Categories
Polityka Pozostałe

Mundial

O ekonomii nie ma co pisać – wiadomo, że kryzys się kończy, kolejny sukces bankierów centralnych. Wysoka inflacja ? Niewypłacalność państw ? Plaga bezrobocia ? To jest defetyzm, który może a nawet powinien skończyć się odsiadką.

Wobec tego należy się skupić na sukcesach. Polacy odnoszą wielkie sukcesy na Mundialu. Nasi piłkarze Podolski i Klose należą do najlepszych strzelców zawodów. Smakowity absurd – Polacy mogą albo kibicować Niemcom albo Chilijczykom – flaga Chile jest najbardziej podobna do polskiej.

Ciekawe, co robiliby Klose i Podolski, gdyby w pewnym momencie nie prysnęli z katolickiego raju. Stawiam na to, że Klose ustawiałby towar na półkach w jakimś Oszą czy Ałchanie, a Podolski rozpiłby się na obozach młodzieżówki i byłby dziś bezdomnym alkoholikiem.

Dziwne, na mundialu nie ma ustawek. Jaka to byłaby piękna okazja wyrównania porachunków za naloty dywanowe na Niemcy oraz za ataki V1/V2 – ustawka kiboli niemieckich i angielskich. Oczywiście w takim UK nie ma niedostatku chuliganów, ale mimo wszystko można by otworzyć ośrodki szkolenia w Polsce, tu są lepsi specjaliści. W końcu mielibyśmy jakąś specjalność eksportową w UE, obok złodziei samochodowych i sklepowych – szkolenia kiboli. Wyższa Szkoła Kibolstwa i Blokerstwa im. Jana Pawła II.

Dużo Polaków jest wykształconych, ale jest to wykształcenie scholastyczne, jak w Chinach – siadaj i zakuwaj. Dzięki temu mamy wyjątkowo mało twórczych rodaków, króluje trycanie przyczynkarskie (jeden blog ekonomiczny), panikowanie zaściankowymi poglądami światopoglądowo-religijnymi mieszane z pieniactwem komentarzowym (drugi) oraz nacjonalizm naukowy (trzeci).

Smutne w Polsce jest szczególnie to, że pewien szczątkowy ułamek mieszkańców jest inteligentny. Tacy stańczycy jak ja czy Michał Probierz są szczególnie zgorzkniali. Bardzo dokładnie widzimy, że przyszłość rysuje się w wyjątkowo czarnych barwach, czy mówimy o światowej ekonomii czy polskim futbolu. Pozostałe 95 % społeczeństwa nie chce lub nie jest w stanie o to zadbać. Wiedzą przecież, że dobrzy politycy o nich zadbają (wysokimi podatkami i zadłużeniem do 3 pokolenia). “Socialismo o muerte!” przekrzykują się obaj kandydaci do synekury prezydenckiej.

Share This Post