Categories
Ekonomia

Czekaj tatka latka

Media głównego nurtu właśnie się obudziły i odkryły przekręt polegający na wydłużonym terminie dostawy, tym razem sprzętu elektronicznego. Ciekawe kiedy napiszą o dostawie złotych monet.

Share This Post

11 replies on “Czekaj tatka latka”

Żeby było śmiesznie pewien dealer w swoich komentarzach na Allegro zastrzega się, że czas dostawy to min 45 dni roboczych. Ciekawe jest to “min”. Sam chyba zacznę sprzedawać złoto w takiej dostawie, w praktyce nigdy nie musiałbym go wysyłać bo czas dostawy jest nieograniczony 😉

Panie Slomski jak to jest z tym zlotem? Jeszcze kilka miesięcy to był iros off asset według analityków i mediów a teraz risk on asset.

Podczas spadków w 2008 roku można było dostać złoto fizyczne przecenione o tyle co papierowe?

Przeciez juz sie wypowiadalem – byl link do Goldbloga i SiP. Nic nie rosnie w linii prostej – sa mozliwe spadki i korekty. Dla niektorych moze to byc okazja do taniego zakupu kruszcow, a dla niektorych okazja do otworzenia krotkich pozycji. Apeluje do wszystkich majacych watpliwosci w sens lokowania w zloto o sprzedaz go teraz, gdy cena jest nadal relatywnie wysoka. Chetnie kupie kazda ilosc zlota i srebra w dowolnej postaci.

Ważne długoterminowe kanały zostały dzisiaj przełamane na złocie ale patrząc na cały rynek byka to jest jeszcze bezpiecznie, widzę możliwość korekty do max. 1450$.

Trochę boję się, że jak dojdzie do większej zwałki to fundy nie będą patrzyły co, tylko wciskały SELL.

Oczywiście, że będą “wciskać SELL” – nominalny kapitał jest bardzo płynny a teraz dodatkowo pod coraz większym “ciśnieniem”. Jak się pojawi trend rosnący na czymkolwiek innym, to pieniążki zmienią kierunek błyskawicznie. Fundamenty i matematyka jest jednak niebłagana; nie da się zadłużać w nieskończoność i zwalczać inflacji inflacją. $$$ w końcu się rozleje na dobre z czego nie do końca będzie można się cieszyć, nawet mając worek Krugerrandów zarzucony na plecy.

Miejmy oczekiwanie, że groźba MAD (w jakimś kształcie) zmusi w końcu politykierów do rozsądku…

Inwestowanie w złoto jest ryzykowne, kiedy dalsze dodruki pieniądza są niepewne. Oczywiście tłum mówi co to się nie będzie dziać w przyszłości, jakie straszne rzeczy, ale wyjście z kryzysu bez dodruku też jest w jakimś stopniu możliwe. Ja nie wiem czy tak będzie, ale nie odrzucałbym takiego scenariusza.

@ george sorozzz

Tylko zauważ, że teraz wszystko jedzie na długu, EU wprowadza niby jakieś ograniczenia ale EBC po cichu ,,drukuje” 500mln papieru po koszcie 1% aby banki kupiły za to obligi. Zobaczymy co będzie po dzisiejszej aukcji.

Z tych długów można wyjść tylko przez inflacje i to nie małą. (nie tą podawaną przez gus :0

@george sorozzz
Niestety nie jest i to z powodu politycznych – nie da się spłacić długów, które dotychczas narobiono. W tym celu politykierzy musieliby uciąć natychmiast cały socjał, wszystkie przywileje, (ewentualnie) podnieść podatki i jeszcze do tego stopy procentowe. Tego dłużnicy nie wytrzymaliby, kiedy już teraz ledwo zipią. Żeby było “weselej” największymi dłużnikami są właśnie rządy; mają w takiej sytuacji tolerować deflację i zmniejszyć swój stan osobowy powiedzmy o 3/4?

Chcę najpierw usłyszeć z ust jakiegoś premiera/prezydenta, że deflacja jest dobra, deficyty są złe i liczą się oszczędności. Do tego momentu, to tralala…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *