie to może być ciekawe.

“(…) do niektórych zamieszczonych przez Pana rażąco nieprawdziwych stwierdzeń oraz wniosków.”

Doxa, może być nawet wesoło. Spór może się toczyć o skalę (miarę) prawdziwości (s)twierdzeń. Bank wychodzi od (s)twierdzeń rażąco nieprawdziwych. Dopuszcza tym samym istnienia (s)twierdzeń umiarkowanie nieprawdziwych, nieprawdziwych, prawdziwych, umiarkowanie prawdziwych i rażąco prawdziwych. Najbardziej interesująca może być wymiana poglądów na temat: czym rózni się (s)twierdzenie rażąco nieprawdziwe od (s)twierdzenia nieprawdziwego, albo (s)twierdzenie prawdziwe od rażąco prawdziwego.

“jest to stały regulaminowy wymóg” – stały od kiedy? Od miesiąca? Bo regulamin w WBK-u zmienia się co chwilę.

Teraz mała zagadka. Załóżmy, że jestem multimilionerem. Wpłacam sobie 10mln DOLARÓW na konto w banku X (przelewem elektronicznym). Następnie stawiam się w placówce tego banku w Pcimiu Górnym o populacji 3 tyś osób, z żądaniem natychmiastowej wypłaty całej tej kwoty. Zakładam, że pani Marzena prowadząca placówkę, nie wypłaci mi tej kwoty, bo jej nie posiada. Pytanie – gdzie jest moje 10 milionów DOLARÓW? Czy to znaczy, że bank zbankrutował?

Nie! Pieniądze w formie elektronicznej są dostępne w każdej chwili! W formie drukowanej mogą być dostępne w ograniczonej ilości, ale bank może zlecić wymianę waluty elektronicznej na papierową w odpowiednim banku centralnym. Tylko na to potrzeba CZASU. Stąd ograniczenia – bank utrzymuje ograniczone rezerwy papierowe, ale nie ma problemu z wymianą, trzeba tylko wcześniej powiadomić, aby mogli papier sprowadzić. Ot rozwiązanie całej tej zagadki naszego aspiranta do miana współczesnego Nostradamusa.

@artur xxxxxx @Slawek

“Ja zadam ciekawsze pytanie. A co np. jeśli hipotetycznie mam w BZWBK kredyt hipoteczny na 10 mln zł i lokatę na 10 mln zł i np. taki bank ogłasza upadłość. Co z lokatą i kredytem ?:

Jeżeli bank zbankrutuje a masz w nim kredyt np. hipoteczny, wchodzi on w skład masy upadłościowej i staje się natychmiast wymagalny. Natomiast co do lokaty to uruchamia się procedura Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i są zwracane środki objęte gwarancją do 100 000 Euro, przy czym moze to potrwać zdaje się nawet do 5 lat.
W skrócie sytuacja wygladała by tak: musisz oddać natychmiast 10 mln, a w przyszłości odzyskasz równowartość 100 tyś EUR czyli katastrofa. Natomiast gdybyś posiał powiedzmy 100 tyś pln kredytu i 100 tyś, a nawet 200 tyś pln na lokacie również sytuacja nie jest ciekawa kredyt trzeba spłacic natychmiast a środki są zablokowane czyli pomimo że posiadasz nadwyzke środków jesteś bankrut.
Cóż powiedzieć interesy z bankami to kiepski biznes.

Niczego się tak banksterzy nie boją jak runu na swój bank. Dobrze wiedzą, że jest to najsłabsze ogniwo ich potęgi. Pomimo wielu wcześniejszych krytycznych wpisów na temat WBK nie spowodowało to reakcji banku. Kiedy jednak pojawił się wpis mogący wywołać run od razu pojawiła się reakcja z typowymi dla tej mafijnej profesji pogróżkami.

Doxa ma rację ! Sam posiadam konto w wielu różnych bankach na świecie i takiego syfu i nieprzyjemnego traktowania klienta nie widziałem nigdzie na świecie poza polandią!

Klient nawet biznesowy a ten przypadek potrwierdzam jak mówi doxa jest traktowany jak śmieć/petent. Chciecie zobaczyć różnicę?
Otwórzcie sobie konto w Barclays albo w jakimś banku w Szwajcarii.

W polsce osoba posiadająca konto bankowe jest dla banku FRAJEREM!!! ewentualnie petentem!!! Nie dostrzegliście tego po telefonach i fachowości pracowników banków?

Poza tym jak banki w Europie będą zdychać to najpierw będą zdychać córki tych banków czyli te w PL> Doxa ma rację pisząc o powolnym przygotowywaniu bo downgrade!

@Chris, “Jeżeli bank zbankrutuje a masz w nim kredyt np. hipoteczny, wchodzi on w skład masy upadłościowej i staje się natychmiast wymagalny” – bzdura. Kredyty normalnie są sprzedawane innym bankom. Natychmiastowa wymagalność to ostateczność, której każdy unika jak ognia, bo to jest dodatkowe ryzyko i dodatkowe koszty plus problemy prawne – tysiące kredytobiorców, pozew zbiorowy o działanie na szkode, jak nie spisek kryminalny (zmowa syndyka z akcjonariuszami banku) mający na celu doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzania mieniem itd, ogólnie syf.

Doxa! Nie na temat,sory, ale twoje przepowiednie się sprawdzają.Onet podał,że liczba samobójstw poszła 10% w górę.

@konio

Nie mowimy o ograniczeniach rzedu milionow tylko o kwocie troche wiekszej od sredniej pensji w warszawie. mam konta w 3 bankach w zadnym nie trzeba czekac 5 dni, dowolna kwote wyplacaja w 2 dni. Jesli wbk potrzebuje 5 dni na cos co normalnie zajmuje 2, to albo jest bankiem specjalnej troski albo doxa.ma racje, cos smierdzi.
W obu przypadkach zalecalbym przeprowadzke.do innego.

Po takich pogróżkach jeżeli faktycznie ten bank upadnie to jeszcze pewnie z WBKu będą próbowali zrzucić całą winę na Doxa i może wyłudzić odszkodowanie z tytułu wpisu 🙂

Doxa, nie ma co sie przejmowac szczekaniem jakiegos PR guya z banku, tym bardziej ze mlodzieniec pracuje tam dopiero niecaly rok i pewnie robi wszystko to, co mu karza.

Prawda jest taka, ze BZWBK moze ci skoczyc i obtoczyc. Tym bardziej, ze nie maja tak naprawde do czego sie przyczepic od strony prawnej.

Jeżeli bank rzeczywiście mógłby podjąć jakieś działania przewidziane prawem w celu ochrony swojego dobrego imienia, to nie pisałby listu do autora artykułu tylko skonsultował by się z jakimś prawnikiem i wysłałby stosowne zgłoszenie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa.

@ panika2008

Oczywiście że syndyk stara się owe paczki kredytów zbankrutowanego banku sprzedać, ale zgodnie z prawem są wymagalne natychmiast, więc to chyba nie do końca bzdura jak to nazwaleś. Najważniejszy problem to czy będzie komu te kredyty sprzedać, bo w sytuacji kiedy banrutuje jeden bank (załóżmy optymistycznie że nie nastąpił zawał całego systemu bankowego) reszta banków raczej stara się uciekać w bezpieczne aktywa (gotówka, płynne obligacje)i nie bardzo pali sie do zakupu kredytó z upadłego banku.

Jeśli syf polemanowski ktoś kupił, to i portfel kredytów w PL ktoś wezmie, o to bym się nie martwił. Kwestia ceny, ale napewno ktoś wezmie, gdyż sprzedaż tego nawet po zaniżonej cenie jest o niebo lepsze i korzystniejsze finansowo niż postawienie tego w wymagalność. Zmienić jedynie powinna się zasada, że kredyty i lokaty nie znoszą się, jeśli są w jednym banku. W obecnej sytuacji to kpina, że kredyt zostaje, a lokata powyżej 100k euro przepada.

o rany, kredyt który jest dzielnie spłacany jest dla banku czystym zyskiem, więc każdy bank który może sobie na to pozwolić w sensie rachunkowości chętnie przejmie takie kredyty. Po prostu z punktu widzenia banku spłacany bez opóźnień kredyt jest znakomitym aktywem o określonej wartości.

Aha i jeszcze jedno, wypłacalność BZWBK jest na poziomie 15,7% a jest to mniej więcej tyle ile wynisiła wypłacalność AMBERGOLD, to daje do myślenia prawda ? i żadne myślenie że jest to zgodne z normami bankowymi nie pomoże…

@hamal – a PKOBP 12,4% na koniec 2011. Jak to skomentujesz? Iście demagogiczny komentarz porównujący BZWBK do AmberGolda.

Nie demagogiczny tylko tak jest procentowo, to że PKO BP jest większym bankiem daje mu lepszą pozycje od PKO S.A. pomimo procentowo gorszej wypłacalności – zreszta co za różnica 15% czy 12% wszystkie banki jadą na jednym wózku.
I ponieważ terminowo spłacany przez frajera kredyt jest świetnym aktywem to każdy bank chętnie je kupi, i nikt nie będzie żądał natychmiastowej spłaty całego kredytu bo to jest strata dla banku. Jest tylko jeden przypadek kiedy bank zażąda takiej spłaty – masowe zwolnienia i masowe zaprzestanie spłat rat kredytów – wtedy gdy dla banków korzystniejsze będzie przejęcie nieruchomości tych kredytobiorców i sprzedaż na rynku.

Poza tym AmberGold upadło tylko dlatego że przyszło polecenie o zamknięciu mu wszystkich kont w bankach. Tak samo pewnego dnia przyjdzie odpowiednie polecenie do banków i ciach.

@hamal – obawiam się, że w przypadku masowych zwolnień i masowego zaprzestania spłat rat kredytów to nie będzie chętnych na rynku na te wszystkie mieszkania. Co do @39 to wybacz, ale to śmieszne nawet jest, że tak można myśleć 🙂 Amber taki cacy był.

Marcin Tadeusz Obroniecki – po dość łatwym wyguglowaniu – okazuje się młodym żołnierzykiem korporacji świeżo po SGHu. Dlatego nieopatrznie popłynął na szerokie wody i został pięknie zatopiony słowami “Informuję jednocześnie, że pisząc wpis korzystałem bezpośrednio z Pierwszej poprawki do Konstytucji USA. Pisząc wpis znajdowałem się w jurysdykcji USA. W razie konieczności podam moje dane adresowe oraz adres sądu okręgowego w USA w jurysdykcji którego się znajduję.” i Aj Waj na briefingu w poniedziałek trzeba bedzie stanąć z podkulonym ogonkiem 😉

@mc

Naprawdę AmberGold od banków niewiele różni, i w jednym i w drugim przypadku wypłacalnośc na podobnym poziomie, AG lewarował się podobno na złocie, banki lewarują się na wierze w rządy kupując obligacje, AG kupił sobie linie lotnicze, banki wchodzą w różne przedsęwzięcia poprzez kredytowanie, a faktem jest że AG miał konta w kilku bankach i konta te zostały zamknięte na polecenie ABW. I to było powodem padu AG. Zagadzam się że pad AG był nieunikniony, tylko normalnie nastąpiłby później, zresztą tak samo jak z bankami – ich upadek też jest nieunikniony, bo system bankowy ma to wbudowane w podstawy. I kiedy juz przyjdzie decyzja do banku, swoich pieniędzy nie odbierzesz, okienko będzie zamknięte, strona www też. To jest nieuniknione.

@mc
Aha a odnośnie że nie będzie chętnych na rynku – jest to nieprawda, chętni zawsze są jest tylko kwestia ceny. Jeśli raty przestaną byc masowo spłacane – bank sobie wszystko policzy i wybierze najbardziej opłacalny wariant – dla banku. Oczywiście wariant taki na dzień dzisiejszy jeszcze nie mieści się w głowach przeciętnemu obywatelowi. Ale za jakiś czas zmienisz zdanie.
Ludzi zakredytowanych na 100% wartości nieruchomości jest mniejszość a nie większość. I znajdą się chętni na zakup mieszkań za 1/4 dzisiejszej ceny za gotówkę. Wtedy okaże się że cena mieszkania spadnie do poziomu dzisiejszego samego wkładu do uzyskania kredytu.
Tak sobie obserwuję mojego sąsiada który kilka lat temu kupił na górce mieszkanie za 600 tyś jeszcze w CHF na 100%, powiedział mi że teraz przyszło mu z banku że wartość kredytu wynosi ponad 900 tyś. a mieszkanie warte jest teraz ok 500 tyś. Bank nie uderza do niego o dodatkowe zabezpieczenie hipoteki tylko dlatego że cały czas dzielnie płaci raty terminowo. Taki klient dla banku to skarb i bank nie chce się go pozbyć ani straszyć. Ale jak przestanie spłacać raty…. to przypominam że w Polsce człowiek osobiście odpowiada za kredyt, czyli sąsiad straci nie tylko mieszkanie, ale jeszcze samochód, i 2 działki na wsi które sobie kupił za gotówkę – bo uważał że zamiast brać mniejszy kredyt to wieźmie większy bo w chf kredyt był tani, a gotówkę w coś włoży.

Podoba mi się odpowiedź, bo wkurzają mnie takie działania jak to pismo banku, a takie podejście korporacji jest częste. Powinni się w końcu nauczyć, że próbami zastraszania niewiele osiągną w erze internetu, było już kilka takich przypadków, że korporacji się to odbiło czkawką… Dr Oetker, Wedel..

Choć mimo wszystko nie jestem pewien, czy to co napisali podpada pod ‘groźby karalne’..

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *