Kolega SiP znalazł w sieci ciekawy materiał filmowy. Najwyraźniej w sytuacji, gdy temat nie dotyka USA, media potrafią mówić prawdę. Jakoś tak się składa, że takich klipów o tragicznej sytuacji gospodarczej w Stanach nigdy się nie emituje.
Od dłuższego czasu śledzę temat nowych lecz pustych miast w Chinach. Wszystko wskazuje, że chińska odmiana Real Estate Bubble bliska jest spektakularnego pęknięcia. To mnie cieszy, uważam Chińczyków za barbarzyńców zalewających świat, wobec czego źle im życzę. Zresztą Azjaci tak samo uznają Europejczyków za dzikich i też życzą im źle.
Chiny są w bardzo trudnym położeniu ekonomicznym. Jeżeli budowanie kraju nie jest już oparte na eksporcie tylko na pęcznieniu bańki spekulacyjnej, to będziemy mieli niedługo piękną tragedię – jak w USA, tylko na większą skalę.
Zakupy obligacji USA powodują, że Chiny muszą emitować swoją walutę by skupować dolary. W efekcie mamy w Chinach inflację wyeksportowaną z USA. Próba podnoszenia stóp procentowych przez rząd Chin może być czynnikiem kończącą spekulacje – wyższe procenty podniosą spłaty kredytów i wyzwolą falę bankructw. Natomiast jeżeli stopy pozostaną niskie, będziemy mieli inflację niszczącą gospodarkę Chin.
Konsekwencje będą tragiczne dla całego świata. Pozytywna strona jest taka, że spadną ceny surowców zasysanych przez Chiny. Być może dzięki spadkowi zapotrzebowania na paliwa płynne będziemy mogli na chwile zapomnieć o Peak Oil i cieszyć się z ‘amerykańskiego stylu życia’, o którym Bush powiedział, że nie podlega dyskusji.
Do końca roku wpisów będzie mniej – więcej pracy i więcej wyjazdów oznacza mniej czasu.
16 replies on “Chiny”
Chiny barbarzyńcami, a kto nimi nie (jest) był? Dzięki tej nacji zawdzięczamy wiele wynalazków, łącznie z papierem toaletowym i prochem. Trzeba pamiętać dzięki KOMU, produkcja właśnie się tam przeniosła. To akurat nie jest wina Chin, że zachodnie koncerny właśnie tam poleciały, bo dotychczasowe miejsca nie były konkurencyjne.
Zachód miał tak potworną przewagę technologiczną, że nie było to nawet śmieszne. Zamiast mocno zainwestować na własnym podwórku, nie cackać się w socjalne eksperymenty, ale raczej dążyć do dalszego rozwoju swoich najmocniejszych cech, po prostu wyeksportowano fabryki (i przy okazji know how) do Chin. To wszystko aby krótkoterminowo (bo dekada to nie jest zbyt długo mimo wszystko) podbić sobie dochodowość, kosztem późniejszej zapaści. Tak jak zwykle u ludzików przemożna chęć napchania się “tu i teraz” zwyciężyła nad długofalowym myśleniem.
Teraz w Chinach pojawiają się znane symptomy z naszego podwórka. Może stali się zbyć bogaci i “coś” uderzyło do głowy? No dobrze, odchorują to. Przynajmniej zdołali wykupić wiele surowców, a rząd Chin ostatnio przestał nawet karać śmiercią za posiadania Ag/Au.
To teraz sobie wyobraźmy co będzie się dziać w socjalnej Europie, kiedy wreszcie to wszystko “szlag trafi”…
z azjatów, to miś kocha 18+ kobietki 😉
na resztę należy uważać.
jesli banka w czajna pęknie, to ciekawe czy to bedzie miec wplyw na nieruchomosci w USA a potem w pozostalej czesci swiata.
Spadek cen w samych Chinach srednio Polakow grzeje/ziebi…, IMO
@mis
gorzej jak się znajdą duże pan-kontynentalne banki umoczone na różnego rodzaju produktach opartych na chińskim rynku nieruchomości.
Dokladnie. Jakie naiwne jest sądzenie, ze najwazniejsze, zeby ‘polska wies spokojna’. Te czasy skonczyly sie 100 lat temu. Efekty depresji w USA przezywa swiat i jak Chiny beda mialy powazne klopoty (a beda) to Polska tez.
bix, “Zachód miał tak potworną przewagę technologiczną” – miał? Tzn. już nie ma?
“Zamiast mocno zainwestować na własnym podwórku” – no rzeczywiście, jeśli zdefiniujesz inwestowanie jako budowanie pustych domów i całych miast, to Chiny wyprzedzają zachód już teraz mocno.
“Przynajmniej zdołali wykupić wiele surowców” – sprawdzałeś może, jaki naród na świecie ma najwięcej srebra per capita i zastanawiałeś się, czemu to są Niemcy?
miś, “Spadek cen w samych Chinach srednio Polakow grzeje/ziebi” – no nie wiem, coś kojarzę że Wałęsiak tam “inwestował” w te puste “hapartamęta” 😀
Spadek cen w Chinach oraz ich problemy ekonomiczne powodują, że coraz bardziej prawdopodobna staje się wojna, jako sposób na rozwiązanie wspomnianych problemów.
No właśnie Panika, skąd u Niemców ta ilość srebra. Doświadczenie początku XX wieku ? Gdzie przyczyna?
Mam nadzieje, ze “amerykański styl zycia” jeszcze troche potrwa 😉
Ach, ElNinio, to być może, być może – a nawet całkiem prawdopodobne że to ma trochę wspólnego 🙂 Z drugiej strony, polskim władzom czy obywatelom przez ostatnie 20 lat też nikt nie zabraniał gromadzić złota czy srebra, prawda? A przy cenach, które były w dekadzie 1990-2000, można było tego zgromadzić całkiem sporo. No tak, ale wtedy lans to była fura, skóra, komóra i satelita. Ot takie nowobogackie bizantyjskie zwyczaje.
Chiny dorobiły się już własnego programu kosmicznego i przemysłu półprzewodnikowego. To nie są jeszcze rzeczy na poziomie NASA czy Intela, ale fakt jest taki, że mają tego typu możliwości. Liczba unikalnych rzeczy, którymi może konkurować zachód kurczy się.
@Markus, Przemo
byłoby cudownie, gdyby tak się stało 🙂
@Panika2008
Wałęsiak, to już dawno jest ustawiony ;-), myślmy o sobie i swoich rodzinach.
@Hans
wojna:/, teoretycznie bylaby calkiem na miejscu, ale… …ale tego nie chcemy. Bardzo mozliwym jest że skosnoocy po raz kolejny w historii dotarliby do Europy, a w tym przypadku juz nawet skosnookie 18+ nie są dobre.
@miś
“wojna:/, teoretycznie bylaby calkiem na miejscu, ale… …ale tego nie chcemy.”
Na razie mamy dość ciekawą sytuację – USA próbuje pchnąć Chiny do konfliktu gospodarczego i wojennego z Rosją, ale jednocześnie chce kontrolować Chiny poprzez kontrolę Tajwanu. Chiny natomiast starają się Tajwan przejąć i zaczynają coraz bardziej dogadywać się z Rosją, ku przerażeniu USA. Stąd też USA i Korea Południowa próbuje podrażnić Koreę Północną i wybadać wojskową reakcję Chin. Jednym słowem robi się ciekawie, żeby nie powiedzieć b.ciekawie, bo Rosja w związku z konfliktem w Korei postawiła swoje wojsko na Dalekim Wschodzie w stan gotowości bojowej.-) Sam jestem ciekawy, co z tego może wyniknąć.
Gdyby Chiny olały współdziałanie USA z Koreą N. to USA:
1) wieksza desperacja, stres nerwy, = wieksze prawdopodobienstwo głupiego ruchu.
2) USA szukać będzie innego środka, na prowokację Chin.
hmm…
Wyngla nie ma wojny nie bedzie 😉
HAHA, na odwrot – wegiel jest, wojna bedzie, przed wojna tez byl. Trzeba uwazniej ogladac klasyke.
Moze wreszcie swiat pozbedzie sie kacapow i Chinczykow. Tych pierwszych nikt nie lubi, a tych drugich nikt ni lubi w Azji… Mao najwiekszy morderca w dziejach ludzkosci, tuz za nim Stalin…