Categories
Ekonomia Polityka

Słupki

Net jest pełen archiwalnych wypowiedzi młodziutkiego Tuska, w których wypowiada prowolnościowe opinie dokładnie przeciwne do tego, co dziś robi. Należy sobie zadać brzmi: ‘co poszło źle tak, że Tusk z piewcy wolności stał się satrapą wprowadzającym faszystowskie ustawy tylnymi drzwiami?’. Czy Jack Weinberger miał rację mówiąc ‘never trust anyone over 30’ ?

Podstawowe zarzuty stawiane na tym blogu politykom we współczesnej demokracji to:

– poleganie na sondażach opinii społecznej przy podejmowaniu decyzji politycznych (populizm)

– reprezentowanie interesów podmiotów sponsorujących kampanie wyborcze (oligarchów) a nie wyborców biorących udział w wyborach

Wielu moich czytelników zarzuca mi antypolonizm. Nic bardziej błędnego, po prostu jestem obiektywny. Jedną z wielu szalenie pozytywnych cech Polaków jest ogromna zbiorowa mądrość, paradoksalnie większa niż u Niemców i porównywalna z Amerykanami.

Można zarzucać PO kierowanie się słupkami sondaży, ale przecież realizowanie postulatów ludu jest krokiem w stronę demokracji bezpośredniej ! Ba, w przypadku Polaków często naród wie lepiej od polityków, co jest dla niego dobre ! Przykłady można mnożyć:

– Polacy są wielkimi zwolennikami wolności i to w formie zbliżonej do republikanizmu, choć 99,9% populacji nie wie co oznacza ten termin. Znakomita większość populacji chce zwyczajnie być wolna, aby żadna władza nie wściubiała nosa w ich życie. Dla większości ludzi pojęcie ‘władza’ powinno sprowadzać się do policji łapiącej złodziei i rządowej budowy autostrad. Oczywiście są osobnicy o nastawieniu dokładnie przeciwnym, w większości żyjący z rządowego koryta.

– Polacy popierają kroki zmierzające do poprawy sytuacji ekonomicznej. Są za mniejszą redystrybucją (podatki), likwidacją przywilejów, mniejszymi regulacjami i mniejszym zamknięciem zawodów. To oczywiście nie obejmuje tych, którzy czerpią z tych patologii.

Teraz można wrócić do pytania zawartego na wstępie. Błędem jest brak właściwych konsultacji społecznych, czyli zapytanie społeczeństwa co właściwie chce. Dlaczego Tusk to robi? Może jest zwyczajnie skorumpowany i przy wódce coś tam obiecał kolegom-politykom? Może uważa się za tak genialnego męża stanu, że nie potrzebuje nikogo pytać o zdanie? Może sytuacja go przerosła i nie jest w stanie kontrolować sytuacji? Tego w tej chwili się nie dowiemy.

Share This Post

7 replies on “Słupki”

Polacy tez nie wyobrazaja sobie panstwa bez “Sluzby zdrowia” i “oswiaty”, no bo Panie, jak to tak?

Przecież Donald dobrze wie, czego chce to społeczeństwo. Już za poprzedniej kadencji przed wyborami obiecywał obniżenie podatków, a po wyborach je podniósł. Co zrobili wyborcy? Wybrali go ponownie. W jego głowie wniosek jest prosty: wyborcy chcą mieć codziennie jakąś niespodziankę.

Zupełnie się z tą opinią nie zgadzam. Polacy jak prawie każdy inny naród chce niskich podatków, małych regulacji, wolności gospodarczej, silnego wojska, sprawnej policji i sądownictwa, super dróg i autostrad, świetnej państwowej służby zdrowia i oświaty, ogromnego wsparcia socjalnego dla najuboższych, wielgachnych emerytur zapewnionych przez państwo – czyli daleko posunięta schizofrenia.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Zloto-fetysz-czy-Feniks-2479486.html

zloto to towar, ale pieniadz to tez towar. ale pieniadza moze byc tyle ile trzeba zlota nigdy tyle nie bedzie. to tak jak roznica miedzy spieszacym sie zegarkiem i tym co stoi. ten co stoi pokazuje 2 razy na dobe dobry czas.

Gdyby dzis kazdy krawiec mial inna miarke i centymetry zmienialy sie od decyzji politykow to nie wiadomo bylo by ile km, maja nasze autostrady, ani jak dluga jest nogawka. Ludzie chcieli by jednej miary. Ale jak w fizyce taki eter nie istnieje. Nie istnieje jeden pieniadz. Nie istnieje jedna cena. Nie istnieje nic stalego.
zloto nie jest pieniadzem i nigdy nim nie bedzie. Tak jak nie jest nim cegla, samolot, komputer czy nieruchmomosci.

Jedynie czego powinnismy sie obawiac to wprowadzenia podatku w zlocie. To byloby straszne. Wladza moze nalozyc podatek w czymkolwiek, moze np. nalozyc podatek w spinaczach, krowach, ziemniakach lub papugach. Ceny tych dobr byly by ogromne. A ludzie mogli by stracic wszystko. Dlatego nie warto rozmawiac o tym czy zloto, srebro jest wazne, czy standard zloty, kartoflany czy krowi jest lepszy. Ale jak wykopac rzady i banki centralne z produkcji i kreacji pieniadza. Bo wladza jest problemem a nie dolary, ruble, zlotowki czy marki.

Bardzo trafna obserwacja. Taki problem zaistnial w Rzymie, gdzie podatek nalozono w zlocie i w zlocie wyplacano wylacznie zold. Podatnicy musieli kupowac zloto za swoje produkty i za srebro. To spowodowalo bardzo powazne perturbacje.

Dodatkowo w zlocie placilo sie parapodatki pod okupacja III Rzeszy. To byla jedyna pewna waluta na lapowki.

@Doxa
Potrzeba wolności – genetyczna cecha Polaków. Celny wpis. Dyskusja o ksiązce J.Rymkiewicza „Samuel Zborowski” podkreśla własnie to o czym piszesz:

“W tytule swojej książki Norman Davies (niestety, było to dawno) nazwał Polskę sercem Europy, Rymkiewicz widzi w niej więcej – dla niego Polska jest źrenicą wolności, w Polakach jako cechę wspólnotową główną widzi umiłowanie wolności.”
http://www.gazetapolska.pl/252-lament-nad-wolnoscia

“To ona staje się osią wszystkich polskich cech – szlachcic-rycerz to człowiek, który nie zgadza się na niczyj dyktat. Władzę odda tylko warunkowo, jeśli będzie mógł ją odebrać. To z niej, z potrzeby niekłaniania się nikomu i niczemu, biora się, zdaniem Rymkiewicza, wszystkie inne polskie cechy. Polak posiada gen ryzykanctwa i po wsze czasy będzie temu genowi posłuszny.”
“Mówiąc krótko: Polak nie lubi, kiedy władze nad jego losem przejmują bezosobowe sily. Zegnie kark przed Chrystusem, nie zgodzi się jednak na Historię, Ducha, króla, kulturowe klisze czy dyktat większości. I o tym (między innymi) pisze Rymkiewicz w swojej książce.”
http://kwasnicka.kresy.pl/?p=120

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *