Categories
Ekonomia

Mexicans

Mały filmik dla poprawienia nastroju:

LostJob

Tłumaczenie dla nieznających realiów. Amerykanie powszechnie uważają, że wzrost bezrobocia spowodowany jest zajmowaniem miejsc pracy przez Mexyków. Wobec tego pan Mexyk proponuje zakup płyt, umożliwiających nauczenie się mexykańskiego akcentu, co ma pomóc w znalezieniu pracy.

Moim ulubionym słowem mexykowmerykańskim jest 30, wymawiane ‘torty’, dokładnie tak jakby chodziło o wyroby przemysłu cukierniczego.

Share This Post

8 replies on “Mexicans”

W sumie to stary numer.Najpierw w latach boomu kiedy pracy jest duzo miejscowi nie chca ciezkiej i brudnej roboty wiec sprowadza sie imigrantow z biedniejszych krajow aby robili owa “czarna robote”.Tak jest z Meksykanami w USA czy obecnie Polakami w Irlandii czy UK.Potem jak sie boom konczy(a zawsze sie kiedys konczy)miejscowi zaczynaja obwiniac przyjezdnych o zabieranie im pracy i zaczynaja sie rozne zadymy-rzady na ogol po cichu to popieraja bo odwraca to uwage spoleczenstwa od nieudolnosci samych rzadzacych.Obecnie wyglada to bardzo podobnie choc zdaje sie iz tak jak sugerowales w jednym z ostatnich wpisow tym razem powody sprowadzenia Polakow do UK byly nie tylko ekonomiczne ale takze polityczno-spoleczne(“odswiezenie”pejzazu etnicznego)co powoduje iz TYM RAZEM(przynajmniej jak na razie)nagonka na Polakow w UK jest zjawiskiem marginalnym(wlasciwie w mediach glownego nurtu raczej wystepuje zjawisko odwrotne-nieco dobrotliwe ale w sumie bezlitosne wysmiewanie siedzacych na socjalu od lat i skarzacych sie na brak pracy angielskich analfabetow).A tak szerzej patrzac to zdaje sie ze takie fale imigracji wystepuja tuz przed peakiem ekonomicznym kiedy to gospodarce zaczyna juz brakowac ludzkiego “paliwa”i wkrotce i tak pojdzie na dno-to moze byc nienajgorszy wskaznik kolejnych recesji(ale to tylko tak sobie gdybam bo nie jestem calkiem pewny).

Witam,
trzeba przyznać Piotrze, że tak jest i chwała za to brytyjskim mediom. Ale przeciętny Anglik chyba bardziej Paki nie lubi niż Pole?
Co do tej tezy o napływie emigrantów przed pęknięciem pęcherza ekonomicznego to chyba masz rację.

Co do Pole to Anglik ma mieszane wrazenia ale co do Paki to slowa takie jak:terrorysta,Osama,najezdzca itp slysze od Anglikow na temat Paki codziennie.

e… to moze takie opinie sa powszechne w okolicach Chicago i tam gdzie sa duze grupy ludzi wykonujacych prace fizyczne. Tu gdzie ja mieszkam (Silicon Valley) nie slyszalam takich opinii.
Wszyscy moi znajomi doskonale sobie zdaja sprawe, ze gdyby nie Meksykanie to ceny wszystkich uslug i wiekszosci warzyw i owocow bylyby 3 razy wyzsze.

@Futrzak
Sluszna uwaga-pewne poglady zaleza od swiadomosci ekonomicznej.Sadze jednak ze pomiedzy Meksykanami w USA a muzulmanami w UK(i generalnie Europie)jest ZNACZACA roznica.Meksykanie z tego sie slyszy ciezko PRACUJA podczas gdy muzulmanie jada glownie na zasilkach-ostatnio gdzies widzialem dane z ktorych wynika ze muzulmanie ktorzy stanowia okolo 4% spoleczenstwa UK pochlaniaja az 40% socjalu.

piotr34:
zgadza sie.
MNie tylko dziwi niezmiernie, ze rzad GB tych zasilkow nie obetnie. Boja sie rozruchow i rozpierduchy na ulicach?

“Moim ulubionym słowem mexykowmerykańskim jest 30, wymawiane ‘torty’, dokładnie tak jakby chodziło o wyroby przemysłu cukierniczego.”

nieznalałem co prawda jak moi “towarzysze broni” mówią 30, a mówią dokładnie tak jak powiedziałeś no może “torti”, ale macie tu odrobine ich akcentu.
http://www.youtube.com/watch?v=6GO-irf4ZP4

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *