Przed laty dzieliłem mieszkanie z emigrantami z Polski. Miałem okazję poznać szereg barwnych osobowości, między innymi byłego reprezentanta olimpijskiego Polski w hokeju. Chłopak ten był przykładem, jak sport zawodowy może być szkodliwy dla zdrowia – w jego przypadku wpadł w alkoholizm. Po prostu organizm nie wytrzymał ciągłego chlania na zgrupowaniach i po treningach i zwyczajnie się uzależnił. Było dla mnie wielką przykrością obserwować kolejne fazy ciągu alkoholowego, w których picie potrafiło trwać i dwa tygodnie. (Przykre było też, gdy wypijał mojego Bejlisa, którego trzymałem we wspólnej lodówce dla panienek.) To były czasy bańki na nieruchomościach i szefowie wybaczali malarzom pokojowym grzeszki o wiele większe niż 14 dniowe bumelki, dziś pewnie mój kolega nie ma tak komfortowej sytuacji. (Potem poznałem również wielokrotnego maratończyka, ale to temat na zupełnie inna okazję.)
Doświadczenia te pozwoliły mi zrozumieć fenomenalne wyniki polskich sportowców, pozwolę sobie zacytować źródło:
Maciej Biega (łyżwiarstwo szybkie) – ostatnie, 38. miejsce w wyścigu na 500 m
Katarzyna Woźniak (łyżwiarstwo szybkie) – ostatnie, 28. miejsce w wyścigu na 3000 m
Mateusz Ligocki (snowboard) – przedostatnie, 38. miejsce w halfpipie
Paulina Ligocka (snowboard) – trzecie od końca, 28. miejsce w halfpipie
Joanna Szulej i Mateusz Chruściński (łyżwiarstwo figurowe) – trzecie od końca, 18. miejsce w rywalizacji par sportowych
Łukasz Szczurek (biatlon) – trzecie od końca, 85. miejsce w sprincie na 10 km
Patrycja Maliszewska (short track) – trzecie od końca, 29. miejsce w wyścigu na 500 m
Te wyniki pokazują, że również ja mógłbym wystartować w kolejnej olimpiadzie ! Z pewnością zająłbym ostatnie miejsce w łyżwiarstwie szybkim, czyli z tym samym wynikiem co Biega i Woźniak. Gorzej od nich nie wypadnę, ponieważ jest to fizycznie niemożliwe. A tak przejadę się w jakieś fajne miejsce na koszt frajerów podatników i poślizgam na trochę na lodzie.
Oto w klasyfikacji łącznej Polska znajduje się na czwartym miejscu najgorszych wyników Olimpiady i zasługuje na medal z kartofla. Nie należy jednak obwiniać naszych rodaków – to wina międzynarodowego spisku żydowskiego, mającego pognębić nasz naród. Po prostu wybrano na olimpiadę te dyscypliny, w których nie jesteśmy dobrzy, na przykład jakiś halfpajp. Co to jest halfpajp ?! Mamy duże osiągnięcia sportowe, ale w innych dziedzinach – ustawkach kiboli, rzucie koszem o tramwaj, rozjebaniu wiaty autobusowej na czas, obracaniu flachy oraz walce na noże.
Nie trzeba załamywać rąk. Musimy walczyć by również nasze sporty narodowe znalazły się w kanonie sportów olimpijskich !
7 replies on “Polski olimpijczyk”
Może spróbuj zająć to samo miejsce co Małysz lub Kowalczyk. 😉
Hahaha, właśnie gadałem z Niną i ona dokładnie przewidziała Twoją odpowiedź ! Ma dziewczyna głowę !
Międzynarodowy żydowski spisek, czy raczej syjonistyczny spisek ma wymiar globalny, a Polska to tylko kartofelki na przystawkę:
Israeli President: We are buying up Manhattan, Hungary, Romania and Poland
http://www.youtube.com/watch?v=JL4Cu-K17vE
Wiceprezydent Sen. Joe Biden on Shalom TV – “I’m a ZIONIST!”
http://www.youtube.com/watch?v=yAZmO80dLfE
Top osoby oficjalnie wręcz w prasie finansowej obinianie za wykreowanie obecnego kryzysu ekonomicznego:
Larry Summers, Robert Rubin, Richard Fuld, Greenspan, Ben Shalom Bernanke, Timothy Geithner, Lloyd Blankfein …
tak się przypadkiem składa, że wszyscy oni mają wspólny background
House Chief of Staff to President Barack Obama.
Rahm Israel Emanuel służył nawet jako żołnierz armii izraelskiej i jest synem
The Israel Lobby and U.S. Foreign Policy[1] is the title of a book by John Mearsheimer, Professor of Political Science at the University of Chicago, and Stephen Walt, Professor of International Relations at the Kennedy School of Government at Harvard University, published in late August 2007. It was a New York Times Best Seller.[2]
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Israel_Lobby_and_U.S._Foreign_Policy
Poczytaj sobie, jeżeli …
To są wszystko, rzeczy które można samodzielnie sprawdzić nie ulegając lemingowej mentalności, którą zaprezentowałeś, a wtedy się okaże, że to co jest wyśmiewane jest dużo bardziej bliższe prawdy niż by się mogło wydawać.
artur xxxxxx jest po prostu typowym przykładem bezkrytycznej osoby, która ocenia nie poprzez patrzenie na fakty, najlepiej te dające szeroki, perspektywiczny obraz, a wyłącznie poprzez konsumowanie medialnego szumu.
Założę się, że dla większości ludzi u nas w kraju wyjazd Polaków na olimpiadę to spory sukces. Przecież media nasrały nam tyle artykułów o medalach Małysza i Kowalczyk.
To też mniej więcej pokazuje, jak należy sterować społeczeństwem, aby uzyskać poparcie większości dla pomysłów bezsensownych, przynoszących straty podatnikowi i zyski złodziejom. Wystarczy odpowiednio naświetlić sprawę, wyodrębnić pojedyncze sukcesy, uogólnić hipotezy przy jednoczesnym przemilczenie ogromnych ilości porażek. Większość, niezbędna w demokracji do przeforsowania pomysłu, da się oszukać jak dzieci.
Bardzo lubię bloga Doxy, ponieważ lubię wszystko to, co realne, bezpośrednie, prawdziwe i co daje trzeźwy obraz sytuacji. W tym przypadku obraz naszego kraju.
No ale na ulicach Polski jest sporo kupionych na kredyt albo za ledwo uciułane ostatnie pieniądze używanych samochodów z Europy (średnia wieku 14 lat) a centra miast (i tylko one) są odpicowane za pieniądze UE, więc dla większości ludzi Polska to jedno wielkie pasmo sukcesów.
Mugabe jesteś typowym malkontentem, który zawsze będzie narzekał i użalał się nad otaczającym go światem, ale nic nie zrobi, żeby chociaż jemu samemu było lepiej. Znam w Polsce takich ludzi setki, ile razy wychodzę z domu ich spotykam.
Odnośnie sportu: Zamiast się cieszyć, że Polacy wreszcie sobie radzą na olimpiadzie, będziesz użalał się, że nie wszyscy odnoszą sukcesy. Małysz na olimpiadzie w Nagano zajął 51 i 52 miejsce, a Kowalczyk 31 i 48 w Turynie. Może uważasz, że powinni wtedy nie marnować pieniędzy podatników i więcej nie startować?
Dziwny ten Twój przykład z samochodami. Na podstawie wieku samochodów oceniasz mentalność Polaków? Pracuję w biurowcu w centrum W-wy, jest on siedzibą około 100firm. Zapewniam Cię, że parking podziemny zapełnia się od rana m.in Porsche, Mercedesami, ktoś w lecie przyjeżdżał nawet Ferrari i Maserati. Też powinienem wyciągać jakieś bezsensowne wnioski z tego.
Sporty zimowe nigdy nie byly mocna strona Polakow. Ja natomiast jestem fanem siatkowki i jestem dumny z osiagniec zarowno polskich reprezentacji (zenskiej i meskiej), jak i klubow a takze kibicow i organizatorow. Siatkowka jest to sport trudny, wymaga zarowno specyficznych warunkow fizycznych, ducha walki, zespolowosci, a takze myslenia. Te – podobno nie typowe dla Polakow cechy – nie przeszkadzaja polskim zawodnikom i klubom grac na najwyzszym poziomie.
“Te wyniki pokazują, że również ja mógłbym wystartować w kolejnej olimpiadzie ! Z pewnością zająłbym ostatnie miejsce w łyżwiarstwie szybkim, czyli z tym samym wynikiem co Biega i Woźniak. Gorzej od nich nie wypadnę, ponieważ jest to fizycznie niemożliwe. A tak przejadę się w jakieś fajne miejsce na koszt frajerów podatników i poślizgam na trochę na lodzie.”
Ale brązowego medalu, jak to zrobiła dzisiaj w/w Katarzyna Woźniak, raczej byś nie zdobył.